Blisko ludziPierwszy raz na studniówce?

Pierwszy raz na studniówce?

Pierwszy raz na studniówce?

Z zachodu przywędrowała do nas moda na inicjację seksualną po balu maturalnym. Dla wielu maturzystów bal jest ważnym przeżyciem towarzyskim, ale także... erotycznym. Coraz więcej par, zaraz po skończonym balu, zamiast do domu udaje się do wynajętego pokoju hotelowego, by tam przeżyć swój wymarzony "pierwszy raz". Romantyczne? Czy raczej ryzykowne?

Z zachodu przywędrowała do nas moda na inicjację seksualną po balu maturalnym. Dla wielu maturzystów bal jest ważnym przeżyciem towarzyskim, ale także... erotycznym. Coraz więcej par, zaraz po skończonym balu, zamiast do domu udaje się do wynajętego pokoju hotelowego, by tam przeżyć swój wymarzony "pierwszy raz".

Nowy trend jest dość kosztowny. Najczęściej pary wybierają apartament dla zakochanych, gdzie jedna doba kosztuje około 500 zł. Hotele wyczuły w tym interes i mają już nawet zniżki dla uczniów, którzy po zabawie chcą zostać na noc w apartamencie.

1 / 5

Seks na balu maturalnym

Obraz
© Jupiterimages

Romantyczne? Czy raczej ryzykowne? Inicjacja seksualna w wieku 19 lat nie powinna już nikogo dziwić - to i tak dużo później niż pokazuje średnia krajowa.

Jak wynika ogólnopolskich badań nastolatków, przeprowadzonych przez TNS OBOP, większość maturzystów swój pierwszy raz i tak ma już za sobą. Wśród osób w wieku 15-16 lat seks uprawiało prawie 20 proc. Ponad połowa (51 proc.) przeżyło inicjację seksualną w wieku 17-19 lat.

Większość (bo aż 80%) nastolatków deklaruje, że najważniejszym powodem rozpoczęcia przez nich współżycia jest miłość. Jednocześnie na pytanie czy możliwy jest seks bez miłości 40% badanych odpowiedziało, że tak. Zdaniem Zbigniewa Izdebskiego, mimo tych deklaracji, niekoniecznie tak to się w rzeczywistości odbywa. Seks nastolatków jest często wynikiem emocji i niekoniecznie wiąże się z poczuciem odpowiedzialności.

2 / 5

Seks na balu maturalnym

Obraz
© Jupiterimages

Magda i Karol są parą od roku. Swój pierwszy raz maja już za sobą. Karol chciał zrobić swojej dziewczynie niespodziankę, na tę noc zarezerwował hotel, jeden z lepszych w Katowicach. Pomysł podsunął mu jego przyjaciel. Jego rodzice ledwo wiążą koniec z końcem, ale on nie chciał być gorszy. - To były pieniądze wyrzucone w błoto. Nawet nie uprawialiśmy seksu. Padliśmy zmęczeni i zasnęliśmy. Karol trochę wypił, bo wiadomo, że niby nie ma alkoholu na studniówce, ale wszyscy wnoszą i o niczym poza snem nie było mowy. Nie wiem, po co on to zrobił i skąd miał na to pieniądze - wspomina Magda.

Noc po balu dla Magdy skończyła się szlabanem. Pochodzi z tradycyjnej, katolickiej rodziny i o zostawaniu na noc nie ma mowy. Karol nie uprzedził jej, bo to miała być niespodzianka. Nie wróciła na noc, jej rodzice umierali ze strachu, nie spali, bali się, że coś złego się stało. Stracili sympatię do Karola, a Magda przez miesiąc nie mogła wychodzić w weekendy.

Takie konsekwencje są przykre, ale mogło być przecież dużo gorzej. Seksuolodzy ostrzegają przed zbyt pochopną decyzją o inicjacji seksualnej.

3 / 5

Seks na balu maturalnym

Obraz
© Jupiterimages

Seksuolodzy zgodnie twierdzą, że inicjacja seksualna w dniu balu maturalnego, traktowana jako przypieczętowanie wejścia w "dorosłość" nie jest dobrym pomysłem.

- Z pewnością różne imprezy sprzyjają nawiązaniu kontaktów seksualnych. Panuje rozprężenie, dominują pozytywne emocje, do głosu dochodzą fantazje, czasem w głowie szumi alkohol, partner namawia…- mówi w rozmowie z "Gazetą Pomorską" Zbigniew Fronczek, seksuolog i ginekolog-położnik.

I dodaje: - Do seksu trzeba się naprawdę solidnie przygotować. Poznać anatomię i fizjologię człowieka, właściwe zachowania poprzedzające stosunek, w jego trakcie i po. Wiedzieć, jakie mogą być konsekwencje takiego czynu. Co będzie, jeśli zdarzy się ciąża? Albo zarażę się jakąś chorobą przenoszoną drogą płciową. (...) Czy jesteśmy na to gotowi? Gabinety seksuologów pełne są ludzi, którzy przez lata leczą się z frustracji po pośpiesznym i nieudolnym pierwszym razie - tłumaczy seksuolog.

4 / 5

Seks na balu maturalnym

Obraz
© Jupiterimages

Podobnego zdania jest Radosław Jerzy Utnik, seksuolog i psycholog: - Kupowanie nocy w hotelu świadczy o tym, że młodzież poddaje się wpływom rówieśników. Kiedy ulegamy modzie i planujemy seks na konkretny dzień, to młody człowiek czuje się jak na egzaminie, musi się sprawdzić tu i teraz. To może wywoływać stres, prowadzić do problemów z erekcją, kompleksów, nerwic seksualnych i negatywnie odbić się na przyszłym życiu intymnym. Presja nie jest tutaj dobrym rozwiązaniem.

- Rzecz w tym, żeby na swój pierwszy raz, ale też na seks w ogóle, decydować się w odpowiednim dla siebie czasie i z zaufanym partnerem, a nie pod wpływem mody - radzi Radosław Jerzy Utnik, psycholog i seksuolog z Kliniki „Nasze Zdrowie” w Warszawie.

5 / 5

Seks na balu maturalnym

Obraz
© Jupiterimages

Te obawy specjalistów wydają się uzasadnione, jeśli weźmie się pod uwagę wyniki badań profesora Izdebskiego. Ponad połowa polskich nastolatków przyznaje, że do pierwszego kontaktu seksualnego dochodzi pod wpływem emocji. Szczególnie korzystnym okresem są tutaj wakacje, ale dotyczy to także wszelkich imprez. Swoboda sprzyja działaniom podejmowanym pod wpływem chwili. Tak było w przypadku aż 27 proc. osób w wieku 13-21 lat ankietowanych przez CBOS.

Konsekwencje spontanicznego seksu? Nie tylko zaburzenie rozwoju psychicznego młodego człowieka, ale także m.in. ryzyko zarażenia chorobami przenoszonymi drogą kontaktów płciowych, w tym HIV/AIDS, oraz niechciane ciąże.

Jak zachęcają seksuolodzy, młodzi ludzie powinni pytać, czytać i... odwiedzić seksuologa, który wyjaśni wszelkie wątpliwości. (Tekst: Monika Doroszkiewicz/ph)

pierwszy razseksinicjacja seksualna

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (36)