Mąż zapoznał ją z kochanką. I tak nie chciała odejść
Małgorzata Pieczyńska 4 maja świętuje 65. urodziny. Aktorka od ponad 40 lat związana jest z Gabrielem Wróblewskim, z którym wiedzie spokojne życie w domu pod Sztokholmem. Jej pierwsze małżeństwo było jednak niezwykle burzliwe.
Małgorzata Pieczyńska ma na swoim koncie bardzo trudne doświadczenia. Choć za pierwszego męża wyszła z miłości, nie spodziewała się, że pewnego dnia przyprowadzi do ich domu kochankę. Aktorka otwarcie mówiła w wywiadach o tym, co spotkało ją ze strony byłego już męża.
Małgorzata i Andrzej Pieczyńscy
Spotkali się pod koniec lat 70. podczas kursu na prawo jazdy. Przyszła gwiazda miała wtedy tylko 18 lat. Andrzej Pieczyński był jednak od niej nieco starszy. Mężczyzna szybko zdobył jej serce. Po roku znajomości postanowili się pobrać, mimo że rodzice aktorki byli temu przeciwni. Miłość okazała się być silniejsza. Niestety, ich uczucie nie przetrwało próby czasu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile kosztowało ich kupno domu? O kogo była zazdrosna Kamila? Co z 800+? Rafał Maślak z żoną w "Parometrze"
- Na początku miałam nadzieję, że będzie to udane małżeństwo. Niestety, żyłam złudzeniami - wyznała aktorka w rozmowie z "Rewią".
Spotkanie z kochanką męża przelało czarę goryczy
Wiele lat po rozwodzie Małgorzata Pieczyńska ujawniła, że pewnego dnia jej mąż zaskoczył ją, przyprowadzając do domu swoją kochankę. Żeby tego było mało, opisał ją przy tym jako doskonałą kandydatkę na przyszłą żonę. Dla aktorki było to nie do zniesienia.
- W takich chwilach nie ma o czym rozmawiać. Wtedy "klucze na stół" - mówiła gwiazda w trakcie rozmowy w programie "Taka jak Ty".
To jednak Andrzej Pieczyński jako pierwszy wspomniał o rozwodzie. Aktorka w dodatku zgodziła się na rozstanie bez wskazywania winnego. Brak znacznego wspólnego majątku i dzieci sprawił, że proces rozwodowy przebiegł sprawnie. W 2017 roku gwiazda przyznała, że prawdopodobnie sama nie zdecydowałaby się na zakończenie związku.
- Ja miałabym trudność z podjęciem decyzji o rozejściu. Być może podjęłabym ją odważnie, ale kiedyś, potem. Szczęśliwie podjął ją mąż. Ja bym próbowała leczyć ten związek, naprawiać... Na szczęście zostało to przecięte - powiedziała tygodnikowi "Świat i ludzie".
Mimo że rozwód był dla niej trudnym doświadczeniem, dziś jest zadowolona z tego, jak ostatecznie ułożyło się jej życie. Niedługo potem Małgorzata Pieczyńska spotkała bowiem swojego obecnego męża, Gabriela Wróblewskiego, z którym jest szczęśliwa do dziś.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl