Strefy erogenne męskiego ciała to nie tylko genitalia, ale całkiem spora ilość innych, również wrażliwych na dotyk, miejsc. Podczas miłosnych igraszek nie skupiajmy się wyłącznie na genitaliach, ale postarajmy się podążać erotyczną mapą całego męskiego ciała. Twój facet oszaleje ze szczęścia i nie będzie chciał wypuścić cię z sypialni.
Strefy erogenne męskiego ciała to nie tylko genitalia, ale całkiem spora ilość innych, również wrażliwych na dotyk, miejsc. Podczas miłosnych igraszek nie skupiajmy się wyłącznie na genitaliach, ale postarajmy się podążać erotyczną mapą całego męskiego ciała. Twój facet oszaleje ze szczęścia i nie będzie chciał wypuścić cię z sypialni.
Umiejętne odnajdywanie czułych punktów na męskim ciele powinno być dla kobiety nie tylko przyjemnością i zabawą, ale również swego rodzaju lekcją, z której nabytą wiedzę będzie się wykorzystywać przez całe życie. Pamiętajmy jednak, że wymienione poniżej wrażliwe punkty na ciele mężczyzny dotyczą większości, nie zaś wszystkich przedstawicieli męskiego gatunku. I tak jeden pan będzie odczuwał dziką przyjemność w momencie, kiedy jego partnerka będzie czule muskać i delikatnie kąsać płatki jego uszu, a inny nie poczuje w tym nic przyjemnego czy podniecającego.
On oszaleje ze szczęścia!
Kark i szyja to obszary bardzo czułe na dotyk i pocałunki. Można wykonywać delikatny masaż karku, czule go całować i delikatnie kąsać. Pieszcząc kark nie zapominajmy o szyi, która także domaga się uwagi.
Najbardziej czułym miejscem na twarzy są usta. Pocałunki, zarówno te delikatne i subtelne, jak i te głębokie i namiętne doprowadzają mężczyzn do szaleństwa, podniecają i są nieodłącznym elementem miłosnych uniesień. Niektórzy mężczyźni lubią, kiedy ich partnerki muskają ich policzki, kąsają delikatnie brodę lub wykonują delikatny masaż skroni.
On oszaleje ze szczęścia!
Uszy są silną strefą erogenną. Są szalenie wrażliwe na szepty, pomrukiwania, przyspieszony oddech, muskanie wargami, kąsanie oraz bardziej zdecydowane pieszczoty językiem. Część mężczyzn uwielbia także wypowiadanie szeptem pikantnych i niegrzecznych słów będących jednym z elementów gry wstępnej.
On oszaleje ze szczęścia!
Bez dwóch zdań penis to najbardziej erogenna strefa męskiego ciała. Nawet jeżeli mężczyzna w danej chwili nie myśli o seksie, wystarczy sięgnąć do jego spodni, aby w przeciągu krótkiej chwili rozbudzić jego zmysły i wzniecić pożądanie. Jednak nie traktujmy penisa, jako „całości” i każdemu centymetrowi poświęcajmy osobną uwagę stymulując z różną intensywnością.
Żołądź, zwana też główką bądź łepkiem penisa, jest jego bardzo wrażliwą częścią porównywalną z kobiecą łechtaczką. W przypadku stymulacji główki penisa należy zachować delikatność, bowiem zbyt zdecydowany ruch ręką czy przygryzienie może się skończyć sprawieniem partnerowi dużego bólu. W pieszczotach nie pomijajmy również napletka, wędzidełka i trzonu penisa.
On oszaleje ze szczęścia!
Są mężczyźni, którzy podczas dynamicznego, dzikiego seksu wręcz żądają od swoich partnerek, aby te wbiły w ich plecy swoje paznokcie lub ich po nich mocno podrapały. Niemniej jednak o wiele bezpieczniejsze jest głaskanie, muskanie końcówkami palców, ugniatanie, delikatne drapanie, aż w końcu ich całowanie. Warto mieć na uwadze fakt, że podrapany do krwi mężczyzna może narazić się np. na drwiny i uszczypliwe komentarze kolegów, nie wspominając już o swobodnym pójściu na basen czy siłownię.
Sutki to nie tylko kobieca strefa erogenna – również mężczyźni uwielbiają, kiedy ich partnerki całują, bardzo delikatnie kąsają i liżą ich sutki. Intensywność pieszczot uzależniona jest od sytuacji i upodobań mężczyzny, bowiem tego typu pieszczoty jednym sprawiają mniejszą, a drugim większą przyjemność.
On oszaleje ze szczęścia!
Przedsionek do nieba bram - tak w uproszczeniu można nazwać męskie uda, wszak znajdują się one bardzo blisko genitaliów. Dotykając męskich ud należy szczególnie zwrócić uwagę na ich wewnętrzną stronę, ponieważ to właśnie ona jest najbardziej wrażliwa na dotyk i pieszczoty.
Erotyczna mapa męskiego ciała jest urozmaicona i pełna niespodzianek. Odkrywając czułe miejsca swojego partnera sprawiamy mu ogromną przyjemność i jednocześnie mamy pewność, że odwdzięczy się on tym samym i więcej czasu niż zwykle poświęci na studiowanie naszego ciała.
Tekst: Klaudia Kula