Hugh Jackman od lat napakowany
18.07.2013 19:20, aktual.: 18.07.2013 21:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Żona Hugh Jackmana nigdy nie widziała jego prawdziwej sylwetki.
Żona Hugh Jackmana nigdy nie widziała jego prawdziwej sylwetki. Kiedy Deborra-Lee Furness poznała swojego obecnego męża, Jackman właśnie przygotowywał się do roli muskularnego więźnia. Od tamtej pory aktor regularnie spędza czas na siłowni, aby wcielać się w kolejnych twardzieli, jak chociażby Van Helsinga czy Wolverine'a.
- Gdy się poznaliśmy, byłem mocno umięśniony, bo przygotowywałem się do roli więźnia - opowiada Jackman. - Miałem nawet tatuaże. Deborra nigdy nie widziała mojego prawdziwego ciała, tak naprawdę, bo co chwilę gram jakiegoś mięśniaka. "Twoim zadaniem jako męża jest wyglądać źle, okej?", mówi. "Bądź wreszcie otyły i mało jędrny, żebym to ja wyglądała lepiej w tym związku!". I ma rację.
26 lipca do polskich kin trafi nowy film o mutancie Rosomaku, "Wolverine", do którego i tym razem Hugh Jackman musiał przygotować się na siłowni. Dorobek Deborry-Lee Furness zamyka obraz "Legendy sowiego królestwa: Strażnicy Ga'Hoole".
(Megafon.pl/ma)