Liam Neeson bije oprychów dla pieniędzy
Liam Neeson nie może uwierzyć, że w wieku 61 lat nadal jest gwiazdorem filmów akcji.
Liam Neeson nie może uwierzyć, że w wieku 61 lat nadal jest gwiazdorem filmów akcji. Aktor, który w ostatnich latach wystąpił w przebojach "Uprowadzona" i "Tożsamość", przyznał, że role w takich filmach przyjmuje głównie dla pieniędzy.
- Dlaczego zrezygnowałem z poważniejszych projektów dla ról w filmach akcji? Bo producenci są na tyle głupi, aby mi je proponować! - tłumaczy Neeson.
- Przecież ja mam 61 lat, na Boga. To brzmi jak żart. Prawda jest jednak taka, że producent do mnie dzwoni, mówi, ile dostanę za rolę, a ja zgadzam się bez wahania. To naprawdę dobry zarobek.
Przypomnijmy, że jeszcze do niedawna aktor zarzekał się, że nie wystąpi w trzeciej części serii "Uprowadzona". Zmienił zdanie, kiedy producenci zaproponowali mu gażę w wysokości 20 milionów dolarów.
Dorobek Liama Neesona zamyka animacja "Kumba".
(Megafon.pl/ma)