Brew wbrew pęsecie

Skubanie włoska do włoska jest bardzo demodé. Cara Delevingne, Lilly Collins i siostry Kardashian wypromowały kilka sezonów temu mocne, gęste brwi i trend zagościł w świecie makijażu na dobre. Natomiast niestety, nie każdemu jest w nich pięknie i nie każdy się z takimi rodzi, a zbyt dorysowane lub ciemne wyglądają nieraz karykaturalnie. Dziś odpowiadamy na pytania: jak dobrać brwi do twarzy, jak je czesać, odżywiać, modelować i czym malować?

Pamiętasz cienkie jak niteczki „mewy” dryfujące na czole w akcie zdziwienia i wielkiego uniesienia? Tak wyglądały modne brwi jeszcze 10, 15 czy 20 lat temu. Później przyszedł czas zmian w świecie mody i urody. Pojawiła się Natalia Vodianova i kilka innych twarzy, których głównym atutem i znakiem charakterystycznym były właśnie bujne brwi. Odłożyłyśmy więc pęsety i od tego czasu używamy ich głównie po to aby wyskubać „Fridę Kahlo” spomiędzy brwi - żeby się nie zrosły w jedną oraz po to, aby wyskubać kilka pojedynczych włosków, wyrastających poniżej łuku brwiowego. Ale czy to wystarczy aby mieć piękne brwi?

Jeśli chcesz dobrać brwi do swoich rysów twarzy, musisz pożegnać się na 6-8 tygodni z pęsetą. To wystarczający czas, żeby wszystkie włoski odrosły. Kiedy już są z powrotem, przyjrzyj się swoim brwiom. Jaki mają kształt? Czy są proste jak u Natalie Portman? A może lekko uniesione jak u Cary Delevingne? Następnie, przykładając opuszek palca wskazującego przetestuj jak twoja twarz i samo oko wyglądają ze szczuplejszymi, a jak z grubszymi brwiami?

Wiesz już mniej więcej, w czym ci dobrze, ale nie masz zaufania do swoich zdolności manualnych? Idź do brow baru (te najsłynniejsze prowadzi marka Benefit, znajdziesz je w perfumeriach Sephora), kosmetyczki lub kup w perfumerii szablony do nadawania brwiom różnych kształtów.

– Zadbane i naturalne brwi dodają spojrzeniu wyrazistości, a nam uroku. Nadanie im odpowiedniego kształtu wymaga jednak umiejętności i wprawnej ręki, gdyż łatwo jest o nieestetyczną asymetrię. Żeby uzyskać idealną linię, włoski powinny zostać usunięte np. pęsetą. Kształt brwi powinien być dostosowany do kształtu twarzy, jednak nie jest to łatwe zadanie, szczególnie jeśli robimy to samodzielnie. Częstym błędem jest zbytnie wyskubywanie włosków. Jak tego uniknąć? Można na przykład ciemnym ołówkiem do brwi wyrysować ich kontur. Usuwanie powinnyśmy zacząć od zewnętrznego kącika oka i prowadzić je od góry do dołu, zawsze z kierunkiem wzrostu włosa– radzi Magdalena Balcerzak, kosmetyczka z warszawskiego Sense & Body Spa.

A co robić jeśli brwi są rzadkie, wiotkie i słabe? – Prostym sposobem na wzmocnienie i odżywienie rzęs i brwi jest zastosowanie olejku rycynowego. Olej rycynowy, inaczej olej rącznikowy (Oleatum Rimini, Oleatum Christi), to produkt roślinny, otrzymywany z nasion rącznika pospolitego przez wyciskanie oleju na zimno i wygotowanie z wodą. Olej pomaga w odbudowie łamliwych i wypadających brwi i rzęs. Wystarczy niewielką ilość oleju nanieść na czystą szczoteczkę do rzęs i przeczesać nią brwi i rzęsy od nasady aż po same końce. Inną metodą jest stosowanie specjalistycznych preparatów typu serum do brwi i rzęs zawierających substancje wzmacniające (biotynę), nawilżające (kwas hialuronowy, prowitaminę B5, alantoinę) i stymulujące wzrost (bimatoprost)– mówi Maria Czech-Małasiewicz, eskpertka Oceanic.

Najbardziej popularne narzędzia do modelowania brwi to oczywiście pęsety. W perfumeriach, drogeriach czy aptekach znajdziesz dziesiątki różnych modeli. Z latarką, lusterkiem, czarne czy w kolorze fluo, zakrzywione czy cieniutko zakończone niemal jak igiełki - kształt i reszta ich atrybutów mają podobać się i pasować tobie, a nie dobrze wyglądać w kosmetyczce.* Pęseta pozwala na bardzo precyzyjne wyrywanie włosków, ale ważne jest to, aby nie robić tego zbyt często*. Co kilka tygodni to wystarczający czas na to, aby brwi wyglądały estetycznie.

Drugą metodą, stosowaną najczęściej w brow barach jest usuwanie włosków woskiem. Zdecydowanie szybsza technika, niemniej, ma kilka pułapek. Po pierwsze, na raz usuwasz kilkadziesiąt włosków. I nie ma od tego odwrotu. Po drugie, powieka pozostaje bardzo gładka, natomiast jest wiele osób, które mają nadwrażliwość mieszków włosowych i wosk może wywołać podrażnienie, które kończy się stanem zapalnym. – Aby wyregulować brwi za pomocą wosku, należy zaopatrzyć się w jak najmniejsze plasterki (istnieją specjalne – do depilacji twarzy). Podobnie jak przed użyciem pęsety, należy wyznaczyć idealny łuk brwiowy przy użyciu patyczka lub pędzelka. Epilacja brwi woskiem polega na usuwaniu włosków wraz z cebulkami z pod i nad łuku brwiowego. Dzięki tej metodzie nowe włoski odrastają dopiero po ok. 4 tygodniach. Ta metoda jest skuteczniejsza od wyrwania brwi pęsetą, ponieważ za pomocą wosku możemy usunąć także niewidoczny gołym okiem gęsty meszek. Zamiast plastrów można użyć również roztopionego wosku, jest to jednak metoda szczególnie skomplikowana. Jeśli chcesz z niej skorzystać, warto udać się do kosmetyczki – wyjaśnia Maria Czech-Małasiewicz.

Trzecia technika, czyli nitkowanie, znana jest z krajów orientalnych. To wyrywanie włosków za pomocą nici zawiązanej w pętlę i skrzyżowanej w połowie (poleca się ją osobom o cerze naczyniowej, gdyż nie wywołuje takich podrażnień jak wosk czy pęseta). Próbowałam jej na własnej skórze raz i przyznaję, że robi wrażenie. Zarówno sam zabieg - bolesny, ale bardzo szybki i precyzyjny, jak i efekt - gładka skóra bez włosków na dłużej (4-5 tygodni). Natomiast podobnie jak w przypadku usuwania woskiem, nitkując brwi pozbywamy się często ich naturalnego kształtu. I jak na mój gust, po wizycie w gabinecie, gdzie stosuje się tę metodę, moje brwi wyglądały na strasznie wychudzone. Dlatego podobnie jak w przypadku używania wosku do depilacji brwi, nitkowanie, polecam osobom o mocnych, grubych, szerokich i gęstych brwiach. Moje okazały się do tego zabiegu zbyt liche.

– Znaną metodą nadawania brwiom kształtu jest ich przycinanie. Zabieg polecany jest szczególnie starszym paniom, gdyż z wiekiem wzrost włosków brwiowych przybiera na tempie. Włoski przycinamy za pomocą specjalnych urządzeń, które przypominają patyczki z maleńkim trymerem. Brwi po skróceniu mogą być jednak ostre w dotyku, a włoski mogą stać się lekko kłujące, dlatego to rozwiązanie jest najmniej popularne – podsumowuje Maria Czech-Małasiewicz.

Co robić jeśli nie urodziłyśmy się Carą Delevingne i kolor brwi, podobnie jak włosów jest niewyraźny? W drogeriach dostępne już są żelowe henny, których użycie jest łatwe i nie wymaga późniejszego remontu łazienki (mieszasz utrwalacz koloru z kolorowym żelem i nakładasz na 5-10 min.). Dostępne są - niestety- tylko dwa odcienie: brąz lub czerń. Ten pierwszy jest dość ciepły w tonacji, drugi chłodniejszy. I moją metodą na uzyskanie neutralnego odcienia jest zmieszanie obu w proporcjach pół na pół. Przy hennie, liczy się nie tylko wybór koloru, ale i czas trwania zabiegu. Im dłużej potrzymasz, tym ciemniejszy i mocniejszy będzie odcień brwi. Ale masz prawo mieć wątpliwości, albo się przestraszyć nieudanym efektem koloryzacji i więcej nie chcieć robić jej sama. Wówczas podobnie jak w przypadku regulacji - skorzystaj z pomocy profesjonalisty, albo wprawionej w boju przyjaciółki.

Jak dobrać kolor brwi, który naprawdę do ciebie pasuje? Najlepiej spojrzeć na odcień włosów (na głowie) u nasady. Zwykle jest on ciemniejszy niż końce czy długości włosów. A brwi mają być ramą nie tylko dla oka, ale i całej twarzy. Jeśli pomimo wielu prób, kolory henny wyglądają u ciebie wyjątkowo nienaturalnie, poproś o pomoc fryzjera. Niech podczas nakładania farby do włosów, pomaluje również twoje brwi - zwłaszcza kiedy farbujesz się na rudy, miedziany czy złocisty blond. Wtedy brwi będą wyglądać niezwykle idealnie. Jakbyś się z takimi urodziła. Oczywiście to technika, której nie polecamy osobom o bardzo wrażliwych oczach (nawet farba bez amoniaku nałożona na krótszy niż na włosach na głowie czas, może je podrażnić).

Ideałem jest taki, którego niemal nie widać. Ale wiele kobiet o malowaniu brwi zapomina. Tuż po nałożeniu podkładu i przypudrowaniu twarzy niektóre, nawet naturalnie ładne w kolorze i gęste brwi, dosłownie się chowają, znikają pod warstwą fluidu i pudru. Wówczas należy je subtelnie podkreślić kredką lub cieniem. Jeśli masz ciemne włosy, brwi podkreślaj kredką o ton jaśniejszą (niż włosy u nasady), a jeśli blond - o ton ciemniejszą. Teraz w perfumeriach jest mnóstwo kredek stworzonych z myślą o blondynkach, brunetkach lub brązowowłosych. Takie oznaczenia są gotową podpowiedzią na pytanie: która z nich jest najlepsza dla ciebie.

Jak ich używać? Kredką zaznacz łuk rysując linię od dołu (czasami brwi należy lekko przedłużyć bo kończą się wcześniej niż oko), a następnie kreseczkami, które naśladują kształt twoich włosków wypełnij brakujące przestrzenie między tymi naturalnymi, zaczynając od środka twarzy i kierując się do zewnętrznego końca brwi. Następnie wyczesz je miękką szczoteczką. Na koniec, wzmocnij efekt naturalności pociągając je lśniącym bezbarwnym żelem lub woskiem.

Wolisz używać cieni niż kredki? Cieniem namaluj wymarzony kształt brwi i również wyczesz włoski szczoteczką. Często zdarza się, że makijaż cieniem do brwi, wygląda na zbyt mocny. Wówczas weź wacik lub chusteczkę higieniczną i przetrzyj brwi usuwając nich nadmiar produktu. Albo skorzystaj z gotowych zestawów cieni, kredek, wosków, żeli z kompletem pędzelków, szczoteczek i grzebyków stworzonych do makijażu brwi. Jeśli tylko wprawisz się w codziennym malowaniu, twoje brwi przestaną być niewidoczne a staną się prawdziwą ramą dla twarzy.

– Osoby, których brwi są praktycznie niewidoczne lub ich po prostu nie posiadają, mogą wypróbować nowy zabieg Microblading Eyebrows, który jest makijażem permanentnym brwi. Pozwala on na zupełne zrekonstruowanie i uzupełnienie włosków brwi za pomocą sterylnych piórek składających się z płaskich igieł łączonych, wyłącznie jednorazowego użytku. Zabieg ten polega na precyzyjnym wyrysowaniu poszczególnych włosków w ramach łuku brwiowego, by mógł w pełni odzwierciedlać naturalny układ włosków. Efekt jest niezwykle naturalny i utrzymuje się ok. 1,5 roku – mówi Magdalena Balcerzak z Sense & Body Spa.

1.Podczas regulacji brwi, jest dokładnie tak samo, jak przy obcinaniu włosów. Lepiej usunąć mniej i poprawić, niż usunąć zbyt dużo włosków i później żałować
2. Nie usuwaj włosków z góry, tylko te pod łukiem brwiowym
3. Kolor dobieraj do koloru włosów. Jeśli masz jasne włosy w ciepłej tonacji, chłodne, bardzo ciemne brwi będą przy nich wyglądać nieestetycznie, a ty - dużo poważniej
4. Depilacja woskiem lub nitkowanie: obie te techniki sprawdzają się jedynie przy bardzo grubych, gęstych brwiach
5. Makijaż permanentny jest dobry tylko wówczas kiedy go nie widać. Grubo namalowane, nie imitujące naturalnych włosków linie wyglądają teatralnie
6. Nie sugeruj się modą i tym, w czym dobrze wyglądają gwiazdy, ale własną urodą. Jeśli masz trzy włoski na krzyż, nie próbuj z nich stworzyć krzaczastych brwi. Czasami mniej znaczy lepiej