Senność, problemy z cerą i włosami, otyłość, nadmierna szczupłość, kołatanie serca, brak tchu to tylko niektóre atrakcje, które funduje nam chora tarczyca. Niedoczynność, nadczynność, choroba Hashimoto, tarczycowe guzki, wole - z tym problemem zmaga się wiele kobiet. 25 maja obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Tarczycy. Sprawdziliśmy, które gwiazdy borykają się z chorobami związanymi z niewłaściwym funkcjonowaniem tego ważnego organu.
Senność, problemy z cerą i włosami, otyłość, nadmierna szczupłość, kołatanie serca, brak tchu to tylko niektóre atrakcje, które funduje nam chora tarczyca. Niedoczynność, nadczynność, choroba Hashimoto, tarczycowe guzki, wole – z tym problemem zmaga się wiele kobiet. 25 maja obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Tarczycy. Sprawdziliśmy, które gwiazdy borykają się z chorobami związanymi z niewłaściwym funkcjonowaniem tego ważnego organu.
U Agnieszki Włodarczyk problemy z tarczycą zdiagnozowano, gdy była małą dziewczynką. Podczas rutynowego badania, przeprowadzonego wśród dzieci w szkole podstawowej, lekarka zwróciła uwagę na zbyt duży obwód szyi. „Wysłała mnie do endokrynologa oraz na USG. Zrobiłam badania i okazało się, że mam guzki”, mówi aktorka i wspomina, że konieczna była biopsja oraz wycięcie podejrzanych zmian, aby w przyszłości „się nie zdenerwowały”. Aktorka opowiada, że zabieg nie należał do przyjemnych i bezbolesnych, ale był niezbędny. „Dzięki operacji jestem zdrowa i mam taki drugi, ładny uśmiech”, mówi Włodarczyk pokazując niewielką bliznę na szyi.
Tekst: Zuzanna Menkes
(alp/sr), kobieta.wp.pl
Monika Pyrek
Choroby tarczycy utrudniają życie zwyczajnym ludziom, a co dopiero sportowcom, nastawionym na bicie rekordów. Monika Pyrek nie podejrzewała, że może mieć problemy z tarczycą, ale też nie wiedziała, czym tłumaczyć pogorszające się samopoczucie. „Bardzo szybko męczyłam się podczas wysiłku. Najprostszy trening sprawiał mi wiele trudu”, mówi Monika Pyrek, wspominając, że w pewnym momencie podbiegnięcie do autobusu było dla niej koszmarem. Poza tym Monika nie mogła przytyć ani zbudować masy mięśniowej. Po wielu wizytach u specjalistów Pyrek trafiła do endokrynologa, który zdiagnozował u niej chorobę Hashimoto. „Po miesięcznej kuracji zniknęły wszystkie objawy, a ja poczułam się o niebo lepiej. Miałam lepsze wyniki, przytyłam, poprawiła mi się cera”.
Julia Kuczyńska Maffashion
Niezwykle zgrabna i szykowna Julia Kuczyńska, znana bardziej jako królowa polskich szafiarek – Maffashion, też przyznała się, że walczy z niedoczynnością tarczycy. Schorzenie wykryto u Julii podczas kontrolnego badania, które blogerka zaleca wszystkim kobietom po 20 roku życia. Choć Kuczyńska zapewnia, że z niedoczynnością tarczycy da się żyć, to przyznaje też, że jej największym problemem związanym z chorobą są opuchlizny całego ciała. „Od czasu do czasu jestem wielka na twarzy jak dynia! Wracam do normy, a ludzie np. pytają, czy schudłam. Muszę brać codziennie tableteczkę. Trzeba o tym pamiętać, bo tu chodzi o hormony”, pisze Julia na swoim blogu.
Joanna Koroniewska
Od lat choruje na nadczynność tarczycy, a swoją chorobę odziedziczyła po mamie. „Już od najmłodszych lat musiałam się badać i regularnie sprawdzać poziom hormonów”. Dzięki temu doświadczeniu ciągle przestrzegam moje koleżanki, by badały ten niewielki organ i robiły badania TSH”. Mimo leczenia nadczynność tarczycy u aktorki wzmogła się bardzo w czasie ciąży. Dziś dla Joanny największym problemem jest ból kości i stawów, swoisty dla tego schorzenia. Radzi sobie z nim, oklejając bolesne miejsca specjalnymi plastrami”.
Kayah
„Za dużo botoksu. Kiepskiego chirurga plastycznego wybrała”, podśmiewywano się z Kayah, gdy piosenkarka pokazała się z charakterystycznie opuchniętą twarzą. „Ale utyła. Wygląda strasznie”, komentowano jej wygląd. Kayah by uciąć plotki na temat zmiany, przyznała, że od pewnego czasu walczy z niedoczynnością tarczycy i chorobą Hashimoto. „Mam chorą tarczycę. Ona powoduje, że mój wygląd się zmienia. Moje ciało od jakiegoś czasu żyje swoim odrębnym życiem i podejmuje samo decyzje, niekoniecznie zgodne z moimi planami”. W wielu wywiadach piosenkarka podkreślała, że każda choroba to coś bardzo intymnego, ale jeśli ma mówić o niej głośno, to po to, by uświadomić innym, że celebryci są tylko ludźmi.
Katarzyna Dowbor
Przez lata była najzgrabniejszą prezenterką w telewizji. Gdy przybrała na wadze, komentowano, że pewnie to w związku z małą ilością pracy. Nikt nie wiedział, że prezenterka od pewnego czasu walczy z niedoczynnością tarczycy i przyjmuje silnie działające sterydowe leki, które powodują szybki wzrost masy ciała. „Nie jestem leniwa, nie przestałam uprawiać sporu, po prostu moje ciało zachorowało”, tłumaczyła Dowbor, dodając, że po terapii, na którą chodzi raz w tygodniu, musi przez kilka dni odczekać, aby opuchlizna zeszła. „Dopiero wtedy mogę pracować. Nie chcę pokazywać się w telewizji w takim stanie, bo to nie wygląda dobrze”.
Kim Cattrall
Od wielu lat boryka się z niedoczynnością tarczycy. U aktorki choroba jest odpowiedzialna za szybkie tycie, dlatego Kim przyznaje, że od 1974 roku jest na diecie. „Brzmi to jak żart, ale taka jest prawda. Problem w tym, że lubię jeść, mam zawsze duży apetyt, ale naturalnie nie jestem taka szczupła. Po pięćdziesiątce już w ogóle muszę mocno uważać”, przyznaje serialowa Samantha.
Magdalena Lamparska
Obserwowanie wahań wagi u Magdy Lamparskiej było swego czasu ulubionym zajęciem plotkarskich mediów. Podejrzewano też, że aktorka jest w ciąży. Aby zdementować domysły, gwiazda „Hotelu 25” opowiedziała o swojej chorobie tarczycy. Okazało się, że u Magdy lekarze wykryli guzki tarczycy, które wpływały na zaburzenia pracy gruczołu i były m.in. odpowiedzialne za szybkie i niekontrolowane przybieranie na wadze. Interwencja chirurgiczna i dobrze dobrane leczenie ustabilizowały metabolizm: teraz Magda wygląda świetnie i czuje się doskonale.
Tekst: Zuzanna Menkes
(alp/sr), kobieta.wp.pl