Kochali się przez 71 lat. Umarli tego samego dnia
Małżeństwo ze Stanów Zjednoczonych było razem od ponad siedmiu dziesięcioleci. "To niesamowite, byli razem przez 71 lat i teraz są razem w niebie" - mówi rodzina par.
Byli małżeństwem 71 lat
Marilyn Frances DeLaigle i Herbert DeLaigle po raz pierwszy spotkali się w latach czterdziestych, kiedy Frances miała 16 lat, a Herbert 22 lata. Rok po poznaniu mężczyzna oświadczył się w kawiarni w "Waynesboro" w Georgii w Stanach Zjednoczonych, w której pracowała.
"Ciągle widziałam, jak wchodzi i wychodzi, wchodzi i wychodzi, a ja wpatrywałam się w nią. A potem w końcu nabrałem odwagi, by zapytać ją, czy wyjdzie za mnie" - wspominał mężczyzna. W 2018 roku z okazji 70. rocznicy ślubu historię swojego małżeństwa opowiedział w lokalnej telewizji WRDW-TV.
Do ich ślubu prawie nie wyszło. W wywiadzie Herbet wyjaśnił, że przybyli do kościoła godzinę później. "Zawsze się spóźniał" - przyznała Frances. "Ale był kochający, cierpliwy i dobroduszny" - dodała.
Herbert służył w wojsku przez 22 lata, otrzymując wyróżnienia w tym Medal Służby Obrony Narodowej. Natomiast Frances spędziła sześć lat w Niemczech podczas gdy jej mąż służył w wojsku. Wiele lat później Frances była właścicielką i prowadziła tytułową szkółkę "Marilyn" w pobliżu Waynesboro od 1979 do 1984 roku.
12 lipca bieżącego roku, 94-letni Herbert zmarł o 22:00 rano. Dokładnie 12 godzin później zmarła 88-letnia Frances. Para miała sześcioro dzieci, 16 wnuków, 25 prawnuków i trzech praprawnuków.
W oświadczeniu wydanym po śmierci Herberta i Frances rodzina DeLaigle oświadczyła: "To niesamowite, jak byli razem przez 71 lat, a teraz są razem w niebie. Co za niesamowita historia miłosna”.
Źródło: independent.co.uk
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl