Gruchała rozebrała się dla "CKM". Zarobiła więcej niż za medal olimpijski
Sylwia Gruchała, dwukrotna medalistka olimpijska we florecie, 6 listopada 2025 roku obchodzi 44. urodziny. Sportsmenka ma za sobą trudne dzieciństwo, burzliwe życie prywatne oraz rozbieraną sesję dla "CKM-u".
W tym artykule:
Sylwia Gruchała od lat uchodzi za jedną z najwybitniejszych postaci polskiego sportu. Dwukrotna medalistka olimpijska, wielokrotna medalistka mistrzostw świata i Europy, zyskała rozgłos już jako nastolatka - w 1996 roku zdobyła brązowy medal mistrzostw świata do lat 17. Wystąpiła na czterech igrzyskach olimpijskich, a w Sydney w 2000 roku sięgnęła po srebro w turnieju drużynowym, by cztery lata później w Atenach zdobyć brąz indywidualnie. Jej sportowa kariera była pasmem sukcesów, jednak życie prywatne okazało się znacznie trudniejsze.
Trudne dzieciństwo Sylwii Gruchały
Choć dziś może pochwalić się imponującym dorobkiem sportowym, dzieciństwo Sylwii Gruchały nie należało do łatwych. Kiedy miała zaledwie sześć lat, jej matka wyjechała do Stanów Zjednoczonych i już nie wróciła. Dziewczynką zajął się ojciec, który zmarł, gdy miała 15 lat. - Wiadomo, że jeden człowiek nie jest w stanie zastąpić obojga rodziców. Tata był bardziej mamą niż tatą. To był bardzo wrażliwy, delikatny, łagodny człowiek. Kochał miłością bezwarunkową. Byłam z nim bardzo związana, tęsknię za nim do dziś. Bardzo wiele od niego dostałam - wspominała w rozmowie z Onetem.
Marta Wierzbicka: sesja w "Playboy'u" pomogła jej w karierze?
Z matką, jak sama przyznała, utrzymuje jedynie sporadyczny kontakt. - Wybaczyłam, zrozumiałam, dlaczego to zrobiła. Gdy ona miała dwa latka, straciła swoją mamę. I tu chyba tkwi klucz do tej układanki - mówiła w "Przeglądzie Sportowym".
Gruchała o rozbieranej sesji: "Myśląc o tych zdjęciach, czuję pewien dyskomfort"
Gruchała przez chwilę była obecna w świecie show-biznesu. Największe poruszenie wywołała jej rozbierana sesja dla magazynu "CKM" z 2008 roku, której później żałowała. - Gdybym mogła cofnąć czas, nie podjęłabym decyzji o sesji zdjęciowej w "CKM-ie". Dzisiaj dochodzę do wniosku, że to nie do końca byłam ja. Kiedyś, gdzieś w życiu, pogubiłam się, dlatego myśląc o tych zdjęciach, czuję pewien dyskomfort - mówiła w rozmowie z weszlo.com.
Jak podkreślała, mimo kontrowersji sesja była finansowo korzystna. Zarobiła "więcej niż dostała od państwa za brązowy medal igrzysk w Atenach". - Sama negocjowałam z "CKM-em" i wywalczyłam najwyższą jak na tamte czasy gażę za sesję w bikini - wyjawiła. Równie burzliwe było jej życie prywatne. Przez lata była w związku z włoskim szablistą Luigim Tarantino, a następnie z Markiem Bączkiem, z którym ma córkę Julię. Ich relacja zakończyła się rozwodem, a w mediach pojawiały się doniesienia o sporach dotyczących alimentów. Dziś Sylwia Gruchała unika medialnego rozgłosu i żyje z dala od show-biznesu.
Czytaj także: Rozebrała się dla "Playboya". Po latach wyznała prawdę
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl