Być kobietą w… Rosji
Rosja kobietami stoi: tak twierdzi Jadwiga Rogoża z Ośrodka Studiów Wschodnich. – Kobieta często ma wiodącą rolę w domu i to ona jest żywicielem rodziny – mówi analityczka. Czy z tego wynika, że pozycja kobiety w Rosji jest szczególnie silna? Niekoniecznie. Za to w kilku dziedzinach statystyczna Rosjanka bije rekordy.
27.02.2015 | aktual.: 27.02.2015 12:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rosja kobietami stoi: tak twierdzi Jadwiga Rogoża z Ośrodka Studiów Wschodnich. – Kobieta często ma wiodącą rolę w domu i to ona jest żywicielem rodziny – mówi analityczka. Czy z tego wynika, że pozycja kobiety w Rosji jest szczególnie silna? Niekoniecznie. Za to w kilku dziedzinach statystyczna Rosjanka bije rekordy.
Skala zatrudnienia kobiet i mężczyzn jest tu jedna z najwyższych w świecie. To dziedzictwo jeszcze czasów sowieckich, gdy pracowało ponad 90 procent Rosjanek.
Pracuje i zarabia
Mało, w każdym razie mniej, niżby mogła. Tu rekord numer dwa: jedna z najwyższych na świecie jest w Rosji różnica między zarobkami kobiet i mężczyzn na tych samych stanowiskach. Wynosi ona nawet do 32 procent – a więc tam, gdzie Rosjanin zarobi sto rubli, jego koleżanka dostanie 68. Średni zarobek na godzinę dla kobiety wynosi tu 132 ruble, dla mężczyzny – 173 (siedem do dziesięciu złotych).
Ta różnica też bierze się z czasów sowieckich, gdy dominowało przekonanie o „kobiecych” i „męskich” zawodach. Panie pracowały głównie w edukacji, służbie zdrowia, handlu czy przemyśle lekkim, a panowie obsadzali przede wszystkim przemysł ciężki, wydobywczy, budowniczy. To właśnie „męskie” sektory były dla państwa radzieckiego strategiczne, a w ideologii marksistowskiej wyżej ceni się produkcję niż usługi. W efekcie „kobiece” posady były – i są – gorzej opłacane.
Dlatego kobiety często podejmują się prac dodatkowych. Także nocnych: każdy, kto odwiedził rosyjskie metro, widział siedzące w przeszklonych budkach pracownice pilnujące schodów ruchomych; każdy, kto kupował w nocnym sklepie (a sklepy są tu czynne dłużej niż w Polsce), był obsługiwany przez zmęczoną sprzedawczynię.
Na lepszych posadach
O niespodzianko, Rosjanek na stanowiskach kierowniczych w biznesie jest dużo więcej niż w świecie zachodnim. Blisko kolejnego rekordu: – Formalnie Rosja jest w światowej czołówce, jeśli chodzi o ten wskaźnik: 43 procent. Dla porównania w USA to 22 procent – podaje Jadwiga Rogoża. Zastrzega jednak: – Może to wynikać z faktu, iż w Rosji „normą” jest zapisywanie majątków na małżonki przez całą masę urzędników, którzy dorabiają się na praktykach korupcyjnych. W kraju pracuje około miliona urzędników różnych szczebli. Sami formalnie nie mogą być posiadaczami majątków, które przekraczają wielokrotnie ich zarobki. Dlatego to żony dysponują bajecznymi fortunami i kierują firmami.
Życie rodzinne
Skomplikowane. Typowe jest bardzo wczesne zamążpójście, bardzo wczesne macierzyństwo (24 lata – średni wiek urodzenia pierwszego dziecka) i bardzo wczesny rozpad małżeństwa. I znów rekord: Rosja według danych ONZ ma najwyższy wskaźnik rozwodów na świecie. Co drugie małżeństwo się rozpada.
Dzieci
Społeczną normą jest w związku z tym samotne macierzyństwo. Zarówno na prowincji, jak i w dużych miastach.
Państwo prowadzi politykę mającą zachęcać do rodzenia dzieci, ale nie bardzo się to udaje. Kraj od lat tkwi w demograficznym kryzysie i według ostatnich szacunków ONZ w 2050 roku Rosjan będzie aż o 22 miliony mniej. Rząd próbuje ratować sytuację i do 2016 wypłaca za urodzenie drugiego dziecka „nagrodę” w kuszącej wysokości 400 tysięcy rubli (obecnie około 23 tysięcy złotych). Ale i tak pobiera ją niewiele więcej niż 11 procent uprawnionych.
– Ludzie nie wiedzą, jak z tych pieniędzy korzystać, bo są przeznaczone na zakup restrykcyjnie określonej liczby rzeczy. Nie można ich wydać po prostu na życie – wyjaśnia doktor Olga Isupowa z Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Moskwie. Opowiada też, że urlop macierzyński trwa półtora roku i kobieta otrzymuje na nim 40 procent wynagrodzenia. Potem bezpłatnie może utrzymać stanowisko pracy, do momentu gdy dziecko kończy trzy lata. Kolejny rekord: w Rosji jest też najwyższy na świecie wskaźnik aborcji. Często traktuje się je de facto jako środek antykoncepcyjny.
Przemoc
To jeden z największych problemów, o którym w dodatku się milczy. Amnesty International w raporcie o Rosji zatytułowanym „Bez drogi ucieczki” pisze, że to jedno z najpoważniejszych w tym kraju naruszeń praw człowieka: aż 70 procent żon doznało przemocy od męża.
Zjawisku towarzyszy społeczne przyzwolenie. – Odwiedzam Rosję regularnie i nigdy nie spotkałam się ze społeczną kampanią piętnującą przemoc w rodzinie – mówi Rogoża. – Za to widziałam program telewizyjny, w którym mężczyzna pobił kobietę, a publika (w tym inne kobiety) zareagowała: „został sprowokowany”.
Mężczyźni
Statystycznie żyją aż o 14 lat krócej niż kobiety: 59 lat w porównaniu do 73. – Prowadzą ryzykowny tryb życia – wyjaśnia Rogoża. – Niemowlaków płci męskiej rodzi się więcej niż dziewczynek, ale pierwsza fala zwiększonej śmiertelności chłopców występuje już w wieku 18 lat. Alkoholizm, bójki, wypadki samochodowe i motocyklowe – ich skala jest na tyle znacząca, że żniwa widać w statystykach. Potem w grę wchodzą i niehigieniczny tryb życia, i brak profilaktyki zdrowotnej, i duża podatność na nałogi, i częste przekraczanie prawa, i pobyty w więzieniach. To wszystko składa się na krótszy czas życia przeciętnego Rosjanina. Skutek jest taki, że tych atrakcyjnych rodzinnie mężczyzn nie ma tak wielu. A Rosjanki poszukują partnerów – i nierzadko obniżają poprzeczkę – dodaje analityczka.
Tu może mieć genezę uwodzicielski sposób noszenia się Rosjanek.
Styl
– Określa się go wyrażeniem: „wsio i srazu”. To oznacza, że kobieta chce pokazać „wszystko i od razu” – mówi Rogoża. Widzimy więc obnażone części ciała, wyzywający makijaż, wyeksponowane atuty. W dbaniu o własną aparycję Rosjanka znacząco przewyższa faceta. Często spotykamy wypielęgnowaną, umalowaną kobietę, a w jej towarzystwie – jegomościa niechlujnego, zalatującego wonią, która zdradza jego aktywności z minionych kilkunastu godzin.
W aparycję się inwestuje. Rosyjskie Stowarzyszenie Perfumeryjno-Kosmetyczne podaje, że na kosmetyki Rosjanki wydają aż 12 procent swoich dochodów. Branża kosmetyczna nie zanotowała spadku nawet w czasie kryzysu.
Ideał kobiecości
Isupowa: – Funkcjonuje ciągle figura Matki-Rosji, zrodzona w stalinowskich czasach drugiej wojny światowej. To bohaterka, która wychowuje gromadkę dzieci bez pomocy męża (w domyśle: zginął na polu bitwy). Jest bardzo silna, fizycznie i moralnie; nie potrzebuje pomocy; godzi prowadzenie domu z pracą na rzecz gospodarki. To figura trochę androgeniczna, łączy cechy obu płci. Mężna, heroiczna, odważna. Oczekuje się od niej, że sprosta roli społecznej męskiej i żeńskiej.
Na ten ideał nakłada się drugi: kobiety, która ma przywabić i utrzymać przy sobie mężczyznę. Dmitrij Iwanow z Państwowego Uniwersytetu w Sankt Petersburgu twierdzi, że glamour to w Rosji coś więcej niż styl: to oficjalna ideologia. Wyrosła na gruncie świeżo rozbudzonych potrzeb, które przez całe dekady Związku Radzieckiego były tłumione. Promuje ją telewizja i kolorowe czasopisma, a ton nadaje sam włodarz Kremla, kreujący się na macho przy użyciu popkulturowych chwytów. Jemu jest to na rękę.
Rosjanki mają konsumować, zamiast budować społeczeństwo obywatelskie. Upiększać twarz, zamiast zmieniać kraj na lepsze. Pokryć niedostatki grubą warstwą pudru z różem. Są przecież takie piękne.
Joanna Woźniczko-Czeczott/zwierciadło.pl