Jest szefową restauracji. Mówi, co robi z napiwkami dla pracowników
Ewa Wachowicz od lat posiada restaurację. Celebrytka niedawno zabrała głos w sprawie pozostawiania napiwków. Zajęła jasne stanowisko. - Czasem jest to dobra wola, czasem jest to obowiązek - powiedziała w wywiadzie.
Ewa Wachowicz zdobyła popularność jako Miss Polonia 1992, co otworzyło jej drzwi do kariery w mediach. Z czasem stała się znaną osobowością telewizyjną, prowadząc programy kulinarne i wydając książki kucharskie. Jej pasja do gotowania i umiejętność łączenia tradycji z nowoczesnością przyciągają wielu fanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ewa Wachowicz o cenach produktów i cenach w restauracjach Magdy Gessler. "Można zjeść tanio na dworcu"
Wachowicz jest również znana z działalności biznesowej. Prowadzi restaurację Zalipianki w Krakowie, gdzie jej córka Aleksandra Osuchowska aktywnie pomaga w zarządzaniu.
W niedawnym wywiadzie Wachowicz opowiedziała nieco więcej o napiwkach. - Uważam, że jeżeli kelner nas znakomicie obsługuje, to należy go wynagrodzić. Ja lubię zostawiać napiwki. Przede wszystkim robię to, jak jestem zadowolona z serwisu - zdradziła Pomponikowi. Jaki system obowiązuje jej pracowników?
Ewa Wachowicz: "Zawsze powtarzam mojej załodze"
Jak się okazuje, gdy mowa o napiwkach, sama restauratorka zwraca uwagę na to, jakie zasady panują w danym kraju.
- Czasem jest to dobra wola, czasem jest to obowiązek. Ja to traktuje jako dobrą wolę. Zawsze powtarzam mojej załodze, że to jak obsługują gości w restauracji, to mają później odzwierciedlenie w napiwku - wyjawiła Pomponikowi.
Jak ta kwestia wygląda w restauracji gwiazdy?
- 100 proc. idzie dla kelnerów. To są ich pieniądze, więc oni dostają je dla siebie - podkreśliła w tej samej rozmowie.
Wachowicz uchyliła też rąbka tajemnicy, co ją samą zachęca do tego, aby pozostawić obsługującemu ją kelnerowi bądź kelnerce napiwek.
- Przede wszystkim (lubię - przyp. red.) to, że kelner pamięta, co zamówiłam, że nawet jak jesteśmy większą grupą, to jest w stanie podać nam bezbłędnie dania. Bardzo lubię, kiedy kelner jest w stanie fajnie o daniu opowiedzieć, zna jakieś szczegóły dotyczące sposobu przygotowania, jest w stanie dobrać dodatki (...). Uwielbiam rozmowę z kelnerem i dla mnie to jest zawsze ogromna przyjemność. Cenię kogoś, kto jest do tego zawodu dobrze przygotowany - tłumaczyła Pomponikowi.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.