Moda na rosyjską zimę

Bez porządnego nakrycia głowy trudno przetrwać zimę. Ci, którzy dotąd wzbraniali się czegokolwiek na nią zakładać ze względów estetycznych, mogą odetchnąć z ulgą. W tym sezonie niezwykle popularne są ciepłe, futrzane czapki. Celebrytki wykorzystują je jako nieodzowny element ubrania casualowego, na wyjście, a nawet element koncertowej stylizacji.

Obraz

/ 12Futrzana czapka - hit sezonu!

Obraz
© East News/PacificCoastNews

Bez porządnego nakrycia głowy trudno przetrwać zimę. Ci, którzy dotąd wzbraniali się czegokolwiek na nią zakładać ze względów estetycznych, mogą odetchnąć z ulgą. W tym sezonie niezwykle popularne są ciepłe, futrzane czapki. Celebrytki wykorzystują je jako oryginalny element ubrania codziennego, ale także wieczorowego, a nawet element koncertowej stylizacji.

Atmosferę wokół znanych od zawsze rosyjskich czapek podgrzały kostiumy Anny Kareniny, czyli filmowej kreacji Keiry Knightley. Choć tacy projektanci jak Temperley czy Rachel Zoe zapowiadali nadejście "kozackiej" czapki już na początku roku, to dopiero po premierze adaptacji powieści Lwa Tołstoja, sprzedaż tych nakryć głowy gwałtownie wzrosła. Podobna sytuacja miała miejsce w 1965 roku, gdy Julie Christie wystąpiła w ekranizacji innego rosyjskiego klasyka - "Doktora Żywago".

Modyści twierdzą, że futrzana czapka (obojętnie, czy w formie uszatki czy klasycznego toczka) doda elegancji nawet najskromniejszej, zimowej stylizacji, tylko należy pamiętać wygładzeniu włosów przed jej nałożeniem, żeby po zdjęciu prezentować się równie dobrze.

(mtr)

/ 12Lindsey Lohan

Obraz
© East News/PacificCoastNews

Bez porządnego nakrycia głowy trudno przetrwać zimę. Ci, którzy dotąd wzbraniali się czegokolwiek na nią zakładać ze względów estetycznych, mogą odetchnąć z ulgą. W tym sezonie niezwykle popularne są ciepłe, futrzane czapki. Celebrytki wykorzystują je jako oryginalny element ubrania codziennego, ale także wieczorowego, a nawet element koncertowej stylizacji.

Atmosferę wokół znanych od zawsze rosyjskich czapek podgrzały kostiumy Anny Kareniny, czyli filmowej kreacji Keiry Knightley. Choć tacy projektanci jak Temperley czy Rachel Zoe zapowiadali nadejście "kozackiej" czapki już na początku roku, to dopiero po premierze adaptacji powieści Lwa Tołstoja, sprzedaż tych nakryć głowy gwałtownie wzrosła. Podobna sytuacja miała miejsce w 1965 roku, gdy Julie Christie wystąpiła w ekranizacji innego rosyjskiego klasyka - "Doktora Żywago".

Modyści twierdzą, że futrzana czapka (obojętnie, czy w formie uszatki czy klasycznego toczka) doda elegancji nawet najskromniejszej, zimowej stylizacji, tylko należy pamiętać wygładzeniu włosów przed jej nałożeniem, żeby po zdjęciu prezentować się równie dobrze.

(mtr)

/ 12Jessica Alba

Obraz
© newspix.pl

Bez porządnego nakrycia głowy trudno przetrwać zimę. Ci, którzy dotąd wzbraniali się czegokolwiek na nią zakładać ze względów estetycznych, mogą odetchnąć z ulgą. W tym sezonie niezwykle popularne są ciepłe, futrzane czapki. Celebrytki wykorzystują je jako oryginalny element ubrania codziennego, ale także wieczorowego, a nawet element koncertowej stylizacji.

