Każda para jest inna: przez lata bycia razem ludzie budują wspólny język gestów, specyficznych powiedzonek i postępowań. Często bywa tak, że to, co dla nas wydaje się być wielkim nietaktem i powodowałoby kłótnię z partnerem, dla innych znajomych jest czymś normalnym i wchodzi w skład codziennych żartów i zachowań.
Psychologowie uważają jednak, że gdy człowiek nie jest szczęśliwy z partnerem i planuje rozstanie, przejawia pewien charakterystyczny wzorzec zachowań. Jeśli nie jesteś pewna, dokąd zmierza Twój związek, sprawdź, czy któryś z tych gestów jest Ci znajomy.
Tekst: na podst. Glo.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr)
[ ** Chcę sprawdzić, czy rzeczywiście ma dziecko. Tylko jak?** ]( http://kobiecyporadnik.pl/advid,2187,cid,7,title,Chce-sprawdzic-czy-rzeczywiscie-ma-dziecko-Tylko-jak,porada.html )
Każda para jest inna: przez lata bycia razem ludzie budują wspólny język gestów, specyficznych powiedzonek i postępowań. Często bywa tak, że to, co dla nas wydaje się być wielkim nietaktem i powodowałoby kłótnię z partnerem, dla innych znajomych jest czymś normalnym i wchodzi w skład codziennych żartów i zachowań.
Psychologowie uważają jednak, że gdy człowiek nie jest szczęśliwy z partnerem i planuje rozstanie, przejawia pewien charakterystyczny wzorzec zachowań. Jeśli nie jesteś pewna, dokąd zmierza Twój związek, sprawdź, czy któryś z tych gestów jest Ci znajomy.
Tekst: na podst. Glo.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr)
Patrz na buty
Zwykle ludzie zakochani patrzą sobie w oczy. Jednak, jeżeli sądzisz, że miłość ma się ku końcowi – patrz na stopy. Psycholożka Patti Wood, badająca niewerbalny język ciała, uważa, że pierwszą oznaką, że coś się psuje między ludźmi, jest mowa ich stóp.
- Spójrz, jak Twój partner stoi, gdy jesteście w większym gronie ludzi - radzi Wood. - Jeżeli czubki jego butów skierowane są w Twoją stronę, wszystko jest w porządku. Jeśli natomiast jego stopy „patrzą” w innym kierunku, zastanów się, czy nie widzisz żadnych zagrożeń dla Waszego związku.
Era telemarketera
Rozmawiając przez telefon z Twoim partnerem zaczynasz się czuć jak telemarketer. To właśnie przedstawiciele tego zawodu najczęściej słyszą: „Muszę już kończyć, nie mam czasu teraz rozmawiać lub (co najgorsze) nie jestem zainteresowany”.
Kiedyś mogliście gadać przez telefon godzinami. Dziś, mimo że np. macie darmowe lub tańsze połączenia telefoniczne, ucinacie rozmowę jak najszybciej pod byle pretekstem. Rozmawiając zaś ograniczacie się do podawania suchych faktów i zawiadomień.
Dziwna sprawa z seksem
Twój partner przestaje interesować się seksem lub ma nowy asortyment sztuczek i nalega na wypróbowanie dziwnych pozycji, choć zawsze był tradycjonalistą.
Zmiana zachowań seksualnych może oznaczać dwie rzeczy. On chce uniknąć sytuacji, w której musiałby wyrażać emocje wobec Ciebie lub po prostu robi to z kimś innym. Oczywiście są pary, które planują rozstanie i nadal uprawiają seks, ale to zdecydowana mniejszość.
Plany i przyszłość
Zwykle planowaliście, gdzie pojedziecie na wakacje, w co zainwestujecie pieniądze oraz jakie będą Wasze zamiary na bliższą lub dalszą przyszłość. Teraz najmniejsza wzmianka o wspólnych projektach czy przedsięwzięciach powoduje, że on zamyka się w sobie lub prowokuje awanturę.
Rozwód oznacza dużą rewolucję we wspólnych planach: mimo że przez jakiś czas pewne rzeczy będą Was łączyć (kwestie prawne, majątkowe), to wspólne planowanie przyszłości przestaje być ważne.
Miejsce, czyli przestrzeń
Według psychologa Jesse Rabinowitza, ludzie, którzy planują rozstanie, nie chcą ranić drugiej osoby, bo i tak czują się winni porażki. Strategią, która prowadzi do poluźniania więzów w każdym związku, jest legendarne już wyrażenie: „Potrzebuję trochę miejsca".
Psychologowie nazywają ten zabieg „strategią wyjścia”. Zwiększanie dystansu konieczne jest przy planowaniu rozstania: dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. „Więcej przestrzeni” to po prostu „chęć innego życia osobno”.
Lustereczko, powiedz przecie…
Pary, które są związane emocjonalnie, podświadomie powtarzają po sobie pewne gesty i znaki. Podobny jest Wasz język ciała, mimika i niektóre wyrażenia. Gdy ludzie zaczynają się od siebie oddalać, syndrom „lustrzanego odbicia” przestaje obowiązywać. Wasze gesty nie są już tak zsynchronizowane, ponieważ zaczynacie żyć oddzielnie i coraz mniej Was łączy.
Love, czyli miłość
Według grafolożki Karen Weinberg, osoba, która myśli o kończącym się związku, zmienia charakter pisma. Poproś swojego partnera, aby napisał słowo „Love”. Jeśli Twój facet nie jest już zakochany, literka „E” znajdować się będzie niżej w stosunku do innych liter w szeregu.
Inna reguła ma zastosowanie w każdym języku: gdy partner pisze „miłość” mniejszymi literami niż inne słowa, oznacza to, że umniejsza wagę tego terminu.
Potyczki życiowe
Gdy związek chyli się ku upadkowi, partnerzy coraz częściej marnują czas na kłótnie o nieistotne zagadnienia. Pojawia się też brak wzajemnego szacunku.
Negatywnego znaczenia nabierają gesty, słowa i intencje. Melvyn Frumkes, prawnik specjalizujący się w sprawach rozwodowych, jest zdania, że bezsensowne, powtarzane często argumenty w kłótni prowadzą do rozstania. „To jak rana, którą zamiast leczyć cały czas się rozgrzebuje, choć wiadomo, że skutki będą opłakane”.
Rozpad drużyny
Zawsze byliście Wy i reszta świata. Dobrze dobrane pary mają uczucie „grania w jednej drużynie”. Partnerzy wiedzą, jak ważne są kompromisy i wspólne cele. Odkąd pamiętasz, zawsze wspieraliście się we wspólnych dążeniach i staliście za sobą murem, gdy los był przeciwko Wam.
Gdy ludzie myślą o rozstaniu, nie ma mowy o grze zespołowej: są dwie jednostki, które zaczynają się ścierać. Wtedy byle jaki czynnik zewnętrzny jest w stanie Was poróżnić jeszcze bardziej.
Archwium Ex
Psychologowie zauważyli, że gdy pojawiają się problemy w małżeństwie, pary wykazują tendencję do odnawiania kontaktów z byłymi narzeczonymi lub kochankami. Idealizujemy wtedy poprzednie związki, których każdy aspekt wydaje się lepszy niż problemy w aktualnej relacji.
Oczywiście nie ma nic alarmującego, gdy po kłótni z mężem sprawdzasz statusy na Facebooku u byłych chłopaków. Ale gdy kieruje Tobą nie tyle ciekawość, ile chęć odnowy tamtej znajomości – zastanów się dokąd zmierza Twój związek.
Tekst: na podst. Glo.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr)