Pole dance na igrzyskach olimpijskich?
Pole dance niedługo może zagościć na liście dyscyplin olimpijskich. - Trzymam kciuki, żeby kiedyś się udało - powiedziała Katarzyna Bigos, mistrzyni Polski i Europy w pole dance.
29.03.2017 | aktual.: 30.03.2017 09:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pole dance staje się coraz bardziej popularną dyscypliną, również w Polsce. Jak grzyby po deszczu wyrastają nowe szkoły. Jednak jego zwolennicy od lat walczą ze złośliwymi stereotypami nawiązującymi do rozrywek z nocnego klubu. A nazywanie pole dance tańcem na rurze może być mylące. Pole dance nie jest po prostu tańcem, tylko akrobatyką – dyscypliną wymagającą ogromnej siły, elastyczności, woli walki i zaangażowania. Trwają prace nad włączeniem tej dyscypliny do kategorii olimpijskich.
- Mam poczucie, że w środowisku fitnessowym to jest już jasne, że pole dance to sport - powiedziała Katarzyna Bigos, mistrzyni Polski i Europy w pole dance. - Coraz więcej pojawia się różnych stowarzyszeń i profesjonalnych zawodów związanych z pole sportem. Następuje profesjonalizacja i pole dance cały czas ewoluuje. Trzymam kciuki, żeby kiedyś się udało.