Atmosferę wokół znanych od zawsze rosyjskich czapek podgrzały kostiumy Anny Kareniny, czyli filmowej kreacji Keiry Knightley. Choć tacy projektanci jak Temperley czy Rachel Zoe zapowiadali nadejście "kozackiej" czapki już na początku roku, to dopiero po premierze adaptacji powieści Lwa Tołstoja, sprzedaż tych nakryć głowy gwałtownie wzrosła. Podobna sytuacja miała miejsce w 1965 roku, gdy Julie Christie wystąpiła w ekranizacji innego rosyjskiego klasyka - "Doktora Żywago".

Modyści twierdzą, że futrzana czapka (obojętnie, czy w formie uszatki czy klasycznego toczka) doda elegancji nawet najskromniejszej, zimowej stylizacji, tylko należy pamiętać wygładzeniu włosów przed jej nałożeniem, żeby po zdjęciu prezentować się równie dobrze.

(mtr)

/ 12Jessica Alba

Obraz
© newspix.pl

Bez porządnego nakrycia głowy trudno przetrwać zimę. Ci, którzy dotąd wzbraniali się czegokolwiek na nią zakładać ze względów estetycznych, mogą odetchnąć z ulgą. W tym sezonie niezwykle popularne są ciepłe, futrzane czapki. Celebrytki wykorzystują je jako oryginalny element ubrania codziennego, ale także wieczorowego, a nawet element koncertowej stylizacji.

Atmosferę wokół znanych od zawsze rosyjskich czapek podgrzały kostiumy Anny Kareniny, czyli filmowej kreacji Keiry Knightley. Choć tacy projektanci jak Temperley czy Rachel Zoe zapowiadali nadejście "kozackiej" czapki już na początku roku, to dopiero po premierze adaptacji powieści Lwa Tołstoja, sprzedaż tych nakryć głowy gwałtownie wzrosła. Podobna sytuacja miała miejsce w 1965 roku, gdy Julie Christie wystąpiła w ekranizacji innego rosyjskiego klasyka - "Doktora Żywago".

Modyści twierdzą, że futrzana czapka (obojętnie, czy w formie uszatki czy klasycznego toczka) doda elegancji nawet najskromniejszej, zimowej stylizacji, tylko należy pamiętać wygładzeniu włosów przed jej nałożeniem, żeby po zdjęciu prezentować się równie dobrze.

(mtr)

/ 12Jennifer Lopez

Obraz
© newspix.pl

Bez porządnego nakrycia głowy trudno przetrwać zimę. Ci, którzy dotąd wzbraniali się czegokolwiek na nią zakładać ze względów estetycznych, mogą odetchnąć z ulgą. W tym sezonie niezwykle popularne są ciepłe, futrzane czapki. Celebrytki wykorzystują je jako oryginalny element ubrania codziennego, ale także wieczorowego, a nawet element koncertowej stylizacji.

Atmosferę wokół znanych od zawsze rosyjskich czapek podgrzały kostiumy Anny Kareniny, czyli filmowej kreacji Keiry Knightley. Choć tacy projektanci jak Temperley czy Rachel Zoe zapowiadali nadejście "kozackiej" czapki już na początku roku, to dopiero po premierze adaptacji powieści Lwa Tołstoja, sprzedaż tych nakryć głowy gwałtownie wzrosła. Podobna sytuacja miała miejsce w 1965 roku, gdy Julie Christie wystąpiła w ekranizacji innego rosyjskiego klasyka - "Doktora Żywago".

Modyści twierdzą, że futrzana czapka (obojętnie, czy w formie uszatki czy klasycznego toczka) doda elegancji nawet najskromniejszej, zimowej stylizacji, tylko należy pamiętać wygładzeniu włosów przed jej nałożeniem, żeby po zdjęciu prezentować się równie dobrze.

(mtr)

/ 12Jennifer Lopez

Obraz
© newspix.pl

Bez porządnego nakrycia głowy trudno przetrwać zimę. Ci, którzy dotąd wzbraniali się czegokolwiek na nią zakładać ze względów estetycznych, mogą odetchnąć z ulgą. W tym sezonie niezwykle popularne są ciepłe, futrzane czapki. Celebrytki wykorzystują je jako oryginalny element ubrania codziennego, ale także wieczorowego, a nawet element koncertowej stylizacji.

