Blisko ludziEch, ta łechtaczka!

Ech, ta łechtaczka!

Ech, ta łechtaczka!
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
27.05.2010 13:26, aktualizacja: 27.05.2010 14:05

Według wielu badaczy bez niej nie ma kobiecego orgazmu. Umiejętne i urozmaicone pieszczenie łechtaczki to sekret udanego pożycia.

Jaki orgazm? Pochwowy, czy łechtaczkowy? W tej kwestii jest wreszcie zgodność: każdy orgazm jest cudowny, byle był. W czasie stosunku łechtaczka również jest pobudzana, choćby w wyniku pocierania czy działania od wewnątrz, stąd opinia wielu seksuologów, iż zawsze ma znaczenie dla kobiecej seksualnej satysfakcji, niezależnie od pobudzania magicznego punktu G.

Jeśli jednak twój partner nigdy się na niej nie skupia, warto to zmienić. Bardzo prawdopodobne, że wasze pożycie nabierze rumieńców: dosłownie. Czerwone, rozlewające się plamy na twarzy i klatce piersiowej to jeden z zauważalnych objawów solidnego, kobiecego orgazmu. A jeśli nawet nie, może być bardzo, bardzo fajnie. I zachęcająco do dalszych, skutecznych igraszek.

Gdzie jej szukać?

Zapewne doskonale wiesz, gdzie znajduje się twoja łechtaczka. Wiele dziewczynek odkrywa ją i jej zalety już w wieku dojrzewania. Staje się źródłem przyjemności podczas masturbacji, ale i "zwykłych" czynności higienicznych: choćby skierowania w jej okolice silnego, ciepłego strumienia prysznica.

Dla przypomnienia:łechtaczka (łac. clitoris) znajduje się w pobliżu przedniego połączenia warg sromowych mniejszych. Uwaga: bywają one "mniejsze" tylko z nazwy, u niektórych kobiet okazują się całkiem spore. Łechtaczka jest zauważalna powyżej pochwy. Jeśli nie wierzysz: stań nago przed lustrem i sprawdź.

Wyobrażasz sobie pełne pobudzenie i satysfakcję seksualną faceta z pominięciem jego prącia? Jeśli nie, zadbaj o łechtaczkę. Jest dwukrotnie bardziej unerwiona niż jej męski odpowiednik. I służy wyłącznie twojej rozkoszy. Wykorzystaj to.

Pomóż mu

Niektóre łechtaczki są całkiem spore i facet musiałby byś ślepy, by nie zauważyć wypustki silnie reagującej na jego dotyk (ona sztywnieje!). Jeśli jednak zawsze kochacie się po ciemku, on dosłownie przebiega palcami po twoim ciele, a łechtaczka jest skromniutka, niemal całkiem zakryta przez wargi sromowe, może być i tak, że twój wieloletni partner życiowy zdaje się nie mieć świadomości jej istnienia. To niedobrze. Weź sprawy we własne ręce, dla wspólnego dobra.

Przy ukochanym nie musisz się wstydzić. On na pewno z radością zareaguje na twoją większą otwartość. Powiedz o swoich pragnieniach, zapal światło. Jeśli masz problem z komunikacją werbalną, pokaż partnerowi, jak pieścisz swoją łechtaczkę. Możesz też delikatnie poprowadzić jego dłoń we właściwe miejsce i pokierować nimi w sposób, jaki sprawia ci przyjemność.

Delikatna i wrażliwa

Może się okazać, że intensywne unerwienie łechtaczki utrudni odczuwanie przyjemności. Niewprawny facet może zadać nawet ból. Rozwiązaniem problemu bywa natłuszczenie dłoni olejkiem do masażu, a także pieszczenie łechtaczki osłoniętej wargami sromowymi. Niektórym kobietom przyjemność sprawia jedynie pieszczenie jej językiem czy obsypywanie pocałunkami. Może być niezwykle delikatne, a zarazem wilgotne, chroniące przed bolesnym otarciem skóry.

Pamiętaj, że łechtaczka, nawet reagująca początkowo "nerwowo" na bodźce, z czasem toleruje je coraz lepiej, a ty podniecona znosisz dobrze (nawet bardzo!) coraz intensywniejsze pieszczoty. Twój ukochany może o tym nie wiedzieć. Nie zapomnij mu podpowiedzieć, że czas na zmianę tempa i intensywności, Nawet dla wstydliwej panienki to nie takie trudne, by wyszeptać jedno słowo: "mocniej!". Przekonasz się, że nawet jego pozornie delikatny język może być też natarczywy i skuteczny. Do elektryzującego końca.

Źródło artykułu:WP Kobieta