Od pierwszej randki do poznania rodziców i planów matrymonialnych może upłynąć sporo czasu. Portal frisky.com przedstawia dziesięć kroków – ważnych momentów w życiu każdej pary, które warto przejść razem.
Od pierwszej randki do poznania rodziców i planów matrymonialnych może upłynąć sporo czasu. Portal frisky.com przedstawia dziesięć kroków – ważnych momentów w życiu każdej pary, które warto przejść razem.
Plany, jakie plany?
Pierwszy raz, kiedy nie macie żadnych planów na weekend, to krok milowy w budowaniu stałego związku. Nie myślicie nerwowo już w środę, co będziecie robić w sobotę. Może pójdziecie do kina, może spotkacie się ze znajomymi, może zostaniecie w domu i z miską popcornu będziecie oglądać powtórki seriali. Nie ma napięcia, stresu wywołanego koniecznością wymyślenia rozrywki i precyzowania planów. Niestety, bywa, że brak planowania staje się rutyną i łatwo wtedy o zwyczajną nudę.
Tekst: na podst. Frisky.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr)
Masz szczoteczkę?
Po raz pierwszy zostajesz u niego na noc, albo to on nocuje u ciebie. Świadomość, że nadejście wieczoru nie oznacza rozstania, a wręcz przeciwnie: jest preludium do dalszej zabawy, bywa wspaniała. Podobno wiele można powiedzieć o mężczyźnie po tym, jak przygotowuje się na goszczenie damy swego serca. Są panowie, którzy zamawiają brygady sprzątające i restauracyjny catering. Miło, jeśli przygotuje twoje ulubione przysmaki, ręcznik, a rano zrobi kawę.
Natura, czyli naga prawda
On wiele razy (a przynajmniej już kilka) widział ciebie prawie nagą: zawsze miałaś na sobie jakiś element seksownej bielizny, strategiczne części ciała okrywało prześcieradło, było też przytłumione światło. Moment, w którym on po raz pierwszy widzi cię au-naturel jest niezwykle ważny. Potargane włosy, okulary zamiast soczewek, t-shirt zamiast koronek i ślad po paście do zębów na policzku. Ucieknie czy może zakocha się na zabój?
Rozmowy niekontrolowane
Długie rozmowy są najmilejsze wtedy, gdy są niezaplanowane. Czy może być coś przyjemniejszego niż wyznanie, że druga osoba chciała usłyszeć tylko nasz głos? Moment, gdy po raz pierwszy zadzwoniliście do siebie bez żadnego pretekstu być może nie jest kamieniem milowym w konstytuowaniu się związku, ale oznacza, że czujecie się ze sobą dobrze i bezpiecznie.
„Twoje zdrowie!”
Zdarzyło się – przeholowaliście z alkoholem. Na imprezie było fantastycznie, lekki szmer w głowie nie zwiastował bólu dnia następnego. Za to świadomość, że obok jest osoba, której ufacie i z którą wrócicie do domu była budująca. To prawda, że po alkoholu opadają bariery i nikną hamulce. Jeśli następnego dnia rano, mimo kaca oraz wrażliwości na bodźce z zewnątrz, nadal cieszycie się swoim towarzystwem: to musi być miłość.
Pliki ex
Każdy wie, że o swoim byłym (byłej) nie należy intensywnie wspominać mniej więcej do trzeciej randki. Niektórzy uważają, że nie trzeba poruszać tego tematu do momentu, kiedy druga połowa nie spyta, a i wtedy nie wdawać się w szczegóły. Gdy jednak decydujemy się otworzyć „pliki ex” i rozmawiać o naszej przeszłości bez emocji, to oznaka, że jesteśmy gotowi na nowy związek.
W zdrowiu i w chorobie
Gdy chorujemy, trudno o romantyzm. Skupiamy się na katarze z nosa, flegmie z gardła, bolącej głowie, żołądku i naszym cierpiącym ego. Jeśli pozwolimy, aby obiekt naszych westchnień zobaczył nas w takim stanie, to albo mamy wysoką gorączkę, albo czujemy się na tyle bezpiecznie, że nasz mało wyjściowy wygląd nas nie zawstydza.
Pierwszy problem
Choć każdy związek na początku jest niekończącym się czasem wielkiej szczęśliwości, radosnej euforii i tęczy na błękitnym niebie, to nie można wykluczyć, że coś może pójść nie tak. Choroba w domu, problemy w pracy, sytuacja bez wyjścia. Ważne jest w tym momencie, jak zareaguje druga strona. Czy będzie nas wspierać, czy może się wycofa.
Przespać się vs. spać
Każdy singiel lub osoba przyzwyczajona do mieszkania samotnie wie, jak trudno zasnąć u czyjegoś boku. Łóżko już nie należy tylko do nas, tak samo jak kołdra i poduszki. Słyszymy czyjś oddech, budzimy się, bo dostaliśmy niechcący kopniaka w plecy, czyjeś ramiona zbyt mocno nas otulają. Gdy decydujemy się podzielić z kimś tak intymną przestrzenią życiową, jaką jest łóżko i sen, to oznaka, że wpuszczamy kogoś do naszego życia.
Pierwsza kłótnia
Na pewno kiedyś się pokłócicie pierwszy raz. Być może pretekstem będzie mało znaczący drobiazg, a może pójdzie o coś ważnego. Pierwsza kłótnia zadziwi was: dotychczas jedliście sobie przecież z dzióbków, wiec skąd ta agresja i zacietrzewienie? Z życia: wszystkie pary tak robią od czasu do czasu.
Tekst: na podst. Frisky.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr)