Za każdym razem, gdy patrzymy w lustro wciągamy brzuch i zastanawiamy się, czy nie mógłby być trochę bardziej płaski. Tylko co tu zrobić?
Za każdym razem, gdy patrzymy w lustro wciągamy brzuch i zastanawiamy się, czy nie mógłby być trochę bardziej płaski. Tylko, co tu zrobić?
Choć wizerunek, szczupłej, atrakcyjnej kobiety z telewizyjnych reklam wydaje się być dla nas niedościgniony. Zwłaszcza ten cudnie płaski brzuszek… tak naprawdę, to jak będzie wyglądał nasz brzuch, zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Nie wystarczy tylko rozanielać się nad kolorowymi reklamówkami i czasopismami, w których półnagie modelki prezentują swoje napięte brzuchy.
Nie pomogą też cudownie działające urządzenia do ćwiczeń brzucha, szkoda wydawać pieniądze na sprzęt, który nie wykona za nas samych określonego nakładu pracy i nie podejmie kilku wyrzeczeń. Gdzie szukać pomocy? Jak sprawić, żeby krągłości wokół naszej talii, zmieniły się w umięśniony, sprężysty brzuszek?
Tekst: mwmedia
(sg)
Dieta
Katowanie się głodówkami już wyszło z mody. I bardzo dobrze, bo nie jest dobre dla zdrowia, wyrządza więcej szkody niż pożytku. Ale to nie oznacza, że utrzymanie płaskiego brzuszka obędzie się bez przestrzegania pewnych zasad. Dobrze, że nie tak rygorystycznych. Co w takim razie robić, a czego nie, aby pałaszowanymi smakołykami nie dodawać sobie coraz większej ilości centymetrów w pasie?
Jednym z rozwiązań okazuje się być unikanie wzdęć. To przez te nieprzyjemne procesy nasz brzuch potrafi czasem przybrać rozmiar dużo większy niż normalnie. A jak ich unikać, jak je ograniczać? Po pierwsze, po głównych posiłkach nie należy sięgać po słodycze. Jeśli już mamy ochotę na deser lub słodką przegryzkę, odczekajmy koniecznie ok. 1 godziny. Po drugie, unikajmy potraw wzdymających, takich, jak groch czy fasola.
Jeśli już mamy ochotę na dania z nich przyrządzane koniecznie dodawajmy do nich kminku lub majeranku. Po trzecie, sięgajmy po herbatki ziołowe, zwłaszcza po sutych i tłustych posiłkach. Doskonała będzie mięta, rumianek lub koper włoski. Po czwarte w trakcie jedzenia starajmy się nie mówić lub nie spieszyć z konsumowaniem. Połykanie powietrza, tyko wzmaga pojawianie się wzdęć.
Dieta
Starajmy się jeść o regularnych porach dnia. Nasze posiłki nie mogą ograniczać się do trzech dań głównych, za to bardzo obfitych. Aby procesy trawienne sprawnie przebiegały, musimy jeść mniej, ale częściej.
Nie przesadzajmy z dosalaniem potraw. Nadmiar soli przyczynia się do zatrzymywania w organizmie dużych ilości wody.
Alkohol i słodycze należą do naszych wrogów. Przynoszą nam wiele negatywnych skutków dla zdrowia, dobrego samopoczucia i kondycji fizycznej. Powodują także, zwiększone odkładanie się niechcianego tłuszczyku.
Dbajmy o wypijanie, dziennej zalecanej ilości płynów, min. 2 litry na dzień.
Gimnastyka
Sama dieta nie wystarczy, aby nasz brzuch był napięty, sprężysty i nie wymagał ciągłego wciągania. Do uzyskania takiego stanu konieczna jest systematyczna gimnastyka. I jak to zwykle bywa bez włożonej pracy i wysiłku się nie obędzie. A właśnie te okoliczności najczęściej nas zrażają do walki z tłustymi fałdkami na naszym brzuchu.
Jednak czy nie warto zadbać o dobrą formę? Przecież wykonując ćwiczenia, wzmocnimy nie tylko mięśnie brzucha, ale zwyczajnie lepiej będziemy się czuć i zwiększymy swoją wytrzymałość. Gimnastykowanie nie musi widnieć w naszym codziennym grafiku, chyba, że zechcemy. Wystarczy tylko, że co drugi dzień znajdziemy 30 minut na wykonywanie kilku prostych ćwiczeń.
Gimnastyka
Wydaje się, że to tak mało czasu, a jednak nierzadko i te pół godziny trudno jest nam zarezerwować tylko dla siebie. Ale warto, bo efekty będą szybko zauważalne. Jak w takim razie ćwiczyć? Ot kilka rad na nieskomplikowane ćwiczenia, część z nich można wykonywać nawet będąc na zakupach lub w pracy.
Wciąganie brzucha w trakcie oddychania i utrzymywanie go na „wciągnięciu” przez kilka sekund. Wydech i znowu powtórka.
Z pozycji leżącej na plecach w lekkim rozkroku, unoszenie głowy i barków i utrzymywanie ich w powietrzu na kilka sekund. Powrót do parteru i powtórka.
Tradycyjne nożyce nogami, które najwygodniej i najbezpieczniej dla kręgosłupa jest wykonywać z pozycji siedzącej z oparciem rąk w tyle.
