Kot się chowa? Przekazuje ci ważną wiadomość

Choć koty to drapieżniki, w świecie przyrody bywają też ofiarami. Z tego powodu instynkt każe im szukać schronienia w miejscach cichych, zacienionych i niedostępnych. Takie kryjówki dają im poczucie kontroli nad otoczeniem — z ukrycia mogą obserwować, ale same pozostają niewidoczne.

KotKot
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Koty instynktownie szukają schronienia przed potencjalnym zagrożeniem. Biorąc to pod uwagę, nie powinniśmy się dziwić, że dopiero co adoptowane zwierzę urządza sobie kryjówkę pod łóżkiem albo za szafą i wychodzi z niej tylko nocą. Bezpieczny azyl stanowi bazę, z której poziomu czworonóg będzie eksplorował dalsze części mieszkania (oczywiście o ile nie cierpi z powodu zaburzeń wpływających na jego zachowanie).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kot na wannie. Właściciel nagrał, co stało się chwilę później

Ukrywanie się jako sposób na emocje

Dla kota ucieczka w ciemne miejsce to również sposób radzenia sobie z emocjami. Gdy kot czuje się zestresowany (np. po przeprowadzce, wizycie u weterynarza czy w obecności gości), może zareagować chęcią odizolowania się. To jego mechanizm obronny: ukrycie się pozwala mu "przetrawić" emocje i powoli się wyciszyć.

Jak czytamy na portalu Onet.pl, z tego względu nie należy zmuszać kota do wyjścia z kryjówki na siłę. Lepiej pozwolić mu samodzielnie zdecydować, kiedy będzie gotowy wrócić do normalnej aktywności. Co więcej, warto mruczkowi zapewnić kilka różnego rodzaju "izolatek", szczególnie jeśli mamy duże mieszkanie.

Kiedy ukrywanie się może być sygnałem choroby

Choć chowanie się jest całkowicie normalne, czasem może świadczyć o tym, że kot fizycznie czuje się źle. Mruczące czworonogi to mistrzowie w ukrywaniu bólu. Nie pokazują, że coś jest z nimi nie tak, aby uchronić się przed atakiem drapieżnika. Dlatego nagła zmiana zachowania, jak np. nadmierne izolowanie się połączone z apatią, brakiem apetytu lub niechęcią do kontaktu, powinna nas zaniepokoić.

Permanentne unikanie bodźców zewnętrznych może wskazywać również na to, że nasz pupil ma problem z lękiem. Taka sytuacja również wymaga interwencji, tyle że nie weterynarza, a behawiorysty, czyli specjalisty od zachowania.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Klub Świadomej Konsumentki
Klub Świadomej Konsumentki © WP Kobieta
Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
"Żałuję, że to sobie zrobiłam". Po zabiegu wykryto niepokojące zmiany
"Żałuję, że to sobie zrobiłam". Po zabiegu wykryto niepokojące zmiany
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie