Slush – nowy hit na trądzik
W showbiznesie nie ma miejsca na niedoskonałości, a już trądzikową cerą nikt na pewno nie chce się chwalić. Wydawałoby się, że gwiazdy nie muszą uciekać się do wymyślnych sposobów pozbywania się pryszczy. Do zatuszowania wystarczy im dobry korektor, a przy większych problemach mogą zgłosić się do dermatologa - przecież oszczędzać nie muszą. A jednak chętnych na eksperymentalne metody nie brakuje. Ostatnio nieco dziwną metodą podzieliły się Kendall i Kylie Jenner.
13.03.2017 | aktual.: 24.11.2017 16:05
Fakt, że celebrytki od dawna zmagają się z cerą trądzikową. Próbowały mniej lub bardziej konwencjonalnych metod na krosty. Na twarz nakładały maseczki z soku cytryny i białek jaj czy punktowy żel z miodu, cytryny i sody oczyszczonej. Wszystko na nic, bo pod warstwą makijażu nadal krył się problem.
Tym razem jednak panie zszokowały, ujawniając nową metodę pielęgnacji, gdzie pierwszoplanową rolę grają suchy lód i aceton - ten sam, który znamy jako składnik zmywacza do paznokci. Zabieg nosi nazwę slush i podobno działa cuda. Nie należy go jednak po żadnym pozorem wykonywać w domowym zaciszu. Wizyta u kosmetyczki jest obowiązkowa.
Slush znają już Stanach - w południowej Kalifornii jest nawet całkiem popularną metodą walki z trądzikiem. Na czym dokładnie polega? Wystraczy zawinąć suchy lód w gazę lub wacik zmoczony w acetonie i masować nim twarz, a nawet ciało. Taki masaż-peeling pozwala oczyścić powierzchnię skóry, działa antybakteryjnie i usuwa zanieczyszczenia. W mediach pojawiły się wypowiedzi specjalistów, m.in. z amerykańskiej kliniki Coast Dermatology, którzy twierdzą, że taką pielęgnację warto stosować nie tylko w leczeniu trądziku, ale także do poprawienia ukrwienia i struktury skóry - staje się ona gładsza i bardziej rozjaśniona.
Nie wszyscy eksperci są jednak tak przychylni nietypowej kuracji. Pojawiły się jednak głosy sprzeciwu, sugerujące, że w przypadku skóry i wrażliwej taki zabieg może wywołać więcej szkody niż pożytku. Przede wszystkim na bardzo silnie wysuszające działanie acetonu, który w połączeniu z lodem może przyczynić się także do szybszego starzenia się skóry.