Skończyła 64 lata. Nigdy nie wyszła za mąż, taki był powód

Jennifer Coolidge, która zdobyła popularność dzięki rolom w "American Pie" i "Legalnej Blondynce", świętuje swoje 64. urodziny. Ostatnimi czasy znów jest u szczytu popularności za sprawą serialu "Biały Lotos".

Coolidge bardzo rzadko dzieli się szczegółami ze swojego życia prywatnego. Wiadomo jednak, że nigdy nie stanęła na ślubnym kobiercu. W jednym z wywiadów jednak wyjawiła, że przez lata oglądała się za nieodpowiednimi mężczyznami.

- Przez większość mojego życia goniłam za nieosiągalnymi mężczyznami i gdzie mnie to zaprowadziło? - powiedziała w rozmowie z "Variety".

Zobacz też: Znowu jest na topie. Jennifer Coolidge dosłownie zabłysła na czerwonym dywanie

Coolidge otwarcie mówi, że wybór odpowiedniego partnera na całe życie jest dla niej trudny. W rozmowie z "Page Six" podkreśliła, że nigdy nie znalazła miłości swojego życia. W 2013 roku przyznała, że przez wiele lat umawiała się z młodszymi mężczyznami. Aktorka nie doświadczyła też macierzyństwa, co było jednak jej świadomym wyborem.

- Jestem bardzo niedojrzała. Myślę, że to powstrzymało mnie przed posiadaniem dzieci. Sama jestem trochę jak dziecko, a gdybym została matką, musiałabym dorosnąć - wyjawiła w brytyjskiem "GQ".

Jennifer Coolidge przyznała, że jej życie randkowe odmieniło się dzięki roli w "Białym Lotosie". - Chociaż grałam totalną dziwaczkę, to zagadują do mnie przystojni faceci - wyjawiła w wywiadzie udzielonym "The Sunday Times".

- Im jest naprawdę żal, że Tanya wypadła z łodzi. Mężczyźni lubią cię bardziej, ponieważ czują, że przeszłaś przez coś trudnego. Ten serial naprawdę podniósł mój poziom gry, jeśli chodzi o randkowanie - wyjawiła.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Znasz kobiety, które robią coś bezinteresownie dla innych? Zgłoś ją w plebiscycie #Wszechmocne