Żył w "rzymskim małżeństwie". Wytrzymał 27 lat
Aktor, uwielbiany na całym świecie, przez wiele lat żył w związku, który formalnie nigdy nie został zalegalizowany — tzw. rzymskim małżeństwie. Dopiero w wieku 50 lat zdecydował się na pierwszy ślub, ale już... z inną partnerką. Willem Dafoe 22 lipca skończył 70 lat.
Willem Dafoe po raz pierwszy związał się na poważnie z kobietą w 1977 roku. Jego partnerką została Elizabeth LeCompte, reżyserka teatralna, którą poznał podczas pracy w awangardowej grupie The Performance Group. Relacja okazała się niezwykle trwała – aktor i reżyserka wspólnie spędzili 27 lat, a w 1982 roku na świat przyszedł ich syn Jack. Pomimo długiego stażu związku, para nigdy nie zdecydowała się na formalny ślub.
Była przeciwna instytucji małżeństwa
Willem Dafoe w wywiadzie dla brytyjskiego "The Guardian" z 2009 roku, pięć lat po zakończeniu związku z LeCompte, Dafoe wyjaśnił, dlaczego nigdy nie wzięli ślubu.
- Byłem w związku przez 27 lat. Jest matką mojego syna, ale nigdy się nie pobraliśmy, ponieważ dla niej małżeństwo oznaczało własność. Uszanowałem to, ale po pewnym czasie bardziej niż ona zacząłem interesować się małżeństwem. Coraz częściej przekonywałem się, że nie jest dobrze mówić: "Jestem z tą osobą, ale nie weszliśmy w związek małżeński". To dezorientujące, zarówno dla ciebie, jak i dla innych ludzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wspomina małżeństwo z Mandaryną. To dlatego doszło do rozwodu?
Był to "rzymski związek" – partnerstwo oparte na zaufaniu i wolności, ale bez formalnych zobowiązań prawnych. To potoczne określenie ma nawiązywać do prawa rzymskiego.
- Dla Rzymian małżeństwo było relacją faktyczną, nie zaczynało się od ślubu, tylko od faktycznej chęci pozostawania razem jako mąż i żona. Dopiero wpływy filozofii chrześcijańskiej sprawiły, że zaczęto uważać ślubowanie sobie za coś istotnego prawnie - tłumaczył Piotr Szeląg w rozmowie z Wirtualną Polską.
Po rozstaniu z Elizabeth LeCompte aktor szybko zdecydował się na sformalizowanie kolejnej relacji.
Miłość w Rzymie – ślub z Giadą Colagrande
Dafoe poznał Giadę Colagrande, włoską reżyserkę i aktorkę, w 2004 roku na ulicy Rzymu. Mimo że znał ją z filmów i mieli wspólnych znajomych, dopiero tam doszło do ich pierwszego osobistego spotkania. Rok później, w marcu 2005 roku, aktor i jego partnerka wzięli ślub - i to bardzo romantyczny:
W rozmowie z "The Guardian" Dafoe opisał tamten moment słowami:
- Decyzja o wzięciu ślubu była bardzo spontaniczna i romantyczna. Jedliśmy lunch i zapytałem: "Chcesz wziąć ślub jutro?". Zadzwoniłem do ratusza, a oni powiedzieli: "Jeśli przyjedziesz w ciągu kilku godzin, możesz się zarejestrować i jutro możesz wziąć ślub". Pobiegliśmy więc tam. Pobraliśmy się następnego dnia w obecności tylko dwóch świadków, naszych najlepszych przyjaciół: mojego menadżera i jej redaktorki.
Związek z Giadą Colagrande to nowy rozdział w życiu Dafoe – aktor przeprowadził się do Rzymu, gdzie opanował język włoski i szybko zyskał sympatię lokalnych mieszkańców.
- Czuję się tam jak w niebie. Uwielbiam tamtejszych ludzi głównie za ich empatię. Amerykanie kochają zwycięzców, a Włosi inaczej patrzą na ludzi, którzy są przegranymi."
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl