Skuteczne sposoby na sińce pod oczami
Cienie i sińce pod oczami wbrew pozorom mogą być zmorą nie tylko zmęczonych czy niewyspanych osób. Często wywołują je czynniki, na które nie mamy dużego wpływu, takie jak budowa anatomiczna czy metabolizm. Ale sińce pod oczami mogą również świadczyć o postępującym procesie starzenia albo o zaburzeniach krążenia.
Cienie i sińce pod oczami wbrew pozorom mogą być zmorą nie tylko zmęczonych czy niewyspanych osób. Często wywołują je czynniki, na które nie mamy dużego wpływu, takie jak budowa anatomiczna czy metabolizm. Ale sińce pod oczami mogą również świadczyć o postępującym procesie starzenia albo o zaburzeniach krążenia.
Skóra wokół oczu jest bardzo cienka i delikatna. Znajduje się tu znacznie mniej gruczołów łojowych i tkanki tłuszczowej niż w innych partiach twarzy. Nic więc dziwnego, że właśnie oczy i ich okolice jako pierwsze zdradzają, w jakiej jesteśmy kondycji. Sińce i obrzęki powodują, że twarz wygląda na zmęczoną. Cienie i opuchnięcia pod oczami często powstają po nieprzespanej nocy, ale bywają też skutkiem czynników, na które mamy mały wpływu. Mowa, m.in. o obrzękach związanych z zaburzeniami krążenia, o przeroście tkanki tłuszczowej w dolnej powiece, a także o tzw. dolinie łez.
Nieestetyczne cienie
Kiedy jesteś zmęczona i niewyspana, pod oczami zaczynają pojawiać się cienie. Dzieje się tak, ponieważ w tym miejscu dochodzi do zastoju krwi i limfy. Aby uporać się z tym problemem, najlepszym lekarstwem będzie odpowiednia dawka snu.
Trudniej będzie ci usunąć cienie pod oczami, które są stałe. Pojawiają się one najczęściej, kiedy w dolnej powiece dochodzi do zaniku tkanki tłuszczowej. Wtedy drobne naczynia włosowate po prostu prześwitują przez cienką skórę i są widoczne jako sinofioletowe cienie. Dodatkowo z wiekiem skóra pod oczami staje się cienka i mało sprężysta, a zaniki tkanki tłuszczowej nasilają jej wiotkość. To wszystko sprawia, że światło pod oczami odbija się w niekorzystny sposób, powodując i uwydatniając sińce.
Na własną rękę
Jeśli chcesz pozbyć się cieni pod oczami domowymi sposobami, przede wszystkim warto zrobić sobie okład z czarnej herbaty. Wystarczy namoczyć w naparze wacik i położyć na oczy (na ok. 10-15 minut). Ściągająco działają również zielony ogórek i ziemniak, przykładane bezpośrednio do oczu. Poza tym, warzywa te poprawiają koloryt skóry. Od lat znane jest także działanie świetlika. Można stosować go w formie naparu (jako okłady) albo sięgając po preparaty, które go zawierają, np. żele. W drogeriach i aptekach dostępnych jest wiele produktów na sińce pod oczami – jeśli nie wiesz, który wybrać, poproś o pomoc farmaceutkę.
Bardzo ważny jest krem, który stosujesz. Sięgnij po preparat pod oczy, np. poprawiający krążenie limfy i krwi, nawilżający, ściągający i kojący. Z pomocą przyjdą ci również kosmetyki do makijażu. Najważniejszy będzie korektor pod oczy (ważne, aby nie był zbyt jasny). Pokryj sińce podkładem, a następnie korektorem; kosmetyk w płynie możesz wymieszać razem z fluidem i dopiero nanieść pod oczy. Niektóre rozświetlające emulsje zawierają witaminy, składniki odżywcze i ekstrakty, dzięki którym walka z sińcami będzie skuteczniejsza. Warto solidnie wytuszować rzęsy, aby odciągnąć nimi uwagę od nieestetycznych podkówek.
Dobre efekty może również przynieść delikatny masaż okolic oczu. Rozgrzej w dłoniach odrobinę kremu i opuszkami palców wygładź górne i dolne powieki, kierując się od nosa ku skroniom. Pamiętaj również, że cienie nie znikną, jeśli będziesz prowadziła niezdrowy tryb życia. Nie przesadzaj z piciem kawy i czarnej herbaty, dużo się ruszaj na świeżym powietrzu i wypijaj co najmniej dwa litry płynów dziennie.
