Nauczyłam się żyć bez pieniędzy
Jej życie jest jak scenariusz filmu o wielkich tragediach i małych ludzkich radościach.
Życie Lidii Dobrowolskiej mogłoby posłużyć do napisania scenariusza filmu o wielkich tragediach i małych ludzkich radościach. Udało się jej zrobić rzecz wyjątkową. W czasach ogólnej pogoni za pieniędzmi, ona potrafi żyć prawie bez nich. I być szczęśliwą.
Wieś Lipinki, leżącą w leśnej głuszy w samym środku Borów Tucholskich, trudno nawet znaleźć na mapie. Lidia mieszka w budynku dawnej zlewni mleka, obecnie nieczynnej. Z zewnątrz rudera, budząca obawę przed wejściem. W środku zupełnie inny świat: niezwykle sympatyczne wnętrze, jakby rodem z filmu, stworzone rękoma gospodyni i według jej projektu.
Tekst: Teresa Karska/mwmedia