Iskra Lawrence na okładce pisma „SELF”

26-letnia brytyjska modelka pozuje w sportowych stylizacjach na łamach magazynu „SELF”. Zobaczcie efekty!

Ma pełne biodra, masywne nogi i ładną twarz. Zdecydowanie odbiega od standardów panujących w agencjach modelingu. Kiedy miała 16 lat, agencje nie były zainteresowane nawiązaniem z nią współpracy. Dziś Iskra Lawrence jest jedną z najbardziej rozchwytywanych modelek plus size i uśmiecha się z okładek popularnych magazynów. Ostatnio w jej portfolio pojawiła się okładkowa sesja dla styczniowo-lutowego numeru magazynu „SELF”.

Zobacz także:

Iskra Lawrence rozebrała się w nowojorskim metrze

Magia świąt

Dawniej marzyła o smukłej sylwetce i próbowała wszelkich sposobów, by zyskać wymarzone proporcje – od diety Atkinsa po inne pomysły na zgubienie kilogramów.

- Miałam obsesję na punkcie swojej wagi – wyznała Lawrence.

- Moje biodra miały 94 cm, a oni chcieli, żebym zeszła do 86 cm. Kiedy patrzyłam w lustro, nienawidziłam tego, co widzę. Nie chciałam wyglądać masywnie. Przez dwa tygodnie jadłam tylko szynkę. Straciłam w talii 5 cm, ćwicząc jak szalona. Potrafiłam zasypiać w szkole. Byłam ciągle zdenerwowana – wspominała w wywiadzie z magazynem.

Z czasem zaakceptowała siebie w pełni i doszła do wniosku, że bycie piękną i zadowoloną z siebie wcale nie musi kojarzyć się tylko z posiadaczkami szczupłych długich nóg i wąskiej talii. Obecnie 26-letnia Iskra Lawrence stara się przekonać kobiety, by również uwierzyły w siebie i pozbyły się wszelkich kompleksów. Modelka nabrała takiego dystansu do swojego ciała, że potrafi nawet żartować ze swoich rozstępów i cellulitu.

_- Skoro przekonałam się do siebie, to oznacza, że mogę też przekonać innych _– powiedziała w rozmowie z pismem „SELF”.

- Moje uda są wspaniałe! Nie zawsze musicie być tymi wspaniałymi kobietami z piękną skórą i idealną fryzurą. Nie ma czegoś takiego jak bycie perfekcyjnym. Powinniśmy zwracać uwagę na prawdziwe kobiety – powiedziała brytyjska modelka.

W nowej sesji dla “SELF” Iskra Lawrence pozuje w sportowych stylizacjach – obcisłych topach, legginsach, szortach i bluzach, które podkreślają jej bardzo kobiece kształty.

Jak oceniacie efekty?