Suknia wagi ciężkiej
To, że kreacje couture powinny z założenia być niezapomnianymi dziełami sztuki „większymi niż życie” wie każdy fan mody. Jednak wydaje się, że projektant tego dzieła nieco przesadził...
25.01.2012 | aktual.: 26.01.2012 15:49
To, że kreacje couture powinny z założenia być niezapomnianymi dziełami sztuki „większymi niż życie” wie każdy fan mody. Jednak wydaje się, że projektant tego dzieła nieco przesadził...
Ta piękna ognistoczerwona suknia wieczorowa wyszła spod ręki Stephana Rollanda. Przedstawił ją podczas Paris Fashion Week korzystając z krągłej figury dawnej supermodelki, swojej muzy, Yasmin Le Bon.
37-letnia piękność musiała na wybiegu korzystać z pomocy dwóch asystentów, ponieważ nie była w stanie sama unieść szykownego stroju. Suknia waży około 50 kilogramów – między innymi dzięki lakierowanym na czerwono metalowym taflom zdobiącym przód kreacji. Modelka opowiadała podczas konferencji prasowej, że przed pokazem spędziła sporo czasu na siłowni, żeby jakoś poradzić sobie z ciężkim strojem. Zadania nie ułatwiał też długi na kilkadziesiąt metrów tren.
Suknia jest propozycją Rollanda na sezon wiosna-lato 2012. Jednak trudno uwierzyć, że ktoś zdecyduje się na wyjście na jakąkolwiek galę w kreacji wagi ciężkiej, nawet tak atrakcyjnej...
(ma)