Małżeństwo zabija seks?
Około 60 proc. małżeństw twierdzi, że po ślubie ich życie intymne umarło. Przez dzieci, zabieganie, znudzenie partnerem. Są pary, które nie uprawiały seksu nawet od roku. Internet pełen jest wpisów kobiet, które szukają pomocy, ponieważ w ich sypialniach wieje chłodem. Specjaliści biją na alarm: po ślubie musimy szczególnie dbać o nasze życie seksualne.
22.05.2012 | aktual.: 22.05.2012 15:11
Około 60 proc. małżeństw twierdzi, że po ślubie ich życie intymne umarło. Przez dzieci, zabieganie, znudzenie partnerem. Są pary, które nie uprawiały seksu nawet od roku. Internet pełen jest wpisów kobiet, które szukają pomocy, ponieważ w ich sypialniach wieje chłodem. Specjaliści biją na alarm: po ślubie musimy szczególnie dbać o nasze życie seksualne.
„W akcie desperacji postanowiłam podzielić się swoimi problemami, bo szczerze mówiąc, już nie mam pojęcia, co robić. Moja sytuacja wygląda następująco: jesteśmy pół roku po ślubie i pomimo wszelkich starań z mojej strony, zanika nam życie łóżkowe” – to początek wpisu jednej z internautek na forum dyskusyjnym. Z mężczyzną, za którego wyszła, zna się od pięciu lat i – jak opowiada – na początku w łóżku było im świetnie. „Czas, kiedy ze sobą mieszkaliśmy (prawie dwa lata), wspominam jako okres najwspanialszy pod słońcem. Skończył się niestety, gdyż ja zostałam w mieście, gdzie wówczas dziennie studiowałam, a on poszedł na studia w zupełnie inne miejsce. Próbuję na wszelkie sposoby i jak się okazuje, nic na niego nie działa” – wyznaje internautka. I dodaje: „Jestem młodą kobietą, która potrzebuje czułości, pieszczot, zbliżeń, a nie dostaje tego w ogóle. Jeśli coś się nie zmieni, to obawiam się, że będę potrafiła zdradzić człowieka, którego mimo wszystko bardzo kocham”.
Z kochanków przyjaciele
Takie wpisy można mnożyć. „Od ślubu nasze życie intymne nie istnieje, ratunku!” – żalą się kobiety. „Nie kochaliśmy się ze sobą od kilku miesięcy, a kiedyś było inaczej” – to z kolei wpis pewnego internauty. Faktycznie, coś jest na rzeczy.
Serwis adelaidenow.com.au przeprowadził sondaż, z którego wynika, że seks i ślub nie idą w parze. Po wstąpieniu w związek małżeński kochamy się średnio raz w tygodniu, a gdy już dochodzi do zbliżeń, trudno o fajerwerki i nieziemską rozkosz. Aż 60 proc. ankietowanych przyznało, że po ślubie z ich małżeńskiego łóżka wyparowały emocje. Wiele par z kochanków stało się natomiast… przyjaciółmi. Z innych badań, przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych, wynika, że około 15 proc. małżonków nie uprawiało seksu ze swoim partnerem w ciągu ostatniego… roku.
Dlaczego tak się dzieje?
Denise A. Donnelly, profesor socjologii na Georgia State University, która przeprowadziła te drugie badania, twierdzi, że przyczyny takiej tendencji bywają różne: „Może być to związane z konkretnym wydarzeniem, na przykład zdradą czy narodzinami dziecka. Niektórzy przyzwyczajają się do swojego partnera, a nawet czują się nim znudzeni. Inni natomiast skupieni są na karierze, nie wspominając o osobach, które po prostu mają nieduże potrzeby seksualne” – tłumaczy specjalistka.
I dodaje, że małżonkom, którzy praktycznie przestali ze sobą współżyć, trudno będzie ponownie rozniecić ogień w sypialni – mogą bać się niepowodzenia, odrzucenia czy po prostu czuć niechęć do partnera.
