Choroba szybko postępuje. Nie może wyjść sama z domu
Judi Dench zmaga się z problemami zdrowotnymi. Niestety, jej stan uległ pogorszeniu. Zwyrodnienie plamki żółtej sprawiło, że aktorka już prawie nic nie widzi. - W ogóle nie radzę sobie z byciem samą - powiedziała w nowym wywiadzie.
Judi Dench to jedna z najpopularniejszych aktorek na świecie. Uhonorowana Oscarem za rolę w "Zakochanym Szekspirze" oraz siedmioma nominacjami do tej prestiżowej nagrody. Znana między innymi jako M, szefowa MI6 w serii filmów o Jamesie Bondzie, zdobyła uznanie krytyków i publiczności na całym świecie.
90-letnia aktorka cierpi na zwyrodnienie plamki żółtej oka, co jest postępującą chorobą. Judi Dench już jakiś czas temu wyjawiła, że nie jest w stanie czytać książek ani rozwiązywać krzyżówek. Potrzebuje pomocy przy czytaniu scenariuszy oraz nauce ról. Korzysta z pomocy córki, agenta lub przyjaciół. Teraz jest jeszcze gorzej. W ostatnim wywiadzie przyznała, że praktycznie nic już nie widzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spectre (2015)
Zobacz też: Judi Dench na okładce "Vogue’a". Jest najstarszą kobietą, która pozowała dla słynnego magazynu
"Albo na coś wpadnę, albo się przewrócę"
Judi Dench w 2012 roku usłyszała zasmucającą diagnozę. Lekarze wykryli u gwiazdy zwyrodnienie plamki żółtej oka. Wiadomo było, że w pewnym momencie choroba będzie poważną przeszkodą dla jej kariery zawodowej. Niestety obecnie gwiazda kina nie widzi już prawie nic.
- Musiałam znaleźć inny sposób uczenia się kwestii. Bardzo pomagają mi w tym przyjaciele, którzy w kółko mi je powtarzają. A ja uczę się tekstu poprzez powtarzanie tego, co usłyszałam. Mam tylko nadzieję, że ludzie nie zauważą, jeśli te kwestie będą całkowicie beznadziejne - przywołuje słowa Dench Plejada.
90-latka niedawno była gościnią podcastu "Fearless". Wówczas wspomniała o tym, że choroba uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie w pojedynkę.
- Ktoś zawsze musi ze mną być (...). Nic nie widzę i albo na coś wpadnę, albo się przewrócę (...). W ogóle nie radzę sobie z byciem samą - wyznała gwiazda prowadzącej "Fearless".
"Zapamiętywanie było dla mnie bardzo łatwe"
Aktorka pojawiła się niegdyś w "The Graham Norton Show". Wówczas opowiadała o swojej fotograficznej pamięci, która obecnie przez problemy ze wzrokiem do niczego się nie przydaje.
- Potrzebuję maszyny, która nie tylko pomoże mi nauczyć się moich kwestii, lecz także pokaże mi, w którym miejscu strony je znajdę. Kiedyś uczenie się tekstu i zapamiętywanie go było dla mnie bardzo łatwe. Nawet teraz mogłabym powtórzyć cały "Wieczór Trzech Króli" - wyznała Judi Dench.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.