Piękne okularnice

W dzisiejszych czasach okulary są jednym z najmodniejszych dodatków. Noszą je gwiazdy, nawet jeśli nie mają wady wzroku. Sprawdź, jaki makijaż jest najlepszy dla okularnicy!

―Moje pierwsze okulary założyłam na nos w wieku czternastu lat. Teraz mam dwadzieścia cztery lata, podjęłam pracę w dobrze prosperującej agencji reklamowej. Na co dzień pracuje z klientami, a więc muszę dobrze się prezentować. O ile nie mam problemów z doborem odpowiednich ubrań, o tyle do tej pory nie wiem jak się malować. Noszę silne „plusy” i moje oczy zza okularów wydają się ogromne. Chciałabym je optycznie zmniejszyć, ale nie wiem jak ― mówi zrezygnowana Patrycja.

Odpowiednio dobrane okulary nie tylko podkreślają urodę, ale także sprawiają wrażenie, że nosząca je osoba jest postrzegana jak ktoś inteligentny. Nie bez kozery utarło się powszechne mniemanie, że okulary noszą ludzie mądrzy i oczytani. Wszak wzrok psuje się najczęściej od czytania książek przy nieodpowiednim oświetleniu, czy też od spędzania długich godzin przez ekranem komputera. Rzecz jasna wady wzroku są również wrodzone lub powstają wskutek wypadków losowych, ale jedno jest pewne, okulary przestały być powodem kompleksów. Utarty stereotyp brzydkiej okularnicy już dawno odszedł w niepamięć. Niemniej w dalszym ciągu wiele kobiet nie wie bądź nie umie wykonać odpowiedniego makijażu oczu, ażeby spod szkieł wydobyć wyraziste i kuszące spojrzenie.

Makijaż pod okulary musi być starannie wykonany. W tym przypadku nie ma mowy o jakichkolwiek niedociągnięciach – grubej i nieprecyzyjnej kresce, źle wytuszowanych rzęsach i nieodpowiednich kolorach cieni. Niestarannie wykonany makijaż może oszpecić nawet najbardziej atrakcyjną okularnicę, a przecież wystarczy przestrzegać kilku podstawowych zasad.

― Zdarza się, że klientki podczas wykonywania zabiegów kosmetycznych pytają o zasady perfekcyjnego makijażu oczu pod okulary. Jeżeli wada wzroku nie jest duża tzn. nie wynosi więcej niż /- 2 dioptrie, to nie ma najmniejszego problemu z wykonaniem makijażu. Wówczas dozwolona jest praktycznie cała gama kolorów, kreski wykonane eyelinerem i mocno wytuszowane rzęsy. Sytuacja ta zmienia się diametralnie wówczas, kiedy kobieta ma większą wadę wzroku. Inaczej wykonuje się makijaż, jeżeli dana osoba nosi „plusy”, a inaczej, jeżeli są to „minusy” ― mówi Agnieszka Szczygło, kosmetyczka.

Będąc dalekowidzem zdajemy sobie sprawę, że noszone szkła powiększają nasze oczy. Dlatego też makijaż nie może być zbyt mocny. W tej sytuacji należy się wystrzegać ciemnych (niemalże czarnych), przytłumionych barw, które będą nienaturalnie szpecić.

Trzeba również zrezygnować z wszelkich perłowych i połyskujących cieni – one również sprawią, że oczy będą źle wyglądać. Panie noszące „plusy” powinny używać jasnych i pastelowych kolorów i co ważne, makijaż powinien być niezwykle delikatny i subtelny.

Cel – zmniejszyć oczy. Pamiętajmy, że będąc dalekowidzem, oczy zza szkieł wydają się o wiele większe niż są w rzeczywistości. Dodatkowo wszelakie niedoskonałości wokół nich jak zmarszczki i podkowy są bardziej wyraziste – je również trzeba zatuszować. ― Wszystkim moim klientkom doradzam, aby zaprzyjaźniły się z jasnymi odcieniami. Oczywiście można nałożyć na powiekę również kilka kolorów, jednak bardzo ważne jest, aby różniły się one jedynie tonacją – niech to będą różne odcienie beżu, szarości, jasny pastelowy róż czy fiolet – byle nie połyskujący granat czy brąz ― radzi A.Szczygło.