Atmosferę wokół znanych od zawsze rosyjskich czapek podgrzały kostiumy Anny Kareniny, czyli filmowej kreacji Keiry Knightley. Choć tacy projektanci jak Temperley czy Rachel Zoe zapowiadali nadejście "kozackiej" czapki już na początku roku, to dopiero po premierze adaptacji powieści Lwa Tołstoja, sprzedaż tych nakryć głowy gwałtownie wzrosła. Podobna sytuacja miała miejsce w 1965 roku, gdy Julie Christie wystąpiła w ekranizacji innego rosyjskiego klasyka - "Doktora Żywago".

Modyści twierdzą, że futrzana czapka (obojętnie, czy w formie uszatki czy klasycznego toczka) doda elegancji nawet najskromniejszej, zimowej stylizacji, tylko należy pamiętać wygładzeniu włosów przed jej nałożeniem, żeby po zdjęciu prezentować się równie dobrze.

(mtr)

/ 12Jessica Diehl - dyrektorka ds. mody i stylu "Vanity Fair"

Obraz
© newspix.pl

Bez porządnego nakrycia głowy trudno przetrwać zimę. Ci, którzy dotąd wzbraniali się czegokolwiek na nią zakładać ze względów estetycznych, mogą odetchnąć z ulgą. W tym sezonie niezwykle popularne są ciepłe, futrzane czapki. Celebrytki wykorzystują je jako oryginalny element ubrania codziennego, ale także wieczorowego, a nawet element koncertowej stylizacji.

Atmosferę wokół znanych od zawsze rosyjskich czapek podgrzały kostiumy Anny Kareniny, czyli filmowej kreacji Keiry Knightley. Choć tacy projektanci jak Temperley czy Rachel Zoe zapowiadali nadejście "kozackiej" czapki już na początku roku, to dopiero po premierze adaptacji powieści Lwa Tołstoja, sprzedaż tych nakryć głowy gwałtownie wzrosła. Podobna sytuacja miała miejsce w 1965 roku, gdy Julie Christie wystąpiła w ekranizacji innego rosyjskiego klasyka - "Doktora Żywago".

Modyści twierdzą, że futrzana czapka (obojętnie, czy w formie uszatki czy klasycznego toczka) doda elegancji nawet najskromniejszej, zimowej stylizacji, tylko należy pamiętać wygładzeniu włosów przed jej nałożeniem, żeby po zdjęciu prezentować się równie dobrze.

(mtr)

/ 12Jessica Diehl - dyrektorka ds. mody i stylu "Vanity Fair"

Obraz
© newspix.pl

Bez porządnego nakrycia głowy trudno przetrwać zimę. Ci, którzy dotąd wzbraniali się czegokolwiek na nią zakładać ze względów estetycznych, mogą odetchnąć z ulgą. W tym sezonie niezwykle popularne są ciepłe, futrzane czapki. Celebrytki wykorzystują je jako oryginalny element ubrania codziennego, ale także wieczorowego, a nawet element koncertowej stylizacji.

Atmosferę wokół znanych od zawsze rosyjskich czapek podgrzały kostiumy Anny Kareniny, czyli filmowej kreacji Keiry Knightley. Choć tacy projektanci jak Temperley czy Rachel Zoe zapowiadali nadejście "kozackiej" czapki już na początku roku, to dopiero po premierze adaptacji powieści Lwa Tołstoja, sprzedaż tych nakryć głowy gwałtownie wzrosła. Podobna sytuacja miała miejsce w 1965 roku, gdy Julie Christie wystąpiła w ekranizacji innego rosyjskiego klasyka - "Doktora Żywago".

Modyści twierdzą, że futrzana czapka (obojętnie, czy w formie uszatki czy klasycznego toczka) doda elegancji nawet najskromniejszej, zimowej stylizacji, tylko należy pamiętać wygładzeniu włosów przed jej nałożeniem, żeby po zdjęciu prezentować się równie dobrze.

