Coraz więcej ludzi cierpi na nadwagę i otyłość. Szacuje się, że nawet 60 procent Polaków zmaga się ze zbędnymi kilogramami. Każdy, kto choć raz próbował się odchudzać, dobrze wie, że nie jest to takie proste. Wiele osób na myśl o skrajnym ograniczeniu jedzenia wpada w panikę. Nic dziwnego, że na rynku pojawia się coraz więcej cudownych planów odchudzania i magicznych tabletek. Większość z nich oczywiście nie działa. Czy więc mamy jedynie dwa wyjścia: katować się głodówkami lub zaakceptować swoje sadełko?
Coraz więcej ludzi cierpi na nadwagę i otyłość. Szacuje się, że nawet 60 procent Polaków zmaga się ze zbędnymi kilogramami. Każdy, kto choć raz próbował się odchudzać, dobrze wie, że nie jest to takie proste. Wiele osób na myśl o skrajnym ograniczeniu jedzenia wpada w panikę. Nic dziwnego, że na rynku pojawia się coraz więcej cudownych planów odchudzania i magicznych tabletek. Większość z nich oczywiście nie działa. Czy więc mamy jedynie dwa wyjścia: katować się głodówkami lub zaakceptować swoje sadełko?
A może zamiast uganiać się za nowościami, zobaczymy, jak żyli nasi przodkowie? Przecież otyłość to nowy „wynalazek” i jeszcze kilkaset lat temu grubasy stanowił okazy niemal cyrkowe. Okazuje się, że istnieje dieta stara jak Biblia, która zapewnia świetne rezultaty bez większego wysiłku. Wystarczy przyjąć kilka prostych założeń.
(sr/mtr), kobieta.wp.pl
Odpowiedź w biblii
Plan Daniela został stworzony przez Ricka Warrena – pisarza i pastora megakościoła w Południowej Kalifornii. Duchowny od dawna twierdzi, że w Biblii można znaleźć odpowiedź na wszystko. Również na to, jak stracić zbędne kilogramy.
Zainspirowała go postać Daniela, proroka, który dorastał na dworze Nabuchodonozora II. Młodzieniec odmawiał królewskiego jedzenia i spożywał tylko proste posiłki, na które pozwalało prawo żydowskie. Dzięki temu wyrósł na silnego i zdrowego mężczyznę.
- Plan Daniela to nie kolejna dieta – tłumaczy Rick Warren. – To styl życia bazujący na historii proroka. Ci, którzy wybierają proste jedzenie i wodę zamiast fast-foodów i wina, są po prostu zdrowsi i lepiej wyglądają.
Prostota i oszczędność
Przy tworzeniu planu Rick Warren nie opierał się tylko i wyłącznie na wskazówkach zaczerpniętych ze Starego Testamentu. Konsultował swoje założenia dietetyczne z ekspertami, takimi jak słynny specjalista żywieniowy Mehmet Oz. Co ciekawe, choć program budzi pewne kontrowersje, dietetycy twierdzą, że faktycznie jest korzystny dla figury i dla zdrowia. Kilka prostych założeń może sprawić, że stracimy nawet kilka kilogramów w miesiąc.
Prostota i oszczędność to właśnie główne założenia Planu Daniela. Przede wszystkim do jadłospisu należy włączyć duże ilości warzyw i owoców, a do minimum ograniczyć spożycie mięsa. Najlepiej zamienić je na ryby, takie jak dziki łosoś czy halibut. Są bogate w kwasy omega-3, które poprawiają ogólną kondycję organizmu.
Tylko natura
Rick Warren sugeruje, żeby do końca życia unikać przetworzonego jedzenia. Należy więc zrezygnować z wszelkiego rodzaju gotowych dań, mąki i słodzonych jogurtów, nie mówiąc już o takich specyfikach jak syrop glukozowo-fruktozowy, aspartam czy wszelkiego rodzaju konserwanty i barwniki.
Wybieramy tylko naturalne produkty, najlepiej z ekologicznych sklepów. Sami powinniśmy przyrządzać posiłki. Im prostsze, tym lepsze – np. na obiad czarny ryż z warzywami. – Zawsze powtarzam: jeżeli coś pochodzi z fabryki, nie jedz tego. Jeśli wyrosło na grządce, niech stanie się twoim obiadem – tłumaczy Warren.
Jadłospis
Jeśli nadal masz wątpliwości, co powinno się jeść, stosując Plan Daniela, oto mała ściągawka:
- Jaja, do ośmiu tygodniowo
- Rośliny strączkowe, takie jak soja, soczewica, ciecierzyca
- Warzywa o niskim indeksie glikemicznym, np. brokuły, jarmuż, szpinak
- Owoce, najlepiej jagody, wiśnie, brzoskwinie, śliwki, gruszki i jabłka
- Drób z wolnego wybiegu
- Inne mięso pochodzące od zwierząt z wolnego chowu, ale nie więcej niż 60 dag tygodniowo
Treningi interwałowe
Jak każdy sensowny plan odchudzania, również Plan Daniela zawiera wskazówki dotyczące aktywności fizycznej. Zdaniem Warrena ruch jest absolutnie niezbędny w utrzymaniu odpowiedniej wagi. Poleca się treningi interwałowe, czyli o zmiennej intensywności. Dla przykładu, przeplatamy minutę biegu i cztery minuty szybkiego marszu. Ćwicz codziennie przez 30 do 45 minut, a szybko zaobserwujesz efekty.
Efektywność takiego treningu potwierdzają specjaliści. Nie tylko korzystnie wpływa na sylwetkę i pozwala spalić więcej kalorii niż jednostajny wysiłek, ale jest też jakby łatwiejszy dla psychiki. Zmienna intensywność stanowi wyzwanie, treningi nie są nużące i pozwalają na większe skupienie.
Jedz do woli
Dlaczego Plan Daniela nie zawiera informacji o kaloryczności dań i liczbie posiłków? Zdaniem Warrena jest to całkowicie zbędne. Organizm, któremu dostarcza się tylko zdrowe, pełnowartościowe posiłki, sam reguluje swoje zapotrzebowanie na kalorie. Jedz wtedy, kiedy będziesz głodny, obojętnie czy ma to być jeden, czy siedem posiłków dziennie.
Dobra dieta!
Co na to dietetycy? O dziwo, są zachwyceni Planem Daniela. Marisa Moore z Akademii Odżywiania i Dietetyki (Academy of Nutrition and Dietetics) z USA twierdzi: - To może być świetna dieta, dopóki dostarczamy organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych.
Według ekspertki niedostarczenie wszystkich niezbędnych mikroelementów to właściwie jedyne zagrożenie tej diety. Łatwo tego uniknąć, spożywając duże ilości ryb i zalecane porcje mięsa. Moore zwraca jednak uwagę na zalecenie dotyczące kupowania żywności w sklepach organicznych. – To świetne, jeżeli cię na to stać – mówi. Zaznacza, że nie ma większej różnicy pomiędzy produktami „organicznymi” a tymi z supermarketu, z działu ze zdrową żywnością.
(sr/mtr), kobieta.wp.pl