Hejt wobec dziecka. Glinka zabrała głos
Katarzyna Glinka, aktorka znana m.in. z serialu Barwy szczęścia, zabrała publicznie głos w sprawie agresji słownej i hejtu w sieci. W opublikowanym wpisie odniosła się do nieprzyjemnych komentarzy, jakie pojawiły się pod jej postem dotyczącym sukcesu szkolnego jej dziecka.
Glinka podkreśliła, że nawet niewinne treści mogą stać się źródłem internetowej krytyki, a czasem wręcz agresji. Aktorka pochwaliła się świadectwem swojego syna, a w komentarzach pojawiło się wiele krzywdzących komentarzy na temat jego wyglądu czy przyszłości. "Myślałam, że ma córkę. Po co te długie włosy u chłopaka?", "po co mu pasek i tak zostanie aktorem jak mama", pisali internauci. Glinka zwróciła uwagę na to, że autorami wielu takich komentarzy są dorośli – często sami będący rodzicami.
"Zobaczcie, niewinny post po prostu dumnej mamy ze świadectwa swojego dziecka, wywołuje serię tak okropnych słów i ludzkiej agresji. To są komentarze ludzi, którzy też są rodzicami. Mają dzieci, uczą je na swoim przykładzie", napisała aktorka na swoim Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Glinka o majówce: "Wyjeżdżamy całą gromadą na południe Europy"
Zaznaczyła, że dzieci wychowujące się w atmosferze braku szacunku i empatii powielają te wzorce w kontaktach z rówieśnikami – również w szkole. W jej opinii to właśnie postawy dorosłych mają kluczowe znaczenie dla budowania świadomości emocjonalnej młodych ludzi. "Tak widzą świat. Dokładnie to dostają w spadku od otoczenia, w którym dorastają", zauważyła.
Glinka podkreśliła także, że choć sama potrafi się obronić przed krytyką, młodsze osoby nie zawsze dysponują odpowiednimi narzędziami, by poradzić sobie z hejtem. Często rezygnują z wyrażania siebie w obawie przed wyśmianiem czy wykluczeniem. "Młodzi ludzie nie potrafią się obronić. I po to, żeby nie dostać po głowie, chowają siebie, swoje ja! Żeby innych nie bolało. Żeby nie zostać wyśmianym", dodała.
Podzieliła się smutną refleksją o braku postępów w tym obszarze – mimo upływu lat i rosnącej świadomości społecznej temat agresji słownej wciąż pozostaje aktualny. "Lawina samobójstw, ostracyzmu i kryzysu psychicznego z jakim mierzą się nasze dzieci nigdy się nie skończy, jeśli my sami nie odrobimy lekcji", podkreśliła.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.