Margaret: jestem dresiarą

Obraz
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 7Paulina Krupińska, Margaret

Obraz
© AKPA

Popularna wokalistka zdradza, że w szafie ma najwięcej dresów, choć marzy o sesji dla „Vogue”. Przyznaje też, że na co dzień wcale nie wygląda tak ładnie, jak na scenie.

Margaret mówi o stereotypie pokutującym na jej temat, a dotyczącym tego, że na co dzień prezentuje się równie ładnie jak na scenie. - Bardziej interesuje mnie poznawanie świata niż to, żebym w tym świecie ładnie wyglądała. Mam w sobie luz i to się przekłada na to, jak wyglądam. Uwielbiam chodzić w dresach, jestem dresiarą - wyznaje na łamach pisma „Hot Moda”. Jej ulubiony fason to oversize. Dlaczego? - Bo mogę się wtedy bezkarnie najeść - przyznaje.

Gwiazda opowiada też o swoich kompleksach. - Jako dziewczyna z małej miejscowości czułam się gorsza. Że nie mam Disney Channel, nie mam MTV, że nie wiem, o czym mówią ludzie spotykani na koncertach czy festiwalach w Szczecinie, Krakowie, Warszawie, o jakich nagrodach, o jakich bajkach. Gdy miałam 16 lat, nie umiałam po angielsku policzyć do dziesięciu. Dlatego wciąż chcę się uczyć, żeby wiedzieć - tłumaczy.

Margaret zdradza też, gdzie spędzi tegoroczne Halloween. Artystka wybiera się na urlop na Bali. Zobaczmy, jak prezentuje się na scenie, a jak podczas wakacji.

/ 7Margaret

Obraz
© Instagram.com

Popularna wokalistka zdradza, że w szafie ma najwięcej dresów, choć marzy o sesji dla „Vogue”. Przyznaje też, że na co dzień wcale nie wygląda tak ładnie, jak na scenie.

Margaret mówi o stereotypie pokutującym na jej temat, a dotyczącym tego, że na co dzień prezentuje się równie ładnie jak na scenie. - Bardziej interesuje mnie poznawanie świata niż to, żebym w tym świecie ładnie wyglądała. Mam w sobie luz i to się przekłada na to, jak wyglądam. Uwielbiam chodzić w dresach, jestem dresiarą - wyznaje na łamach pisma „Hot Moda”. Jej ulubiony fason to oversize. Dlaczego? - Bo mogę się wtedy bezkarnie najeść - przyznaje.

Gwiazda opowiada też o swoich kompleksach. - Jako dziewczyna z małej miejscowości czułam się gorsza. Że nie mam Disney Channel, nie mam MTV, że nie wiem, o czym mówią ludzie spotykani na koncertach czy festiwalach w Szczecinie, Krakowie, Warszawie, o jakich nagrodach, o jakich bajkach. Gdy miałam 16 lat, nie umiałam po angielsku policzyć do dziesięciu. Dlatego wciąż chcę się uczyć, żeby wiedzieć - tłumaczy.

Margaret zdradza też, gdzie spędzi tegoroczne Halloween. Artystka wybiera się na urlop na Bali. Zobaczmy, jak prezentuje się na scenie, a jak podczas wakacji.

/ 7Margaret

Obraz
© Instagram.com

Popularna wokalistka zdradza, że w szafie ma najwięcej dresów, choć marzy o sesji dla „Vogue”. Przyznaje też, że na co dzień wcale nie wygląda tak ładnie, jak na scenie.

Margaret mówi o stereotypie pokutującym na jej temat, a dotyczącym tego, że na co dzień prezentuje się równie ładnie jak na scenie. - Bardziej interesuje mnie poznawanie świata niż to, żebym w tym świecie ładnie wyglądała. Mam w sobie luz i to się przekłada na to, jak wyglądam. Uwielbiam chodzić w dresach, jestem dresiarą - wyznaje na łamach pisma „Hot Moda”. Jej ulubiony fason to oversize. Dlaczego? - Bo mogę się wtedy bezkarnie najeść - przyznaje.

Gwiazda opowiada też o swoich kompleksach. - Jako dziewczyna z małej miejscowości czułam się gorsza. Że nie mam Disney Channel, nie mam MTV, że nie wiem, o czym mówią ludzie spotykani na koncertach czy festiwalach w Szczecinie, Krakowie, Warszawie, o jakich nagrodach, o jakich bajkach. Gdy miałam 16 lat, nie umiałam po angielsku policzyć do dziesięciu. Dlatego wciąż chcę się uczyć, żeby wiedzieć - tłumaczy.

