Nałożyła szminkę pod oczy. Efekt przerósł oczekiwania
Nieprzespana noc, stres, zmęczenie, ale też predyspozycje genetyczne. Kiedy pod naszymi oczami pojawiają się sińce, często szukamy sposobów na to, by je zakryć. Dziennikarka WP Kobieta sprawdziła popularną w sieci metodę, aby przekonać się, czy rzeczywiście jest tak skuteczna.
Jeżeli marzy wam się perfekcyjny makijaż, który ukryje nasze cienie pod oczami, nie musicie już dłużej szukać. Przetestowałyśmy popularną w sieci metodę, która okazała się niekwestionowanym hitem. Kilka szybkich ruchów i po drobnej niedoskonałości ani śladu. Na własnej skórze trik sprawdziła redaktorka WP Kobiety Hanna Skrzypczak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cienie pod oczami mogą świadczyć o chorobie
Sińce pod oczami "znikną". Genialny makijażowy patent
Nie trzeba dodatkowych kosmetyków, aby sprawić, że cienie pod oczami staną się praktycznie niewidoczne. Bardzo możliwe, że "korektor" już masz w swojej kosmetyczce, jeżeli tylko... używasz czerwonej szminki. Wiele kobiet pokazywało ów trik w mediach społecznościowych. Jednak, jak wiadomo, nie zawsze patenty z Instagrama czy TikToka sprawdzają się w prawdziwym życiu. Hanna Skrzypczak podjęła się wyzwania, aby przetestować, jak na jej skórę zadziała czerwona szminka. Efekt? Nie możemy wyjść z podziwu.
Jak widać na zdjęciu, różnica jest zauważalna od razu! Tym sposobem nasza szminka staje się wielofunkcyjnym kosmetykiem, a my też zyskujemy pewność, że nie dostaniemy uczulenia po zastosowaniu nowego, wcześniej nietestowanego na własnej skórze, kosmetyku. Prosty trik z ulubioną pomadką ma więc same plusy! Jak wykonać taki kryjący makijaż? Wystarczy, że przed nałożeniem zwykłego korektora i pudru, rozprowadzimy na sińcach czerwoną szminkę. Później kontynuujemy malowanie się tak, jak robimy to na co dzień. Kilka ruchów i efekt gwarantowany.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.