Jak dbać o tatuaż?

Gotowy tatuaż jeszcze w studio powinien zostać nasmarowany wazeliną, która zatyka kanaliki układu limfatycznego i zapobiega wydobywaniu się osocza na powierzchnię skóry. Wraz z nim wypłynąć mogą spore ilości tuszu. Dla ochrony przed podrażnieniami i bakteriami znajdującymi się w powietrzu świeży tatuaż zabezpiecza się zwykłą folią spożywczą. Trzeba ją zdjąć po około 4 godzinach, by skóra mogła swobodnie oddychać. Folię (nigdy nie opatrunek z gazy!) w razie potrzeby można nałożyć ponownie, po wcześniejszym natłuszczeniu tatuażu, np. jeśli malunek został zrobiony zimą i trzeba go schować pod ubraniem. Nie zaleca się odcinania dopływu powietrza do rany na noc.

W domu co 3–4 godziny należy smarować tatuaż nie wazeliną, a maścią z dekspantenolem, który jest metabolizowany do kwasu pantotenowego, czyli witaminy B5 przyspieszającej regenerację skóry. Tatuażyści najczęściej polecają Bepanthen, Alantan Plus albo Aquaphor. Balsamy do ciała i inne kosmetyki z konserwantami czy substancjami zapachowymi najlepiej odstawić i zastąpić je szarym mydłem, żelem antybakteryjnym lub płynem do higieny intymnej (jego pH hamuje rozwój drobnoustrojów).

Gojenie się tatuażu zwykle trwa 3 tygodnie, ale powrót nabłonka do normalnej grubości może zająć nawet 3 miesiące. Żeby się nie przeliczyć, warto jednak wziąć pod uwagę indywidualne skłonności organizmu i to, że tatuaże u dziewczyn są bardziej narażone na stany zapalne niż tatuaże u chłopaków ze względu na większą wrażliwość skóry.

Świeży tatuaż może się rozmazać pod wpływem wody, dlatego trzeba uważać podczas codziennych czynności higienicznych. Na kilka tygodni należy zrezygnować z gorących kąpieli na rzecz szybkich pryszniców i odłożyć zwykłe ręczniki na dno łazienkowej szuflady. Do wycierania tatuażu nadaje się tylko ręcznik papierowy, i to pod warunkiem, że przykłada się go bardzo delikatnie. Nie wolno dopuścić, by tatuaż się przesuszył. W przeciwnym razie powstaną na nim swędzące strupki, które mogą zostawić ślady w postaci ubytków, zwłaszcza jeśli zostaną rozdrapane. Wtedy trzeba będzie wrócić do tatuażysty i uzupełnić tusz w tatuażu. Po tatuowaniu przez kilka tygodni nie wolno też pić alkoholu, który opóźnia proces gojenia się ran, a tym samym zwiększa ryzyko infekcji bakteryjnych. Poza tym lepiej wystrzegać się wysiłku fizycznego, który wywołuje intensywne pocenie, oraz wystawiania tatuażu na słońce.

Pielęgnacja tatuażu powinna zachodzić w sterylnych warunkach, bo kontakt skóry z jakimikolwiek bakteriami może doprowadzić do zakażenia.

Czerwienienie się rany i obrzęk to znak, że trzeba natychmiast przemyć tatuaż (żelem antybakteryjnym lub spirytusem salicylowym, ale nie wodą utlenioną, która odbarwia tusz), a następnie nałożyć maść antybakteryjną. Aby pozbyć się opuchlizny, można na chwilę przyłożyć do ciała woreczek z lodem. Jeśli tatuaż się nie goi, najlepiej umówić wizytę u dermatologa, który przepisze antybiotyk.

Pielęgnacja tatuażu powinna trwać nieprzerwanie, by malunek przez długie lata był w jak najlepszej kondycji. Nawilżanie nie powinno kończyć się wraz z wygojeniem rany. Na ogół po 3 tygodniach od wizyty w studio nie jest już konieczne używanie maści, ale trzeba ją zastąpić balsamem, olejkiem czy kremem z filtrem UV. Smarowanie tatuażu to jednak nie wszystko – zapobiec szybkiemu blaknięciu malunku pozwoli rezygnacja z opalania się i wizyt w solarium.