Skalpel
Znajdą się takie wśród nas, które powiedzą, że systematyczne ćwiczenia i trzymanie diety nie jest dla nich dobrym rozwiązaniem. Trochę z lenistwa, trochę z uwagi na stare przyzwyczajenia. Ale jednak płaski brzuszek by im się przydał. I choć nie jest to rzecz, którą można nabyć w sklepie spożywczym tuż za rogiem, to nastały takie czasy, że wystarczy większy zastrzyk gotówki, spora determinacja i płaski brzuch może być na wyciągnięcie ręki. Jak bułki w piekarni.
Wystarczy poddać się jednemu z dostępnych zabiegów chirurgii plastycznej i idealny brzuszek jest nasz! Metoda ta nie jest niestety dostępna dla każdego. Nie każdy może sobie pozwolić na takie zabiegi. Jednak i mimo to znajdzie się wiele pań, które z powodzeniem poddają się tak drogim zabiegom. O czym mowa? O liposukcji i plastyce brzucha. Żadna z nich nie jest tania, ale daje możliwość uzyskania ładnego brzuszka w bardzo krótkim czasie. Na czym polegają i co istotniejsze, w końcu ile kosztują?
Skalpel
Liposukcja kosztuje w granicach 5 - 6 tysięcy złotych. Wyraźne jej efekty są widoczne już po 5 tygodniach. Polega na odessaniu tłuszczu. Ale nie jest to metoda na płaski brzuch dla każdego. Osoby, które mają problemy z sercem, krzepnięciem, mają arytmię, nieuregulowane ciśnienie tętnicze, żylaki, cukrzycę, zmiany ropne w branych pod uwagę względem operacji okolic ciała oraz stany zapalne w żyłach kończyn dolnych nie mogą skorzystać z zabiegu. Byłby dużym zagrożeniem dla ich zdrowia i życia.
Pozostali muszą wiedzieć, że usunięcie tkanki tłuszczowej odbywa się pod znieczuleniem zewnątrzoponowym lub ogólnym. W czasie jednego zabiegu, maksymalnie można odessać ponad 3 litry tłuszczu. Zabieg nie trwa długo i zmusza do pozostania w klinice chirurgii plastycznej na czas jednej doby, a przez następnych 14 dni w domu. Po zabiegu pacjent ma założone specjalne ubranie uciskowe, które pomaga w obkurczaniu się skóry i łagodzi możliwe obrzęki.
Plastyka brzucha jest zabiegiem droższym. Jej koszt waha się w granicach od 9 - 11 tysięcy złotych. Polega na usunięciu nadmiernych fałd skórnych oraz na wymodelowaniu pozostałych tak, aby brzuszek uległ wizualnemu spłaszczeniu i uzyskał prawidłowe napięcie mięśni. Okres pozostania w klinice wynosi do 3 dni, powrót do pełnej formy po operacji oraz przeciwwskazania są takie same, jak w przypadku liposukcji. Dodatkowym wymogiem jest specjalne przygotowanie przed zabiegiem. W dniu poprzedzającym musi nastąpić ostatnie wypróżnienie, kobiety muszą być po zakończonej miesiączce.
Niewinne kłamstwa, czyli proste triki
Kobiety mają wiele sposobów na zatuszowanie swoich niedoskonałości. Czasem panowie najbardziej obawiają się takich właśnie pułapek. Gdy któraś z nas przesadzi ze stosowaniem trików maskujących, mężczyzna może okazać się rozczarowany, bo naprawdę wyglądamy zupełnie inaczej. Dlatego nie warto za wszelką cenę robić z siebie idealnej piękności z okładki. Wspomagacze, jak treski, push up’y, mocny makijaż, sztuczne rzęsy, balsamy brązujące ciało sprawiają, że oszukujemy przede wszystkim siebie.
Co innego szybkie metody na bardziej płaski brzuszek. Zdrowa sylwetka zawsze jest w cenie, dlatego warto je czasem zastosować, jako wyjście awaryjne. Co w takim razie może nas poratować, gdy brzuch nie wygląda zbyt dobrze i przydałoby się go optycznie wyszczuplić, a czas nagli?
Niewinne kłamstwa, czyli proste triki
Dobrą zasadą nie tylko na bardziej płaski brzuch, ale także dla smuklejszego wyglądu całego ciała jest po prostu trzymanie prostej postawy. Wyprostowana sylwetka z bardziej napiętymi mięśniami wygląda zgrabniej, atrakcyjniej.
Jeśli naszemu brzuszkowi mamy coś do zarzucenia, to postarajmy się założyć taką kreację, dzięki której uda nam się wyeksponować nasze zdecydowane atuty, jak powabne piersi, piękny dekolt z łabędzią szyją czy zgrabne łydki. Nawet jeśli nasz brzuch nie będzie zgrabniutki, zwyczajnie nie będzie na siebie zwracał uwagi otoczenia.
W ostateczności, gdy konieczne jest użycie specjalnego środka, można założyć, wyszczuplającą bieliznę ze specjalnymi wstawkami. Ten sposób nie powinien nam wejść w nawyk, ponieważ zbyt uciskająca bielizna utrudnia prawidłowe krążenie, a zdrowie jest dużo ważniejsze straconych „optycznie” 2 cm w pasie.
Jeśli spróbujemy podjąć wyzwanie, być może dotrzemy do celu, jakim będzie płaski brzuch. Wtedy skończymy z wciąganiem brzucha i martwieniem się o jego „nadmiar” czy odstawanie. Ale mniejszy i bardziej umięśniony brzuch to nie tylko kwestia natury estetycznej, ale także korzyść dla naszego całego zdrowia.
Tekst: mwmedia
(sg)