Margaret zdradza też, gdzie spędzi tegoroczne Halloween. Artystka wybiera się na urlop na Bali. Zobaczmy, jak prezentuje się na scenie, a jak podczas wakacji.

/ 7Margaret

Obraz
© AKPA

Popularna wokalistka zdradza, że w szafie ma najwięcej dresów, choć marzy o sesji dla „Vogue”. Przyznaje też, że na co dzień wcale nie wygląda tak ładnie, jak na scenie.

Margaret mówi o stereotypie pokutującym na jej temat, a dotyczącym tego, że na co dzień prezentuje się równie ładnie jak na scenie. - Bardziej interesuje mnie poznawanie świata niż to, żebym w tym świecie ładnie wyglądała. Mam w sobie luz i to się przekłada na to, jak wyglądam. Uwielbiam chodzić w dresach, jestem dresiarą - wyznaje na łamach pisma „Hot Moda”. Jej ulubiony fason to oversize. Dlaczego? - Bo mogę się wtedy bezkarnie najeść - przyznaje.

Gwiazda opowiada też o swoich kompleksach. - Jako dziewczyna z małej miejscowości czułam się gorsza. Że nie mam Disney Channel, nie mam MTV, że nie wiem, o czym mówią ludzie spotykani na koncertach czy festiwalach w Szczecinie, Krakowie, Warszawie, o jakich nagrodach, o jakich bajkach. Gdy miałam 16 lat, nie umiałam po angielsku policzyć do dziesięciu. Dlatego wciąż chcę się uczyć, żeby wiedzieć - tłumaczy.

Margaret zdradza też, gdzie spędzi tegoroczne Halloween. Artystka wybiera się na urlop na Bali. Zobaczmy, jak prezentuje się na scenie, a jak podczas wakacji.

/ 7Margaret

Obraz
© Instagram.com

Popularna wokalistka zdradza, że w szafie ma najwięcej dresów, choć marzy o sesji dla „Vogue”. Przyznaje też, że na co dzień wcale nie wygląda tak ładnie, jak na scenie.

Margaret mówi o stereotypie pokutującym na jej temat, a dotyczącym tego, że na co dzień prezentuje się równie ładnie jak na scenie. - Bardziej interesuje mnie poznawanie świata niż to, żebym w tym świecie ładnie wyglądała. Mam w sobie luz i to się przekłada na to, jak wyglądam. Uwielbiam chodzić w dresach, jestem dresiarą - wyznaje na łamach pisma „Hot Moda”. Jej ulubiony fason to oversize. Dlaczego? - Bo mogę się wtedy bezkarnie najeść - przyznaje.

Gwiazda opowiada też o swoich kompleksach. - Jako dziewczyna z małej miejscowości czułam się gorsza. Że nie mam Disney Channel, nie mam MTV, że nie wiem, o czym mówią ludzie spotykani na koncertach czy festiwalach w Szczecinie, Krakowie, Warszawie, o jakich nagrodach, o jakich bajkach. Gdy miałam 16 lat, nie umiałam po angielsku policzyć do dziesięciu. Dlatego wciąż chcę się uczyć, żeby wiedzieć - tłumaczy.

Margaret zdradza też, gdzie spędzi tegoroczne Halloween. Artystka wybiera się na urlop na Bali. Zobaczmy, jak prezentuje się na scenie, a jak podczas wakacji.

/ 7Margaret

Obraz
© AKPA

Popularna wokalistka zdradza, że w szafie ma najwięcej dresów, choć marzy o sesji dla „Vogue”. Przyznaje też, że na co dzień wcale nie wygląda tak ładnie, jak na scenie.

Margaret mówi o stereotypie pokutującym na jej temat, a dotyczącym tego, że na co dzień prezentuje się równie ładnie jak na scenie. - Bardziej interesuje mnie poznawanie świata niż to, żebym w tym świecie ładnie wyglądała. Mam w sobie luz i to się przekłada na to, jak wyglądam. Uwielbiam chodzić w dresach, jestem dresiarą - wyznaje na łamach pisma „Hot Moda”. Jej ulubiony fason to oversize. Dlaczego? - Bo mogę się wtedy bezkarnie najeść - przyznaje.

