Modowi liberałowie uważają, że trendy nie uznają żadnych ograniczeń i zakazów. Jednak styliści - ekstremiści nie są tak łagodni i twierdzą, że dobrze ubrana osoba nigdy nie popełnia dziesięciu kardynalnych błędów. Poznajcie dekalog ubraniowych wtop, czyli modowych faux-pas, których popełniać nie wolno.
Modowi liberałowie uważają, że trendy nie uznają żadnych ograniczeń i zakazów. Jednak styliści - ekstremiści nie są tak łagodni i twierdzą, że dobrze ubrana osoba nigdy nie popełnia dziesięciu kardynalnych błędów. Poznajcie dekalog ubraniowych wtop, czyli modowych faux-pas, których popełniać nie wolno.
Legginsy jako spodnie
Jeśli masz więcej niż 13 lat i nie masz sylwetki modelki z wybiegów, legginsy nie powinny figurować w Twojej szafie jako zamiennik spodni. Raczej myśl o legginsach jak o grubszej opcji rajstop, a w rajstopach pewnie nie odważyłabyś się chodzić publicznie z nieosłoniętą pupą. Legginsy świetnie sprawdzają się przy tunikach, sukienkach i bardzo długich topach.
(alp/sg)
Za dużo akcesoriów
Akcesoria to ważna część garderoby. Pasek może przekształcić strój dzienny na wieczorowy, a szal całkowicie odmienić kreację. Jednak w modzie główną zasadą jest umiar i prostota. Trzeba mieć nosa i doświadczenie Patrici Field, stylistki „Seksu w wielki mieście”, żeby ilość dobranych do stroju dodatków nie wyglądała śmiesznie i kiczowato.
Zanim nabierzesz wprawy, stosuj złotą zasadę stylistów: 3 główne dodatki w podobnej gamie kolorystycznej i dwa elementy biżuterii.
Za dużo wzorów
Kiedy nie jesteś pewna, jak łączyć paski, kratki i kwiatki, wybieraj tkaniny bez wzorów. Wzorzyste materiały to niebezpieczne rewiry w stylizacjach: zawsze można nieoczekiwanie zaliczyć wpadkę.
Jeśli korcą cię desenie, decyduj się na jeden dojmujący wzór i resztę stroju w jednolitej kolorystyce. Jeśli spódnica w kratę – góra gładka. Jeśli góra w paski – dół bez wzorów.
Zbyt zwyczajnie
Posiadanie modowego „nosa” to ważna cecha, a umiejętność odbioru stylizacji do okazji to niezwykłą umiejętność. Czy zdarzyło ci się pojawić na jakiejś imprezie, ubrana nieadekwatnie do danej okazji. Np. pojawiłaś się w bluzie dresowej na urodzinach przyszłego teścia, a na rozdanie dyplomów wmaszerowałaś w bluzce z odkrytymi plecami.
Niestety do wypracowania umiejętności doboru stosownych ciuchów na daną okazję procentuje doświadczenie, więc bywaj ile się da.
Zbyt elegancko
„Wyglądam jak pańcia”, przemknęło ci pewnie przez głowę, gdy pojawiłaś się na koncercie jazzowym prosto z biura w stalowej garsonce. Czujesz się jak przybysz z innej planety, w dodatku postarzałaś się o jakieś dwadzieścia lat.
Możesz czmychnąć do domu albo zdjąć marynarkę, podwinąć rękawy koszuli (lub zostać w samym topie) i pomalować mocniej usta. Pamiętaj, zawsze lepiej być ubranym zbyt elegancko, niż zbyt niechlujnie.
Niewłaściwe kolory
Uważasz, że lekcja doboru kolorystyki to niepotrzebny wydatek? Czasem znalezienie własnej palety barw, w których wygląda się doskonale, zajmuje lata. Jeśli masz możliwość skorzystania z pomocy profesjonalisty – skorzystaj z niej. Dowiesz się, np., że granat wydobywa kolor twoich oczu, a czerń i róż, sprawiają, że widać przebawienia na twojej buzi.
Za mały rozmiar
Naczelna zasada udanych zakupów brzmi: wybieraj rzeczy nie kierując się rozmiarem, ale wygodą. Każda marka odzieżowa sama ustala tzw. „rozmiarówkę", co sprawia, że w jednym sklepie jesteś „S-ką”, a w drugim „M-ką”.
Jeśli przymierzasz ciuch, który cię uwiera, pije, w którym czujesz się niewygodnie, poproś o większy lub mniejszy rozmiar i szukaj tak długo, aż poczujesz się pewnie, jak w drugiej skórze. Nigdy też nie zakładaj, że schudniesz albo zwęzisz lub przerobisz daną rzecz.
Połamane paznokcie, odpryśnięty lakier
Czy wiesz, że 90% mężczyzn i 80% kobiet zwraca uwagę na damskie dłonie. Nie ma sensu kupować modnej skórzanej kurtki, jeśli będziesz chować dłonie w jej rękawach. Doskonały manicure jest częścią modowej elegancji.
Nie musisz od razu nakładać tipsów, akrylu, czy fundować sobie zabiegów na ręce kosztujących tyle, ile rata za samochód. Wystarczą opiłowane paznokcie z nawilżonymi skórkami.
Plamy pod pachami
W wielu przypadkach nadpotliwość jest związana z przykrymi dolegliwościami, jak nadściśnienie czy cukrzyca. Ci, którzy wiedzą, że na nią cierpią, starają się zminimalizować przykre skutki gospodarki wodnej w organizmie.
To osoby, które nie zdają sobie sprawy z wielkich plam potu pod pachami, odważnie jej eksponują. Niestety taki widok dyskwalifikuje najbardziej modnie ubraną kobietę.
Widoczna bielizna
Widoczna bielizna jest tylko wtedy akceptowalna stylistycznie, kiedy ma być po prostu widziana. Nawet modowi radykałowie przymykają oko na bluzkę bez pleców z widocznym biustonoszem, pod warunkiem, że jest on wart pokazania.
Jednak bielizna, która nie budzi ani modowych, ani erotycznych skojarzeń jest passe. Wystające stringi, prześwitujący biały stanik pod białą bluzką czy widoczny zarys majtek pod cienką spódnicą – tego się strzeż.
Tekst: Zuzanna Menkes na podstawie sheknows.com
