Makijaż na mrozy
Gdy temperatura drastycznie spada, nie musisz rezygnować ze swoich ulubionych kosmetyków, którymi na co dzień poprawiasz urodę. Makijaż na mrozy trzeba jednak wykonać starannie i precyzyjnie, nie zapominając o kilku bardzo ważnych zasadach.
Gdy temperatura drastycznie spada, nie musisz rezygnować ze swoich ulubionych kosmetyków, którymi na co dzień poprawiasz urodę. Makijaż na mrozy trzeba jednak wykonać starannie i precyzyjnie, nie zapominając o kilku bardzo ważnych zasadach. Prawdziwa zima wreszcie do nas dotarła i wygląda na to, że mróz prędko nie odpuści. Synoptycy ostrzegają, że słupek rtęci może wskazać nawet… 30 stopni na minusie!
W takich warunkach wykonanie trwałego i kobiecego makijażu to ogromne wyzwanie. O czym trzeba pamiętać?
Krem to fundament
Makijażystka Aleksandra Górecka z Fabryki Makijażu podkreśla, że podstawą jest odpowiednia baza pod kosmetyk. To konieczność. - Najpierw na skórę nakładamy tonik, a następnie krem na mrozy. Od tego po prostu trzeba zacząć - zaznacza specjalistka. W drogeriach pełno jest odżywczo-ochronnych czy wzmacniających kremów. Dobrze, żeby zawierały glicerynę, oleje roślinne, wosk pszczeli, masło shea czy kwas hialuronowy.
O tej porze roku sprawdzi się przede wszystkim krem tłusty. Dla właścicielek cery tłustej i mieszanej lepszy będzie jednak krem półtłusty. Warto zwrócić również uwagę na filtr chroniący przed słońcem - minimum 15-20 SPF. Pamiętaj, że zimą można się opalić tak samo jak latem, dlatego trzeba zadbać o zabezpieczenie skóry przed promieniami słonecznymi.
Muśnięcie brzoskwini
Czas nałożyć podkład. Makijażystka Aleksandra Górecka podpowiada, że nie powinien być „lekki” - taki jest dobry na lato. Tymczasem na mrozy podkład powinien być „cięższy”, to znaczy gęsty, bardziej skondensowany i przede wszystkim kryjący. Dobrze jest nałożyć również puder transparentny (matujący, sypki). Nie tylko wytrzyma ujemne temperatury, ale również zamaskuje wszelkie zaczerwienienia na twarzy, o które podczas mrozów nietrudno.
- Całość dopełni róż do policzków, na przykład w odcieniu brzoskwini. Nie sięgajmy po bronzery, które są odpowiednie na lato - radzi Górecka.
POLECAMY:
POLECAMY: * Jak uniknąć odmrożeń?*
Tusz tylko dobry
Nasza rozmówczyni zapewnia, że podczas siarczystych mrozów można śmiało robić makijaż oczu. Jeśli sięgniemy po sprawdzoną mascarę, na pewno nie spłynie z rzęs, gdy temperatura nagle spadnie. Również podczas mrozów możemy podkreślić oczy cieniami czy kredką, jednak także w tym wypadku nie warto eksperymentować, tylko sięgnąć po sprawdzony kosmetyk.
Chroń swoje wargi
Zimą bardzo duże znaczenie ma pomadka do ust. Wargi właśnie teraz najbardziej potrzebują tarczy ochronnej. - Trzeba stosować albo pomadkę nawilżającą albo błyszczyk o takim działaniu - twierdzi makijażystka Aleksandra Górecka. Typem naszej rozmówczyni jest odżywczy balsam Carmex - idealny na suche, spierzchnięte i popękane wargi. Można go kupić w sztyfcie, tubce albo słoiczku. Ale również inne ochronne sztyfty, które nawilżają usta i nadają się na mróz, na pewno się sprawdzą. Wiele pomadek zawiera filtr UVA/UVB chroniący przed słońcem. Usta można również posmarować wazeliną. Odpowiednie zabezpieczenie warg to podstawa, aby nie dopadł nas wirus opryszczki.
Do zapamiętania
Make-up przetrwa mrozy, jeśli będziemy pamiętać o elementarnych zasadach. O czym dokładnie mowa? - Przede wszystkim nie wolno kłaść się spać w makijażu, niezależnie od tego jak bardzo jesteśmy zmęczone. Zawsze zmywajmy makijaż z twarzy i oczu - radzi Aleksandra Górecka. Tylko dzięki temu skóra będzie mogła oddychać, unikniemy podrażnień, przebarwień i reakcji alergicznej. Poza tym przez niezmyty makijaż skóra szybciej się starzeje. A czy możemy poprawić make-up podczas mroźnego, zimowego dnia? - Oczywiście - zapewnia Górecka. - To zależy wyłącznie od upodobań. Jeśli kobieta uzna, że makijaż wymaga korekty albo trzeba go nałożyć od nowa, można śmiało to zrobić. I mróz nie ma tutaj nic do rzeczy - dodaje specjalistka.
epn/(kg)
POLECAMY:
POLECAMY: * Jak uniknąć odmrożeń?*