Zrobili jej zdjęcia na ulicy. Johansson olśniła w opiętej kreacji
Kreacja na specjalne okazje? Scarlett Johansson wybrała perfekcyjnie. W Nowym Jorku zaprezentowała się w czarnej, dopasowanej sukience, obok której nie da się przejść obojętnie. To doskonały wybór na randkę lub wieczorną imprezę.
Choć mogłoby się wydawać, że po tylu latach w branży zainteresowanie jej osobą nieco przycichnie, Scarlett Johansson wciąż budzi ogromne emocje. Aktorka nie tylko nie znika z ekranów, ale także z powodzeniem odnajduje się w świecie mody i show-biznesu.
Niedawno przypomniała o sobie, pojawiając się w wyjątkowej stylizacji przed studiem programu "The Late Show with Stephen Colbert". Paparazzi uchwycili ją w drodze na nagrania, a zdjęcia z tego spaceru błyskawicznie obiegły media na całym świecie.
Maria Dębska podbije Hollywood? "Głupio by było nie skorzystać". Aktorka wymownie o castingu do "Lalki"
Nowojorski szyk w wykonaniu Scarlett Johansson
Kilka kroków wystarczyło, żeby udowodnić, dlaczego od lat jest uważana za ikonę stylu. Tym razem Johansson postawiła na bardzo kobiecy look, który przyciągał spojrzenia nie tylko fotografów, ale i przechodniów.
Aktorka miała na sobie dopasowaną sukienkę midi bez ramiączek, która idealnie podkreślała sylwetkę. Talię akcentował szeroki pasek z pokaźną, metalową klamrą w stylu vintage, będący centralnym elementem całej stylizacji.
Ale to nie wszystko. Wzrok przyciągał także zamek biegnący przez całą długość sukienki, umieszczony z tyłu kreacji, który pełnił funkcję ozdobną. Trudno było też nie zauważyć dużego tatuażu na plecach aktorki, który efektownie eksponowała, pozując tyłem do obiektywów.
Elegancja z nutą nowoczesności
W stylizacji Scarlett Johansson każdy szczegół miał znaczenie. Uwagę zwracały także buty. Zamiast klasycznych lakierowanych szpilek aktorka postawiła na sandałki na wysokim obcasie. Pogoda wciąż sprzyja odkrytemu obuwiu, dlatego ten wybór zdecydowanie się sprawdził.
"Wisienką na torcie" był starannie dobrany makijaż z akcentem na usta. Aktorka postawiła na intensywną, czerwoną szminkę, która dodała stylizacji wyrazistości, zachowując przy tym elegancję i kobiecy urok. Nie sposób nie wspomnieć o masywnej biżuterii – naszyjniku oraz bransoletach, które korespondowały z paskiem.
To nie pierwszy raz, gdy Johansson udowadnia, że siła tkwi w prostocie. Aktorka od lat stawia na klasyczne kroje i neutralne kolory, zawsze jednak dodając coś od siebie, co przyciąga uwagę. Tym razem zrobiła to za pomocą detali, które doskonale wpisują się w aktualne trendy.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.