Pozowała topless. Sesja prawie zrujnowała rodzinę Melissy Joan Hart
Melissa Joan Hart ujawniła dramat z początku kariery, który wstrząsnął jej rodziną. Sesja dla magazynu "Maxim" niemal zakończyła jej rolę w serialu "Sabrina, nastoletnia czarownica".
W tym artykule:
Melissa Joan Hart, gwiazda kultowego serialu lat 90. "Sabrina, nastoletnia czarownica", podzieliła się dramatycznymi doświadczeniami z czasów swojej młodości. Aktorka ujawniła, że sesja zdjęciowa dla magazynu "Maxim" niemal kosztowała ją karierę i wywołała ogromne napięcie w rodzinie.
Wstająca sesja
W 1999 roku, w wieku 23 lat, Hart zgodziła się na sesję topless do magazynu "Maxim", promując film "Drive Me Crazy". Na okładce umieszczono nagłówek: "Sabrina, twoja ulubiona czarownica bez sztuczek!", co sugerowało seksualizowanie jej serialowej postaci. Ten zabieg naruszał klauzulę kontraktu z Archie Comics, która kategorycznie tego zabraniała. Ojciec i brat aktorki doświadczyli wówczas upokorzenia i drwin w pracy oraz w szkole.
— Mój brat był wtedy jeszcze w gimnazjum lub liceum. Po sesji dla »Maxima« on i mój ojciec byli upokarzani, wyśmiewani i dręczeni przez ludzi, którzy mówili: »Spójrz na swoją córkę! Spójrz na swoją siostrę! — opowiedziała w najnowszym podcaście "Sibling Revelry".
Odrzucenie Playboya
Kilka lat później aktorka otrzymała propozycję sesji dla magazynu "Playboy". Choć oferta była atrakcyjna finansowo, Hart odmówiła. — Oferowali mi dużo pieniędzy, ale powiedziałam: »Nie mogę tego zrobić, bo nie chcę, żeby mój brat cierpiał. To ostatnia rzecz, której on potrzebuje. Już teraz jest torturowany przeze mnie i moją bieliznę«" — tłumaczyła aktorka.
Reakcja producentów serialu
Po publikacji zdjęć Hart była zagrożona utratą roli w "Sabrinie, nastoletniej czarownicy". Aktorka wysłała list z przeprosinami do producentów, co pozwoliło jej powrócić na plan. Ironią losu było to, że cała afera dodatkowo przyczyniła się do sukcesu filmu "Drive Me Crazy". — Drama wokół »Maxima« napędziła promocję filmu. To był wielki hit — przyznała aktorka. Aktorka podkreśla, że decyzje podejmowane w młodości chroniące rodzinę pozostają dla niej źródłem dumy, a doświadczenie nauczyło ją stawiać granice między życiem prywatnym a karierą. — Ale cieszę się, że tego nie zrobiłam, bo teraz mam trzech synów i nie potrzebuję, by takie zdjęcia były gdzieś dostępne — dodała w podcaście "Sibling Revelry".
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!