Nosisz zimą pod spodniami? To ogromny błąd
Zimą wiele kobiet wkłada rajstopy pod spodnie, by zadbać o swój komfort podczas mrozów. Okazuje się jednak, że w rzeczywistości sposób ten może nie do końca się sprawdzać. Wszystko przez jeden szczegół.
Wydawać by się mogło, że rajstopy doskonale sprawdzą się jako dodatkowe zabezpieczenie przed minusowymi temperaturami. Niestety, niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że tak nie jest. Wyjaśniamy dlaczego.
Odpowiedni strój to podstawa
Śnieg, mróz, deszcz oraz wiatr sprawiają, że zimą zwracamy jeszcze większą uwagę na to, w czym wychodzimy na zewnątrz. To ważne, aby być ciepło ubranym. Nic dziwnego, że w tym celu często decydujemy się na stylizację na tzw. "cebulkę". Tworzy się ją za pomocą kilku warstw ubrań, dzięki którym jesteśmy w stanie błyskawicznie dostosować się do zmiennych warunków atmosferycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W przypadku zimowych stylizacji niezwykle ważna jest nie tylko ilość, ale przede wszystkim jakość noszonych ubrań. Naturalne tkaniny świetnie przepuszczają powietrze, dzięki czemu aż tak się nie pocimy. W dodatku również chronią nas przed zimnem. Właśnie dlatego warto sięgać po produkty m.in. z bawełny, wełny lub kaszmiru.
Rajstopy chronią przed zimnem?
Ubierając się warstwowo, często decydujemy się na rajstopy, które ukrywamy pod spodniami. Niestety klasyczne modele mogą zupełnie się nie sprawdzić. Wszystko przez to, że najczęściej są one wykonane z syntetycznych, nieprzepuszczalnych włókien, takich jak nylon, lycra czy elastan. To wszystko sprawia, że nie zapewnią dodatkowego zabezpieczenia przed zimnem.
Sprawa ma się jednak zupełnie inaczej w przypadku noszenia rajstop ze spódnicami lub sukienkami. Decydując się na grubsze modele, możemy mieć pewność, że nieco ochronią nasze nogi.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl