Kiedy Wenus mówi do Marsa

Czasami kobietom wydaje się, że dogadanie się z ich ukochanymi to zadanie ponad ich siły. Czują się niesłuchane i ignorowane, bo już tyle razy powtarzały proste rzeczy.

Czasami kobietom wydaje się, że dogadanie się z ich ukochanymi to zadanie ponad ich siły. Czują się niesłuchane i ignorowane, bo już tyle razy powtarzały proste rzeczy.

Tekst: Monika Doroszkiewicz

Tymczasem okazuje się, że przyczyny problemów z komunikacją między mężczyznami, a kobietami nie zawsze tkwią tylko w złej woli którejś ze stron.

Badania pokazują, że mężczyźni inaczej niż kobiety przetwarzają usłyszane informacje. Wynika to z różnic w budowie mózgu. Generalnie lepszymi rozmówcami są kobiety, najczęściej mają większy zasób słów, lepiej wyrażają emocje. Powodem może być to, że w lewej półkuli mózgu odpowiedzialnej za zdolność posługiwania się mową, jest więcej komórek nerwowych niż u mężczyzn.

Kobiety mają też więcej połączeń między prawą i lewą półkulą mózgową. Częściej jednak w rozmowach tracą zimną krew, są bardziej podatne na emocje, niż mężczyźni. To nie oznacza jeszcze, że dobra komunikacja jest niemożliwa. Warto jednak znać kilka zasad, które moją ją usprawnić.

Kobiety w większym stopniu mają podzielną uwagę, niż mężczyźni. Nie mów mu czegoś nad uchem w momencie, kiedy pracuje przy komputerze, albo ogląda mecz. Jeśli tak robisz nie miej pretensji, że nie zrozumiał niczego z tego, co powiedziałaś. Zapytaj, czy na chwilę może odejść od telewizora, lub komputera, bo masz mu coś do powiedzenia. Patrzcie sobie w oczy, kiedy rozmawiacie.

Często kobiety chcą, żeby ich ukochany domyślił się, że skoro są zmęczone, to mógłby pozmywać naczynia, bo one tak by przecież zrobiły. Krążą, więc wokół tematu, robią obolałą minę i złoszczą się, że on niczego nie dostrzega. Mężczyźni nie są najlepsi w interpretowaniu mimiki twarzy, natomiast lubią proste komunikaty i szybkie rozwiązania problemów. Zamiast więc czekać aż się domyśli, powiedz jasno, o co ci chodzi: „Kochanie jestem zmęczona, czy mógłbyś zająć się zmywaniem”.

Nie mów: „Ty nigdy mnie nie słuchasz”. W ten sposób wchodzisz na pole minowe zwane „męskim honorem”. Lepiej powiedz: „Mam problem, ale wierzę, że mi w tym pomożesz. Powiedz, co o tym sądzisz?” Mężczyzna poczuje się doceniony, bo on lubi, gdy się go prosi.

Z badań wynika, że kobiety mają większy dopływ krwi do części mózgu, która systematyzuje to, co słyszy. Lepiej, więc zapamiętują usłyszane informacje. Częściej, więc mówią naraz o różnych tematach, co dla mężczyzny jest nie do ogarnięcia.

Jeśli chcesz mu powiedzieć, że nie może spóźniać się z odebraniem synka z przedszkola, to nie mówi, że przecież rok temu nie zapłacił rachunków, więc wyłączyli wam prąd, a dwa lata temu telefon. Po pierwsze to wprowadza chaos do rozmowy, oddala od właściwego tematu i nie prowadzi do rozwiązania bieżącego problemu.

Zakończ rozmowę, jeśli widzisz, że twój mężczyzna zaczyna ziewać. Nie musisz rozwiązać wszystkich problemów świata naraz. Nawet, jeśli nie doszliście do wspólnych wniosków, to lepiej przełożyć rozmowę na później. Tym samym dać czas do zastanowienia. Monika Doroszkiewicz