Łóżkowy ranking gwiazd!
Łóżkowy ranking gwiazd
Lubimy czytać o seksie i o gwiazdach. Mamy rumieńce i krótszy oddech, kiedy dowiadujemy się, jak „to” robią, z kim i kiedy ostatni raz „to” zrobili. Oczywiście sami wypadamy przy tym dość blado. Statystyczna Polka ma w ciągu życia tylko jednego partnera seksualnego, a statystyczna polska gwiazda? Ho, ho, ho… Ale czy rzeczywiście nasze rodzime celebrytki są aż tak rozwiązłe, jak uważamy i jak kreują to media?
Lubimy czytać o seksie i o gwiazdach. Mamy rumieńce i krótszy oddech, kiedy dowiadujemy się, jak „to” robią, z kim i kiedy ostatni raz „to” zrobili. Oczywiście sami wypadamy przy tym dość blado. Statystyczna Polka ma w ciągu życia tylko jednego partnera seksualnego, a statystyczna polska gwiazda? Ho, ho, ho… Ale czy rzeczywiście nasze rodzime celebrytki są aż tak rozwiązłe, jak uważamy i jak kreują to media?
Jakiś czas temu Jennifer Aniston zwierzyła się prasie, jak ciężko umawiać się na randki w Hollywood. Już nawet nie chodzi o to, że ma się rozpoznawalną twarz, a rynek wolnych facetów jest dość ubogi, lecz brak w tym romantyzmu. Na ogół spotkania aranżowane są przez menadżerów gwiazd. Często aktorzy, przebywając ze sobą na planie, nawiązują ze sobą romans.
Do kiedy Vince Vaughn się nie ożenił i nie został tatą, był „fuck-buddy” Jennifer, czyli kolegą do łóżka. Kiedyś uznali, że jako parze nie wiedzie im się najlepiej, ale w sypialni jest im przyjemnie, więc od czasu do czasu spotykali się na sekretne randki.
Tekst: Aleksandra Pielechaty
alp/kg