Na biustonosz zarzuciła kurtkę. Tak Margot Robbie wyglądała na pokazie Chanel
W roszadach na najwyższych stanowiskach w domach mody już trudno się "połapać". Jednak wszyscy czekali na to, jaki pomysł na Chanel przedstawi Matthieu Blazy. Na pokazie w ramach Paris Fashion Week zjawiło się mnóstwo gwiazd, które pokazały się w stylizacjach, ku zaskoczeniu, bez polotu. Czy taki właśnie był zamysł?
Branża mody czekała na ten moment z niecierpliwością, ekscytacją, ale i nutką niepewności. 6 października Matthieu Blazy zadebiutował podczas Paris Fashion Week jako dyrektor kreatywny Chanel, prezentując kolekcję na sezon wiosna-lato 2026. W tej roli zastąpił Virginie Viard, która w naturalny sposób przejęła pałeczkę po zmarłym w 2019 Karlu Lagerfeldzie (pracowała z nim ponad 30 lat).
Chanel pod nowymi sterami
Matthieu Blazy pożegnał się z marką Bottega Veneta i objął stanowisko, o którym marzy chyba każdy projektant mody. Swoisty obiekt pożądania łączy się jednak z ciężarem odpowiedzialności. Czy udało się go udźwignąć?
Krytycy byli w zasadzie jednogłośnie pozytywni. W kolekcji SS26 nie zabrakło wariacji na temat klasycznej koszuli i tweedowej garsonki. Surowość mieszała się z subtelnością jedwabiu, a dramaturgii dodawały syntetyczne piórka (pokrywały rozkloszowane spódnice lub tworzyły biżuterię). Na wybiegu widać było "core" Chanel przepuszczony przez filtr estetyki nowego dyrektora kreatywnego.
Anja Rubik o znajomości z Emily Ratajkowski i Bieberami: "Zaplanowana jest wspólna kolacja"
Wrażenie robiła już sama scenografia. Matthieu Blazy zaprosił gości do paryskiego Grand Palais, w którym regularnie odbywają się pokazy Chanel. Przestrzeń zmienił w kosmiczne widowisko, tłumacząc, że jego rozmowa z Gabrielle Chanel odbywa się poza przestrzenią i czasem. Wielkie planety odbijały się w posadzce i tworzyły absolutnie magiczną atmosferę.
Goście na pokazie Chanel zaskoczyli minimalizmem
Wśród gości panował natomiast wyjątkowo powściągliwy dresscode. Gwiazdy zaskoczyły minimalistycznymi stylizacjami, symbolicznie dając w ten sposób czystą kartę dla nowej wizji, którą chciał zaprezentować Matthieu Blazy. Ale nie da się ukryć, że trochę powiało nudą, a nawet banałem.
Margot Robbie zdecydowała się na czarny komplet, który składał się z kurtki i prostych spodni z wysokim stanem. Look dopełniła braletką, czyli miękkim biustonoszem, który wystawał spod okrycia wierzchniego.
Nicole Kidman postawiła natomiast na białą koszulę o wydłużonym kroju, jasne jeansy z szerszymi nogawkami oraz czarne szpilki ze spiczastymi czubkami. Czy istnieje coś prostszego?
Kendall Jenner wybrała czarną garsonkę z żakietem o skróconym kroju i klasyczną spódniczką ołówkową. Maksymalnie prostą stylizację dopełniła dwukolorowymi czółenkami i bordową torebką.
Nawet Penelope Cruz, która nigdy nie opuszcza pokazów Chanel, zrezygnowała z flagowego tweedu na rzecz skórzanej bomberki i prostych spodni w kremowym odcieniu. Zaimponowała połączeniem zadziorności i elegancji (tylko spójrzcie na pikowaną kopertówkę).
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.