Napis na jej nagrobku porusza. Zmarła 17 lat temu
4 czerwca 2025 r. mija 17 lat od śmierci Agaty Mróz-Olszewskiej. Zmarła po heroicznej walce z chorobą. Była siatkarką, reprezentantką Polski, dwukrotną mistrzynią Europy. Miała zaledwie 26 lat i zostawiła po sobie nie tylko wspomnienie sportowych sukcesów, ale również głęboką pustkę w sercach bliskich i fanów.
Agata Mróz była reprezentantką polskiej drużyny siatkarskiej. Jej talent, determinacja i sportowa klasa były podziwiane nie tylko w kraju, ale i za granicą. Gdy drużyna sięgała po tytuły mistrzyń Europy w 2003 i 2005 roku, Agata była jedną z kluczowych postaci zespołu. Jej rozwijającą się karierę przerwała jednak poważna choroba – zespół mielodysplastyczny, czyli nieuleczalne schorzenie szpiku kostnego.
W czerwcu 2007 roku Agata wyszła za mąż za Jacka Olszewskiego. Niespełna rok później, w kwietniu 2008 roku, na świecie pojawiła się ich córka – Liliana. Niedługo po porodzie Mróz-Olszewska przeszła przeszczep szpiku kostnego – jedyną szansę na powstrzymanie postępującej choroby. Niestety, osłabiony organizm nie poradził sobie z powikłaniami. Zmarła w wyniku posocznicy i wstrząsu septycznego zaledwie dwa miesiące po narodzinach dziecka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polki rozpoczęły Ligę Narodów! Zobaczcie, jak przygotowywały się do pierwszego meczu
Jej pogrzeb odbył się 9 czerwca – dokładnie w pierwszą rocznicę ślubu. Urna z prochami Agaty została złożona w rodzinnym grobowcu, na którym widnieje poruszający napis: "Najlepsi zawsze odchodzą pierwsi. Będą tam na nas czekać".
Córka rozpoczęła karierę siatkarską
Po latach Liliana Olszewska poszła w ślady mamy. Zaczęła swoją siatkarską przygodę w klubie KS SASKA Warszawa. Jej wzrost, warunki fizyczne i zaangażowanie szybko zwróciły uwagę trenerów – nie tylko w stolicy. Wkrótce przeniosła się do Energa MKS Kalisz. Tam jednak przyszło jej się zmierzyć z niełatwym wyzwaniem – uraz dłoni na pewien czas wyhamował rozwój kariery.
Dziś Liliana mieszka w internacie i trenuje w zespole ENEA Energetyk Poznań, kontynuując naukę i grę na poziomie juniorskim.
– Wszystko dobrze (z siatkówką — red.), na razie wszystko idzie ku dobremu. (…) Powoli się rozwijam w tej dziedzinie, mam plany na przyszłość związane z tym, ale jak będzie, to zobaczymy. (…) Jeżeli pójdziemy w tę stronę, to byłoby super — przyznała w "halo tu polsat" w maju 2025 r.
Obwiniali ją za śmierć matki
Choć dorastała bez matki, zawsze mogła liczyć na wsparcie bliskich. Przez lata zmagała się jednak z krzywdzącym hejtem – niektórzy sugerowali, że to ciąża przeszkodziła w przyjęciu przeszczepu, odbierając Agacie szansę na życie.
– Kiedyś miałam tak, że brałam to do siebie i tak myślałam, ale mam dużo przyjaciół i rodzinę. Oni mi mówili, że tak nie jest, bo dużo razy się tym martwiłam i miałam z tym problem. Każdy zaprzeczał i mówił, dlaczego tak naprawdę żyję. Cieszę się, że mam takie osoby – wyznała w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".
— Wiadomo, że w trakcie ciąży dużo się nacierpiała, ale przede wszystkim zależało jej na tym, żeby Lila urodziła się bez żadnych komplikacji — przyznała w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet, Katarzyna Mróz, siostra Agaty.
Choć od śmierci Agaty minęło już kilkanaście lat, jej historia wciąż porusza kolejne pokolenia kibiców. Była symbolem siły, poświęcenia i wiary – na boisku i poza nim. Jej życie, choć krótkie, pozostawiło trwały ślad w historii polskiego sportu.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.