Pomoc profesjonalisty
Jeśli mimo to sińce nie znikną, powinnaś zadziałać kompleksowo. Dr Marek Wasiluk z warszawskiej kliniki Triclinium poleca zabieg frakcyjnej radiofrekwencji mikroigłowej, polegający na jednoczesnym nakłuwaniu i podgrzewaniu skóry. Dzięki niemu uzyskamy efekt jędrniejszej, grubszej i bardziej elastycznej skóry, która z pewnością zakryje nieestetycznie prześwitujące naczynia krwionośne. Według specjalisty warto zastosować także zabiegi mezoterapii igłowej i aplikację niewielkich ilości rzadkiego kwasu hialuronowego w celu uzupełnienia ubytków tkanki tłuszczowej.
Co z doliną łez?
W okolicy oczu pojawiają się również innego rodzaju defekty estetyczne, uwypuklające cienie i nasilające wygląd zmęczonej twarzy. Zmiany te nazywane są tzw. doliną łez i powstają w wyniku głębokich ubytków tkanki tłuszczowej, rozciągających się bocznie od nosa, pod oczodołem. Objawia się to zapadnięciami pod oczami w postaci długiego i wąskiego zagłębienia, przypominającego dolinę, stąd nazwa tej przypadłości. Kobieta z doliną łez wygląda na permanentnie przemęczoną i starszą, niż jest w rzeczywistości. Dolina łez powstaje niezależnie od wieku, czasem również u osób młodych. Duże znaczenie w nasileniu jej występowania ma kształt kości twarzoczaszki, grubość tkanki tłuszczowej na twarzy, a także nasilenie procesów starzenia oraz tryb życia.
Dr Marek Wasiluk tłumaczy, że w takim przypadku najlepiej zdecydować się na zabieg wypełnienia ubytków. - Można to zrobić, wstrzykując kwas hialuronowy lub kwas polimlekowy. Wstrzyknięcie kwasu hialuronowego pozwala na uzyskanie natychmiastowego efektu wypełnienia doliny łez, który utrzymuje się przez ok. półtora roku. Natomiast kwas polimlekowy nie jest typowym wypełniaczem. Na efekty zabiegu trzeba czekać nieco dłużej, ale za to są one bardziej naturalne i długotrwałe. Kwas polimlekowy stymuluje syntezę endogennego kolagenu, dzięki czemu tkanki odbudowują się w naturalny sposób – wyjaśnia specjalista.
Kłopotliwe obrzęki
Obrzęki powieki dolnej mogą pojawić się w każdym wieku. Często są uwarunkowane genetycznie, ale sprzyjają im też inne schorzenia, np. choroby nerek i wątroby, ogólna niewydolność krążenia, alergie, niedoczynność tarczycy lub zaburzenia hormonalne. Najczęściej wywołane są niewielkimi zastojami, które powstają nocą, kiedy śpimy w pozycji horyzontalnej. Skurcze mięśni mimicznych, które zwykle pomagają w przepływie krwi, są wówczas znacznie ograniczone. W ten sposób woda i toksyczne produkty przemiany materii pozostają w tkance podskórnej i powstaje obrzęk. Naskórek w powiece jest wyjątkowo cienki, dlatego zgromadzona w niej woda jest bardzo widoczna.
Taka przypadłość może dotknąć również osoby, które mają drobne problemy z mikrokrążeniem, a mimo to decydują się na wstrzyknięcie botoksu pod oczami. Toksyna botulinowa powoduje częściowy paraliż mięśni, a więc uniemożliwi wykorzystanie ich jako pompy wspomagającej krążenie.
- Aby zniwelować obrzęki pod oczami, najlepiej stosować masaże i drenaż limfatyczny, które usprawnią krążenie. Można również skorzystać z zabiegów mezoterapii igłowej, które polegają na podaniu w tkankę za pomocą igły preparatów odżywiających, zmniejszających obrzęk i poprawiających krążenie. Warto także zastosować zabiegi radiofrekwencji kontaktowej, które polegają na ogrzaniu tkanek za pomocą specjalnej głowicy, co także pozwala zniwelować obrzęki i pozbyć się toksyn – mówi dr Marek Wasiluk.
Nieestetyczne worki tłuszczowe
Opuchnięte worki pod oczami mogą być także wywołane przerostem tkanki tłuszczowej pod dolną powieką. Może się tak dziać w wyniku przewlekłego obrzęku, zaburzenia metabolizmu komórek tłuszczowych i gromadzenia się (zamiast efektywnego wydalania) produktów przemiany komórkowej.
Do najczęściej stosowanych zabiegów, mających na celu zlikwidowanie worków tłuszczowych, należą: lipoliza iniekcyjna i blepharoplastyka powiek dolnych. Lipoliza iniekcyjna to zabieg polegający na ostrzykiwaniu poduszeczek tłuszczowych substancją rozpuszczającą tkankę tłuszczową. Blepharoplastyka powiek dolnych jest natomiast niewielkim zabiegiem chirurgii plastycznej, polegającym na nacięciu tuż pod dolnymi rzęsami i usunięciu nagromadzonego tłuszczu.
Ewa Podsiadły-Natorska (epm/mtr)