Gwiazda opowiada też o swoich kompleksach. - Jako dziewczyna z małej miejscowości czułam się gorsza. Że nie mam Disney Channel, nie mam MTV, że nie wiem, o czym mówią ludzie spotykani na koncertach czy festiwalach w Szczecinie, Krakowie, Warszawie, o jakich nagrodach, o jakich bajkach. Gdy miałam 16 lat, nie umiałam po angielsku policzyć do dziesięciu. Dlatego wciąż chcę się uczyć, żeby wiedzieć - tłumaczy.

Margaret zdradza też, gdzie spędzi tegoroczne Halloween. Artystka wybiera się na urlop na Bali. Zobaczmy, jak prezentuje się na scenie, a jak podczas wakacji.

/ 7Margaret

Obraz
© AKPA

Popularna wokalistka zdradza, że w szafie ma najwięcej dresów, choć marzy o sesji dla „Vogue”. Przyznaje też, że na co dzień wcale nie wygląda tak ładnie, jak na scenie.

Margaret mówi o stereotypie pokutującym na jej temat, a dotyczącym tego, że na co dzień prezentuje się równie ładnie jak na scenie. - Bardziej interesuje mnie poznawanie świata niż to, żebym w tym świecie ładnie wyglądała. Mam w sobie luz i to się przekłada na to, jak wyglądam. Uwielbiam chodzić w dresach, jestem dresiarą - wyznaje na łamach pisma „Hot Moda”. Jej ulubiony fason to oversize. Dlaczego? - Bo mogę się wtedy bezkarnie najeść - przyznaje.

Gwiazda opowiada też o swoich kompleksach. - Jako dziewczyna z małej miejscowości czułam się gorsza. Że nie mam Disney Channel, nie mam MTV, że nie wiem, o czym mówią ludzie spotykani na koncertach czy festiwalach w Szczecinie, Krakowie, Warszawie, o jakich nagrodach, o jakich bajkach. Gdy miałam 16 lat, nie umiałam po angielsku policzyć do dziesięciu. Dlatego wciąż chcę się uczyć, żeby wiedzieć - tłumaczy.

Margaret zdradza też, gdzie spędzi tegoroczne Halloween. Artystka wybiera się na urlop na Bali. Zobaczmy, jak prezentuje się na scenie, a jak podczas wakacji.

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Zapozował z żoną. Mało kto wie, jak niecodzienny ślub miała para
Zapozował z żoną. Mało kto wie, jak niecodzienny ślub miała para
W latach 90. zdobyła Oscara. Plotkowano, że to pomyłka
W latach 90. zdobyła Oscara. Plotkowano, że to pomyłka
"Będzie tam najtańszy tłuszcz". Odradza kupowanie tych słodyczy
"Będzie tam najtańszy tłuszcz". Odradza kupowanie tych słodyczy
Pojawiła się w Nowym Jorku. Tak wygląda dziś Katie Holmes
Pojawiła się w Nowym Jorku. Tak wygląda dziś Katie Holmes
Oskarżyła ją o "ordynarną kradzież". Englert: Jestem zmuszona
Oskarżyła ją o "ordynarną kradzież". Englert: Jestem zmuszona
Pracuje w Action. Pokazała świąteczną paczkę od pracodawcy
Pracuje w Action. Pokazała świąteczną paczkę od pracodawcy
Pokazali zdjęcia policjantek ze Śląska. "Laski z Instagrama"
Pokazali zdjęcia policjantek ze Śląska. "Laski z Instagrama"
"Nie chcę go oglądać!". Tak zareagowała na syna po porodzie
"Nie chcę go oglądać!". Tak zareagowała na syna po porodzie
Tak ubrała się na event. Baar znów zaskoczyła
Tak ubrała się na event. Baar znów zaskoczyła
Takie zmiany to sygnał alarmowy. Od razu reaguj
Takie zmiany to sygnał alarmowy. Od razu reaguj
"To jest ordynarna kradzież". Masłowska o singlu Heleny Englert
"To jest ordynarna kradzież". Masłowska o singlu Heleny Englert
Nałóż trochę pod oczy. Po workach i sińcach nie będzie śladu
Nałóż trochę pod oczy. Po workach i sińcach nie będzie śladu