Odpoczynek zamiast seksu
O tym, że małżeństwo zabija seks, przekonana jest Joanna Grabowska-Osypiuk, psycholog i psychoterapeutka, właścicielka poradnika psycho24.pl. – Po ślubie sprowadzamy swoją rolę do bycia matką, kucharką, gospodynią czy pracownicą, zapominając o tym, że bycie partnerem to coś więcej niż bycie rodzicem czy żoną – mówi psychoterapeutka. Zdaniem specjalistki seks wymaga czasu, o czym również często nie pamiętamy. – Jeśli oboje pracujemy na pełny etat, po pracy robimy zakupy, później sprzątamy, gotujemy, a wieczorem padamy na łóżko z poczuciem totalnego wyczerpania, to raczej nie będziemy mieli ochoty ani siły na seks – nie kryje Joanna Grabowska-Osypiuk.
Dbajmy o siebie
Seks to także klimat, który tworzymy. Jeśli zatem przez cały dzień jesteśmy dla siebie niemili, robimy sobie różne przykrości, docinamy sobie na przeróżne sposoby, kłócimy się o błahostki – również nie możemy liczyć na przyjemne chwile w sypialni. – Małżeństwo zabija seks właśnie dlatego, że zapominamy o tym, że każdy dzień jest nie tylko obowiązkiem, ale i szansą na wspólną rozmowę, na troszczenie się o partnera, na chwilę przyjemności. I kolejna rzecz, wydawałoby się prozaiczna: zapominamy, że dla naszego partnera musimy dbać o siebie – podkreśla właścicielka poradni psycho24.pl. – Jeśli sądzimy, że chodzenie przy mężu czy żonie w podartym T-shircie, poplamionych spodniach i starej bieliźnie, obudzi nasze libido, jest to ogromny błąd, który popełniamy. Musimy starać się być atrakcyjni dla naszych partnerów. To, że mąż widzi nas codziennie bez makijażu, nie świadczy o tym, że nie musimy się dla niego starać – dodaje specjalistka.
Banalne, ale działa
Joanna Grabowska-Osypiuk wspomina, że pracowała kiedyś z małżeństwem, które mieszkało w domu, gdzie były dwa przechodnie pokoje. Dzieci zajmowały ostatnie pomieszczenie, a rodzice – właśnie pokój przechodni.
– Kiedy zasugerowałam zamianę pokoju, zapanowało ogromne zdziwienie: „niby po co?” A ja cały czas zastanawiałam się, jak można kochać się z mężem, kiedy w głowie nieustannie kotłuje się obawa, że przyłapie nas dziecko, które pójdzie do kuchni po szklankę wody. To niby banalnie proste rzeczy, ale łatwo o nich zapominamy – opowiada nasza rozmówczyni.
I daje radę: odłóżmy obowiązki na inny dzień, zamówmy obiad do domu, dajmy sobie chwilę wytchnienia, żeby wieczorem nie zostało w nas jedynie pragnienie natychmiastowego zaśnięcia przed telewizorem.
Przyjrzeć się związkowi
Z badań przeprowadzonych przez Denise A. Donnelly wynika, że małżeństwa, w których seks zanika, są bardziej narażone na rozwód niż te, które czerpią satysfakcję ze swojego życia intymnego – między innymi dlatego, że brak seksu bywa sygnałem, iż intymność w związku się skończyła i czas poszukać szczęścia poza nim.
Denise A. Donnelly twierdzi również, że partnerzy, którzy nie uprawiają seksu, mogą czuć się nieszczęśliwi. „Każda para powinna zatem przyjrzeć się swojemu związkowi, porozmawiać o swoich celach i motywacjach i zdecydować, czy warto zadbać o to, aby seks znowu stał się ważną częścią małżeństwa” – podpowiada Denise A. Donnelly.
(epn)/(pho)