(mtr)

/ 12Izabela Zwierzyńska

Obraz
© East News/Reporter Poland

Bez porządnego nakrycia głowy trudno przetrwać zimę. Ci, którzy dotąd wzbraniali się czegokolwiek na nią zakładać ze względów estetycznych, mogą odetchnąć z ulgą. W tym sezonie niezwykle popularne są ciepłe, futrzane czapki. Celebrytki wykorzystują je jako oryginalny element ubrania codziennego, ale także wieczorowego, a nawet element koncertowej stylizacji.

Atmosferę wokół znanych od zawsze rosyjskich czapek podgrzały kostiumy Anny Kareniny, czyli filmowej kreacji Keiry Knightley. Choć tacy projektanci jak Temperley czy Rachel Zoe zapowiadali nadejście "kozackiej" czapki już na początku roku, to dopiero po premierze adaptacji powieści Lwa Tołstoja, sprzedaż tych nakryć głowy gwałtownie wzrosła. Podobna sytuacja miała miejsce w 1965 roku, gdy Julie Christie wystąpiła w ekranizacji innego rosyjskiego klasyka - "Doktora Żywago".

Modyści twierdzą, że futrzana czapka (obojętnie, czy w formie uszatki czy klasycznego toczka) doda elegancji nawet najskromniejszej, zimowej stylizacji, tylko należy pamiętać wygładzeniu włosów przed jej nałożeniem, żeby po zdjęciu prezentować się równie dobrze.

(mtr)

10 / 12Izabela Zwierzyńska

Obraz
© East News/Reporter Poland

Bez porządnego nakrycia głowy trudno przetrwać zimę. Ci, którzy dotąd wzbraniali się czegokolwiek na nią zakładać ze względów estetycznych, mogą odetchnąć z ulgą. W tym sezonie niezwykle popularne są ciepłe, futrzane czapki. Celebrytki wykorzystują je jako oryginalny element ubrania codziennego, ale także wieczorowego, a nawet element koncertowej stylizacji.

Atmosferę wokół znanych od zawsze rosyjskich czapek podgrzały kostiumy Anny Kareniny, czyli filmowej kreacji Keiry Knightley. Choć tacy projektanci jak Temperley czy Rachel Zoe zapowiadali nadejście "kozackiej" czapki już na początku roku, to dopiero po premierze adaptacji powieści Lwa Tołstoja, sprzedaż tych nakryć głowy gwałtownie wzrosła. Podobna sytuacja miała miejsce w 1965 roku, gdy Julie Christie wystąpiła w ekranizacji innego rosyjskiego klasyka - "Doktora Żywago".

Modyści twierdzą, że futrzana czapka (obojętnie, czy w formie uszatki czy klasycznego toczka) doda elegancji nawet najskromniejszej, zimowej stylizacji, tylko należy pamiętać wygładzeniu włosów przed jej nałożeniem, żeby po zdjęciu prezentować się równie dobrze.

(mtr)

11 / 12Diana Kołakowska-Kwaśny, Marcin Kwaśny

Obraz
© newspix.pl

Bez porządnego nakrycia głowy trudno przetrwać zimę. Ci, którzy dotąd wzbraniali się czegokolwiek na nią zakładać ze względów estetycznych, mogą odetchnąć z ulgą. W tym sezonie niezwykle popularne są ciepłe, futrzane czapki. Celebrytki wykorzystują je jako oryginalny element ubrania codziennego, ale także wieczorowego, a nawet element koncertowej stylizacji.

Atmosferę wokół znanych od zawsze rosyjskich czapek podgrzały kostiumy Anny Kareniny, czyli filmowej kreacji Keiry Knightley. Choć tacy projektanci jak Temperley czy Rachel Zoe zapowiadali nadejście "kozackiej" czapki już na początku roku, to dopiero po premierze adaptacji powieści Lwa Tołstoja, sprzedaż tych nakryć głowy gwałtownie wzrosła. Podobna sytuacja miała miejsce w 1965 roku, gdy Julie Christie wystąpiła w ekranizacji innego rosyjskiego klasyka - "Doktora Żywago".

Modyści twierdzą, że futrzana czapka (obojętnie, czy w formie uszatki czy klasycznego toczka) doda elegancji nawet najskromniejszej, zimowej stylizacji, tylko należy pamiętać wygładzeniu włosów przed jej nałożeniem, żeby po zdjęciu prezentować się równie dobrze.

(mtr)

12 / 12Diana Kołakowska-Kwaśny, Marcin Kwaśny

Obraz
© newspix.pl

Bez porządnego nakrycia głowy trudno przetrwać zimę. Ci, którzy dotąd wzbraniali się czegokolwiek na nią zakładać ze względów estetycznych, mogą odetchnąć z ulgą. W tym sezonie niezwykle popularne są ciepłe, futrzane czapki. Celebrytki wykorzystują je jako oryginalny element ubrania codziennego, ale także wieczorowego, a nawet element koncertowej stylizacji.

Atmosferę wokół znanych od zawsze rosyjskich czapek podgrzały kostiumy Anny Kareniny, czyli filmowej kreacji Keiry Knightley. Choć tacy projektanci jak Temperley czy Rachel Zoe zapowiadali nadejście "kozackiej" czapki już na początku roku, to dopiero po premierze adaptacji powieści Lwa Tołstoja, sprzedaż tych nakryć głowy gwałtownie wzrosła. Podobna sytuacja miała miejsce w 1965 roku, gdy Julie Christie wystąpiła w ekranizacji innego rosyjskiego klasyka - "Doktora Żywago".

Modyści twierdzą, że futrzana czapka (obojętnie, czy w formie uszatki czy klasycznego toczka) doda elegancji nawet najskromniejszej, zimowej stylizacji, tylko należy pamiętać wygładzeniu włosów przed jej nałożeniem, żeby po zdjęciu prezentować się równie dobrze.

(mtr)

Wybrane dla Ciebie

Mogą usunąć ławkę przy grobie? Przepisy mówią jasno
Mogą usunąć ławkę przy grobie? Przepisy mówią jasno
Pojechała do sanatorium. Mówi, co uniemożliwiło jej wypoczynek
Pojechała do sanatorium. Mówi, co uniemożliwiło jej wypoczynek
Miał zaledwie 48 lat. Ciało znaleziono w pokoju hotelowym
Miał zaledwie 48 lat. Ciało znaleziono w pokoju hotelowym
Nowe wieści ws. rodziny pięcioraczków. "Musimy opuścić Tajlandię"
Nowe wieści ws. rodziny pięcioraczków. "Musimy opuścić Tajlandię"
Jej piosenki znali wszyscy. Dziś pisze teksty dla Sanah
Jej piosenki znali wszyscy. Dziś pisze teksty dla Sanah
Kończy 62 lata. Tak wygląda dziś gwiazda "Adama i Ewy"
Kończy 62 lata. Tak wygląda dziś gwiazda "Adama i Ewy"
Anita ze "ŚOPW" o początkach związku z Adrianem. "Nie mogliśmy spać"
Anita ze "ŚOPW" o początkach związku z Adrianem. "Nie mogliśmy spać"
Ma znaną córkę. Nie każdy wie, że są ze sobą spokrewnione
Ma znaną córkę. Nie każdy wie, że są ze sobą spokrewnione
Jest jego żoną od 37 lat. Oto kim jest mąż Stenki
Jest jego żoną od 37 lat. Oto kim jest mąż Stenki
Jest w trakcie rozwodu. Mołek zapytała ją o relację z Terrazzino
Jest w trakcie rozwodu. Mołek zapytała ją o relację z Terrazzino
"Byli wyszydzani". Mówi o przemocy, która miała miejsce w szkole
"Byli wyszydzani". Mówi o przemocy, która miała miejsce w szkole
"Zostałam pobita za kolor skóry". Wszystko stało się w szkole
"Zostałam pobita za kolor skóry". Wszystko stało się w szkole