Umierał na jej oczach. Opisała, jak bardzo cierpiał
Andrzej Strzelecki 4 lutego 2025 roku obchodziłby 73. urodziny. Ceniony aktor i reżyser był związany z Joanną Pałucką. Ich miłość była wyjątkowa. Los rozdzielił parę, gdy Strzelecki przegrał walkę z chorobą w lipcu 2020 roku. - Diagnoza to był straszny cios, bo lekarze nie dawali Andrzejowi szans - mówiła jego żona.
Andrzej Strzelecki był nie tylko wybitnym aktorem, ale również profesorem i mentorem, który z pasją przekazywał wiedzę młodszemu pokoleniu. Widzowie pokochali go za jego kreacje w produkcjach filmowych, takich jak "W pustyni i w puszczy", "Rozmowy nocą" czy "Ostatnie okrążenie". Największą popularność przyniosła mu rola w "Klanie".
Związek aktora z Joanną Pałucką udowadniał, że wiek nie gra roli. Poznali się w Teatrze Rampa i choć początkowo ich relacja miała charakter zawodowy, z czasem przerodziła się w coś więcej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaja Paschalska o "Klanie": "Łatka Oli Lubicz uwierała mnie jako nastolatkę"
Żona wspierała go do końca
Andrzej Strzelecki z Joanną Pałucką stworzył związek przepełniony miłością i pasją do sztuki. Oboje działali w branży artystycznej, co jeszcze bardziej zacieśniało ich relacje. Wspólna praca na scenie pozwalała na wzajemne zrozumienie i nieocenione wsparcie.
- Czymkolwiek urzekła mnie Joasia, nie żałuję, że mnie... urzekła. (...) Przez wiele sezonów pracowaliśmy razem w teatrze i pewnego dnia nastąpił po prostu tak zwany wypadek przy pracy. Zakochałem się w Joannie bez pamięci, a ona, na szczęście, pozwoliła mi siebie kochać. I tak to już trwa kilkanaście ładnych lat - mówił w jednym z wywiadów.
W 2001 roku na świecie pojawił się syn pary, Antoni. Dziecko szybko stało się oczkiem w głowie Strzeleckiego. Młodsza o 10 lat partnerka miała dodawać aktorowi energii i go odmładzać. - Kiedy ma się u boku taką kobietę jak Joasia, nie jest trudno wciąż zachowywać młodość. Jej optymizm i energia to dla mnie najlepszy środek odmładzający - wyznał.
Kiedy Andrzej Strzelecki dowiedział się o swojej chorobie, Joanna Pałucka była jego największym wsparciem. U aktora zdiagnozowano nieoperacyjnego raka płuc i oskrzeli. Dla Strzeleckiego i jego żony był to bardzo trudny czas, ale ukochana nie odstępowała go na krok, wspierając go na każdym etapie leczenia.
- Mąż odczuwał bóle w różnych częściach ciała, trzęsły mu się ręce. (...) Bóle to wynik rozprzestrzeniającego się raka. Diagnoza to był straszny cios, bo lekarze nie dawali Andrzejowi szans - mówiła Pałucka w rozmowie z "Faktem".
Choroba rozwijała się szybko i wkrótce jasne stało się, że czasu jest niewiele. Aktor jednak do końca wierzył, że uda mu się wyzdrowieć. Pomimo podjęcia prób specjalistycznego leczenia w Stanach Zjednoczonych, Strzelecki nie zdążył z niego skorzystać. Zmarł 17 lipca 2020 roku.
Małżeństwo z pierwszą żoną nie przetrwało
Zanim Andrzej Strzelecki spotkał Joannę Pałucką, był żonaty z Ewą Czarniecką, słynną scenografką. Para doczekała się wspólnie córki, Joanny. Ich relacja nie układała się najlepiej. Małżeństwo przechodziło przez trudne chwile i ostatecznie zakończyło się rozwodem.
Czytaj także: Od 20 lat jest żonaty. Teraz krążą plotki o kryzysie
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl