"Jakby krawiec z resztek kroił". Kreacje na rozdaniu Cezarów
Oficjalnego dress code'u w kwestii kolorów nie było, jednak jak zawsze na czerwonym dywanie w paryskiej sali koncertowej Olympia królowała czerń. Tym razem można było zauważyć wyraźny motyw przewodni: europejskie gwiazdy wybrały bardzo odważne stroje.
Cezary to francuska nagroda filmowa nazywana często "francuskim Oscarem". Przyznawane są w wielu kategoriach obejmujących najlepszy film francuski, reżyserię, scenografię, a także nagrody specjalne za całokształt twórczości. Posiadają międzynarodowy wymiar dzięki nagrodom dla najlepszych filmów zagranicznych. Dla europejskich i światowych gwiazd oficjalna gala to okazja, by zabłysnąć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Papina zapewnia: "Polskie gwiazdy mają dużo lepszy styl niż hollywoodzkie"
W tym roku, w czasie jubileuszowej 50. gali, gwiazdy postanowiły, że będą błyszczeć przede wszystkim nagością. Francuska osobowość medialna, influencerka i autorka książek Léna Mahfouf, znana również jako Léna Situations, wywołała swoim strojem niemałą burzę. Canal+ wybrało ją na swoją gospodynię czerwonego dywanu.
Influencerka pojawiła się w skąpej kreacji paryskiego domu mody. Wyglądała ona trochę tak, jakby krawiec w ostatniej chwili powiedział "stop" i nie dokończył dzieła.
Góra sukienki, która owijała się wokół Mahfouf, była dosłownie przyklejona do jej lewej piersi. U dołu tymczasem znalazło się spektakularne rozcięcie do samej talii. Choć influencerka sama wybrała tak odważny strój, chyba nie przemyślała sytuacji, bo poruszając się po czerwonym dywanie, ręką przytrzymywała rozcięcie.
Francuską aktorkę Berenice Bejo na galę ubrał Dior, który także ewidentnie skąpił materiału na kreację. Dekolt sięgał niemal do pępka, ledwo przykrywając piersi. Siła jednak jak zawsze tkwi w detalach.
Góra sukienki to wyplatane warstwy delikatnego plisowanego materiału, przypominającego fakturą szyfon, tworzące zachwycający geometryczny wzór. Plisowany dół z tego samego materiału oraz subtelny pasek z czarną sprzączką stanowią doskonałe dopełnienie kreacji.
Natasha Andrews przybyła na galę u boku swojego męża Pierra Niney'a. Projektant Guy Laroche ubrał ją w suknię, która z przodu wyglądała dość konserwatywnie. Wystarczyło jednak, by się odwróciła, a oczom fotoreporterów ukazały się gołe plecy. Na górze cieniutki pasek materiału łączyła delikatna klamerka, na dole Laroche kończył wycięcie tuż nad pośladkami. Obok kreacji, która przylegała do ciała Andrews jak druga skóra, trudno było przejść obojętnie. Włosy związane w wysoki kucyk tylko podkreślały jej kształty.
Moda i deklaracja polityczna
Catherine Deneuve od dekad pozostaje ozdobą Cezarów i prezentuje uosobienie klasy. 81-letnia aktorka na czerwonym dywanie była jedną z niewielu osób, które postanowiły przełamać wszechobecną czerń. W tym roku po raz drugi w swojej karierze przewodziła ceremonii wręczenia nagród. Z tej okazji wybrała dwuczęściową kreację z czarną spódnicą i marynarką, które jednak przełamała srebrną roziskrzoną bluzką. Na ramiona Deneuve zarzuciła czarne futro. Warto zwrócić uwagę na jeden szczegół. Gwiazda przez cały czas miała w klapie wpiętą przypinkę z flagą Ukrainy.
Aktorka filmowa Adele Exarchopoulos na galę założyła czarną kreację domu mody Courrèges o bardzo geometrycznej konstrukcji, która dzięki cielistej siateczce odsłaniała całe plecy. Na wybiegu ten projekt prezentował się wybornie. Niestety na czerwonym dywanie było gorzej. Dlaczego? Kreacja zdecydowanie nie jest przewidziana dla kobiet, które Matka Natura obdarzyła większą klatką piersiową. Prezentuje się na nich nieco niefortunnie.
Więcej szczęścia miała nowa ambasadorka domu mody Dior, aktorka Mallory Wanecque. Jej suknia nawiązywała krojem do stylu lat 50. i sylwetki New Look Diora. Podobnie jak w przypadku Berenice Bejo diabeł tkwił w szczegółach. Spektakularna kreacja uszyta została bowiem z tkaniny starannie pokrytej diamencikami w kolorze czerwonego wina, które chwytały światło na czerwonym dywanie i połyskiwały. Stylizacji dopełniły rozpuszczone włosy, gustowny srebrny naszyjnik i sandałki.
Francuska aktorka Emmanuelle Beart wyróżniła się na tle koleżanek z branży na czerwonym dywanie. 61-letnia aktorka na przekór "czarnemu" trendowi pojawiła się w jasnych kolorach. Poszła nawet o krok dalej - zamiast wybierać suknię, pożyczyła inspirację z męskiej szafy. Na gali Cezarów błyszczała w białym garniturze z płaszczem do samej ziemi. Do niego dobrała połyskliwą bluzkę i krawat w tym samym jasnym odcieniu pąsowego różu.
Julia Roberts zachwyciła w eleganckim czarnym komplecie. Strój składał się z topu z odkrytymi ramionami i eleganckich czarnych spodni. Do swojego wyglądu dodała masywną srebrną bransoletkę i kolczyki.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.