Nigdy tak nie używaj termostatu. Nagminny błąd
Chłód powoli daje nam o sobie znać, co oznacza, że sezon grzewczy właśnie się rozpoczął. Jeśli chcesz cieszyć się ciepłem bez nadmiernych kosztów, warto poznać kilka trików na efektywne ustawienie termostatów w kaloryferach. To prostsze, niż się wydaje.
Temperatura na dworze spada z każdym dniem, zwłaszcza nocami, gdy temperatury mogą oscylować nawet poniżej zera. Sezon grzewczy już się zaczął, a wraz z nim pojawią się wyższe rachunki. Jak jesienią i zimą zadbać o zasobność portfela? Podpowiadamy.
Tak zadbasz o rachunki za ogrzewanie
Większość kaloryferów ma pokrętło. To termostat, dzięki któremu można w łatwy sposób regulować temperaturę w pomieszczeniu. Zwykle spotykamy się z oznaczeniami od 1 do 5, ale co one tak naprawdę oznaczają?
Kupili stary dom z działką za 90 tys. zł. Właściciel mówi, jak oszczędnie go wyremontowali
Czytaj też: Odsuń od grzejnika. Rachunki spadną w oczach
Wybierając śnieżynkę lub zero, można utrzymać w danym wnętrzu minimalne ciepło, tak aby woda w kaloryferze nie zamarzła. Po ustawieniu na jeden, spodziewaj się temperatury około 12-13 st. C. Dwójka doda odrobinę ciepła, podnosząc ją do 15 st. C, a trójka to już komfortowe 18-20 st. C. Czwórka pozwoli nam natomiast uzyskać temperaturę w wysokości 22-24 st. C. Osoby kochające prawdziwe tropiki powinny z kolei ustawić pokrętło na piątkę, dzięki czemu temperatura w danym pomieszczeniu podniesie się nawet do 28 st. C.
Nie popełniaj tych błędów
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak w pełni wykorzystać potencjał termostatu, co prowadzi do wysokich rachunków za ogrzewanie. Chcąc jak najszybciej podnieść temperaturę w pomieszczeniu, często przekręcamy pokrętło na piątkę. To jednak może nie przynieść oczekiwanego rezultatu. Warto bowiem wiedzieć, że balansując ustawieniami w średnich wartościach, szybciej osiągniemy komfortową temperaturę i dodatkowo zaoszczędzimy na zużyciu energii.
Mogłoby się również wydawać, że całkowite wyłączenie grzejników, gdy wychodzimy z domu, to oszczędność. Nic bardziej mylnego! Po powrocie, zamiast przytulnego ciepła, zastajemy wówczas nieprzyjemny chłód. Oprócz tego ponowne nagrzanie pomieszczenia może potrwać, narażając nas przy tym na wysokie rachunki.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl