Plan Daniela: najstarsza dieta świata
Coraz większy problem
Coraz więcej ludzi cierpi na nadwagę i otyłość. Szacuje się, że nawet 60 procent Polaków zmaga się ze zbędnymi kilogramami. Każdy, kto choć raz próbował się odchudzać, dobrze wie, że nie jest to takie proste. Wiele osób na myśl o skrajnym ograniczeniu jedzenia wpada w panikę. Nic dziwnego, że na rynku pojawia się coraz więcej cudownych planów odchudzania i magicznych tabletek. Większość z nich oczywiście nie działa. Czy więc mamy jedynie dwa wyjścia: katować się głodówkami lub zaakceptować swoje sadełko?
Coraz więcej ludzi cierpi na nadwagę i otyłość. Szacuje się, że nawet 60 procent Polaków zmaga się ze zbędnymi kilogramami. Każdy, kto choć raz próbował się odchudzać, dobrze wie, że nie jest to takie proste. Wiele osób na myśl o skrajnym ograniczeniu jedzenia wpada w panikę. Nic dziwnego, że na rynku pojawia się coraz więcej cudownych planów odchudzania i magicznych tabletek. Większość z nich oczywiście nie działa. Czy więc mamy jedynie dwa wyjścia: katować się głodówkami lub zaakceptować swoje sadełko?
A może zamiast uganiać się za nowościami, zobaczymy, jak żyli nasi przodkowie? Przecież otyłość to nowy „wynalazek” i jeszcze kilkaset lat temu grubasy stanowił okazy niemal cyrkowe. Okazuje się, że istnieje dieta stara jak Biblia, która zapewnia świetne rezultaty bez większego wysiłku. Wystarczy przyjąć kilka prostych założeń.
(sr/mtr), kobieta.wp.pl