Wsmaruj w stopy na noc. Zapomnisz o suchych piętach
Popękane, suche pięty potrafią skutecznie odebrać radość z letnich dni i sprawić, że nawet najpiękniejsze sandały tracą swój urok. Tymczasem jedno z najskuteczniejszych rozwiązań znajduje się w kuchennej szafce.
Zrogowaciała, sucha skóra na stopach nie tylko wygląda nieestetycznie, ale też może prowadzić do pęknięć naskórka, a w konsekwencji do bólu. Szczególnie narażone na przesuszenie są pięty, które często pomijamy w codziennej pielęgnacji. Na szczęście, istnieje sposób, który nie wymaga drogich kosmetyków ani specjalnych zabiegów.
Naturalny ratunek dla stóp
Olej kokosowy jest popularnym składnikiem w wielu domach. Ma imponujące działanie pielęgnacyjne. Zawiera kwas laurynowy, który łagodzi podrażnienia i działa przeciwzapalnie, a jego gęsta, tłusta konsystencja tworzy barierę ochronną, zatrzymującą wilgoć w skórze. To sprawia, że olej kokosowy świetnie sprawdza się jako regenerująca maska na noc. Już po pierwszym użyciu skóra staje się wyraźnie gładsza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuczki, które zaoszczędzą twój czas
Aby uzyskać najlepszy efekt, wystarczy przed snem nałożyć grubą warstwę oleju na umyte i osuszone stopy, a następnie założyć bawełniane skarpetki. Rano można zauważyć, że skóra jest wyraźnie zmiękczona, a zrogowacenia mniej widoczne. Dla podtrzymania efektu warto powtarzać zabieg 2–3 razy w tygodniu.
Złuszczanie i nawilżanie to duet idealny
Olej kokosowy działa najlepiej wtedy, gdy skóra jest odpowiednio przygotowana. Dlatego warto raz w tygodniu wykonać peeling stóp – może być to gotowy produkt lub domowa mieszanka z cukru i oleju. Po złuszczeniu martwego naskórka olej kokosowy łatwiej się wchłania i działa skuteczniej.
Jeśli twoje pięty są wyjątkowo popękane, możesz połączyć olej kokosowy z kilkoma kroplami witaminy E lub dodać odrobinę miodu. Takie połączenie intensyfikuje działanie regenerujące i przynosi ulgę nawet bardzo przesuszonej skórze
Czytaj także: Wydasz mniej niż 13 zł. Oto kosmetyczne perełki z Action
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl