"Kochanie, nie rób scen"

Czyli męskie przywary, które doprowadzają kobietę do szału!

Nikt nie jest idealny, to pewne. Jednak zastanówmy się, ile może znieść pozornie słaba kobieta? Życie pokazuje, że wiele :) Codzienna walka z typowymi męskimi wadami to duże wyzwanie. My je podejmujemy, ale jednocześnie wytykamy męskie słabe punkty...

Mężczyźni są przekonani, że znają się na wszystkim. To nawet zabawne, kiedy obserwujemy ich zmagania z wiertarkami, kablami i kontaktami. Widać wtedy, jak potrafią się starać. Żarty kończą się, kiedy po naprawie drobnej usterki, mieszkanie wymaga gruntownego remontu i pomocy prawdziwych fachowców.

To co denerwuje nas najbardziej, to tzw. "typowo męska łatwość krytyki". "Kochanie, Ty się na tym nie znasz", "Zostaw, to są męskie sprawy", "Wytłumacz mi, jakim cudem znowu masz na koncie debet" itp. Wrażliwa kobieta nie zawsze jest w stanie znieść te bolesne słowa.

Sukces czy porażka - trzeba wypić. Mężczyźni mają większą skłonność do wynajdowania okazji "do wypitki" lub utwierdzania się w przekonaniu, że "jedno piwko nic nie znaczy". Bo przecież "naprawdę nie mogłem im odmówić, bo to było pępkowe kuzyna żony brata Marcina, wiesz, tego co się zwolnił 4 lata temu z pracy, i potem straciliśmy ze sobą kontakt"

Większość mężczyzn myśli, że niezależnie od wielkości problemu, najlepszym miejscem pojednania jest łóżko. Choć przyznajemy, że "coś w tym jest", czasami warto pokazać "stop" i szczerze porozmawiać.

Kolejna męska wada, która występuje u wielu osobników, to brak gustu i nieznajomość, nie tyle trendów, co zasad mody. Na tę wadę można "przymknąć oko". Bo w końcu najgorzej wyglądają ci, którzy starają się za bardzo.

"“Jesteś dla mnie za dobra - zostańmy przyjaciółmi”, "To że mam żonę, wcale nie znaczy, że jestem zajęty”, “Kotku naprawdę nie mogę z Tobą być, bo Cię krzywdzę, a nie chcę żebyś cierpiała”, „Uważam, że będzie najlepiej, jak zrobimy sobie przerwę” itp. To stały repertuar tych mężczyzn, którym nigdy - przenigdy pod żadnym pozorem nie można zaufać. Ten typ tak ma i nie licz na to, że się zmieni. Jego flagowe hasło “gdybyś mnie naprawdę kochała, zaakceptowałabyś mnie takiego jakim jestem” mówi samo za siebie.

Prawdziwy kibic kilka razy w tygodniu zamienia dom w głośny pub lub przeżywa zwycięstwa i porażki ukochanej... drużyny z kolegami w knajpie.

Kobiety doskonale zdają sobie sprawę ze swej niezależności i samodzielności, ale mężczyzna, który często "zapomina" wziąć ze sobą na spotkanie portfel, to prawdziwa porażka.

My mamy słabość do ciuchów i kosmetyków, oni do nowości technologicznych. Mężczynom ciężko zrozumieć, że nie obchodzi cię "Co może jego najnowsza komórka... Wystarczy, że dzwoni i jest ładna" :)

"No przecież wiesz, że Cię kocham, chyba nie muszę tego ciągle przypominać." Problem z okazywaniem uczuć to typowo męska przypadłość - z jego strony trudna do zmiany, z jej strony trudna do zaakceptowania.

Najgorszym wrogiem udanego związku może okazać się praca. Mężczyźni muszą poczuć się spełnieni we wszystkich dziedzinach życia, a niestety miłość i związek nie są najczęściej na pierwszym miejscu.