H&M i MM Margiela

Jeszcze wczoraj przedstawiciele H&M konsekwentnie podkreślali, że nie komentują plotek. Dziś rano szwedzka marka potwierdziła jednak doniesienia o nowym projektancie, który stworzy kolekcję dla H&M. Po Karlu Lagerfeldzie, Sonii Rykiel, czy ostatniej współpracy z Marni, przyszła kolej na założony przez belgijskiego projektanta awangardowy dom mody Maison Martin Margiela.

Maison Martin Margiela jest jednym z najważniejszych i najbardziej wpływowych domów mody ostatnich trzech dekad. Ogromnie cieszę się z tej współpracy, bo da ona wielbicielom mody na całym świecie możliwość noszenia niezwykłych ubrań zaprojektowanych przez Maison Martin Margiela. Ta współpraca będzie wspaniałym i wartym zapamiętania wydarzeniem w świecie mody – zapowiedziała Margareta van den Bosch, doradca kreatywny H&M.

Jakich propozycji można się spodziewać po MM Margiela? Mówi się, że Martin Margiela, absolwent Antwerpskiej Akademii Sztuk Pięknych, związany przez krótki okres z domem mody Jeana Paula Gaultiera, jest spadkobiercą rewolucji, której dokonała japońska projektantka Rei Kawakubo, założycielka marki Comme des Garcones. Comme des Garcones zaprojektowała kolekcję dla H&M w 2008 roku. O efekcie tej współpracy mówiło się, że była mniej świecąca, mniej glamour, za to bardziej artystyczna i awangardowa. Tym razem może być podobnie. Dom mody Margiela słynie z odważnych projektów, nietypowych połączeń wzorów: krzykliwa panterka i kropki, kontrowersyjnych krojów: spodnie z jedną nogawką, ogromne marynarki. Czy ten styl będzie pasował do szwedzkiej sieciówki?

Połączymy dwa kontrastujące ze sobą wszechświaty naszych domów mody w sposób jaki z pewnością będzie zaskoczeniem dla wszystkich – szumnie ogłosił dom mody MM Margiela.

Kolekcja Martina Margiela trafi do ponad dwustu sklepów H&M na całym świecie 15 listopada tego roku. Współpraca przewiduje stworzenie linii pret-a-porter damskiej i męskiej oraz akcesoriów.

nmk/pho