Warto poeksperymentować z makijażem oczu – jasny cień nałożyć na górną powiekę, a ciemniejszym odcieniem zaakcentować zewnętrzny kącik oka. Czarną kredkę zastąpić cieniutkim eyelinerem i na górnej powiece, tuż przy linii rzęs narysować niemalże niewidoczną kreskę. Teraz bardzo ważny moment wieńczący wykonany makijaż – nałożenie mascary. Bezwzględnie należy pamiętać, żeby wytuszować perfekcyjnie rzęsy. Nie można dopuścić do ich sklejenia, gdyż będzie się ono bardzo wyraźnie odznaczać, dlatego przy zakupie mascary trzeba zwrócić uwagę na szczoteczkę, ewentualnie poradzić się osoby sprzedającej, aby ta pomogła dokonać prawidłowego wyboru.

― W przypadku dalekowidzów zaleca się również unikania kosmetyków o konsystencji fluidu, tłustych i klejących, bowiem w praktyce mają one zwyczaj tworzenia nierówności na powiece, co z kolei uwidacznia się przez okulary. Kobiety, które nie przepadają za wyrazistym makijażem, mogą pokusić się o stosowanie neutralnych cieni, byle nie z satynowym połyskiem. Neutralne cienie mają za zadanie nadać jedynie wyrazistość i wydobyć głębie spojrzenia ― dodaje licencjonowana kosmetyczka.

Minusowe szkła, w zależności od ilości dioptrii optycznie pomniejszają oczy. W tym przypadku wykonanie odpowiedniego makijażu ma za zadanie powiększyć i podkreślić je. Panie będące krótkowidzami, w przeciwieństwie do kobiet noszących „plusy” mogą używać zarówno jasnych jak i ciemnych cieni do woli, a dodatkowo mogą zaszaleć z mocnym makijażem. Warto nakładać różne odcienie, jasne i ciemne dla efektownego kontrastu. Zaakcentowanie linii górnych rzęs, stosowanie tuszów wydłużających i pogrubiających – słowem szerokie pole do popisu.

― Idealny makijaż oczu dla krótkowidza, to przede wszystkim zabawa z kolorami, duża dowolność, jednak istnieją pewne ograniczenia. Otóż należy unikać stosowania ciemnych kresek w wewnętrznych kącikach oczu, jak również na dolnej powiece. Ciemne cienie powinny idealnie współgrać z jaśniejszymi, utrzymanymi w podobnym tonie. Pomalowanie całego oka na czarno nie będzie wyglądać efektownie ― twierdzi Agnieszka Szczygło.

Posiadaczki „minusów” mają pełne prawo zaopatrzyć się w całą gamę kolorów. Znakomicie sprawdzą się odcienie granatu, szarości, ale również jasne beże, rozświetlające brązy, czarne eyelinery i mascary. Oczy będą wyglądać perfekcyjnie, jeżeli oprócz cieni, narysujemy kredką cienką linię tuż przy rzęsach poczym ją delikatnie rozetrzemy. Aby optycznie powiększyć oczy należy rozjaśnić wewnętrzne kąciki, a przed starannym wytuszowaniem rzęs podwinąć je zalotką.

• Nosząc okulary należy ogromną wagę przykładać do brwi. Muszą być one starannie wyregulowane i zadbane. Panie o jasnych brwiach powinny je nieco przyciemnić, bowiem wówczas będą idealnie współgrać nie tylko z okularami, ale także z makijażem oczu.
• Nosisz czerwone oprawki? Zapomnij o różowym i zielonym kolorze cieni. A może masz białe, szerokie i plastikowe oprawki? Wtenczas unikaj jak ognia ciemnych barw. Kolory cieni nie mogą zbytnio kontrastować z barwą oprawek!
• Aplikuj korektor – maskuj podkowy i cienie pod oczami, gdyż te zza szkieł są aż nazbyt widoczne („plusy”).
• Używaj zalotki.

Tekst: Klaudia Kula