Intercyza to nie akcyza!
Przechodnie, pytani w sondzie ulicznej, odpowiadali, że intercyza to banderola na towarach sprowadzanych z zagranicy lub pojęcie religijne.
Nikt z przechodniów, którym nasz reporter zadał pytanie, co to takiego intercyza, nie potrafił dać właściwej odpowiedzi. Jedni twierdzili, że tak nazywa się banderola nalepiana na towary sprowadzane z zagranicy, inni skłonni byli przypuszczać, że intercyza jest pojęciem religijnym, jeszcze inni, że medycznym. Tymczasem intercyza to nic innego jak umowa regulująca stosunki majątkowe pomiędzy małżonkami odmiennie od ustawowego ustroju małżeńskiego.
Tekst: Kajetan Berezowski/mwmedia