Szata z pajęczego jedwabiu w londyńskim muzeum
Ładne cacko, prawda? Ta żółta peleryna jest jednak bardziej wyjątkowa niż wydaje się to na pierwszy rzut oka. Strój wykonany został z pajęczego jedwabiu uzyskanego od ponad miliona samic pająków jedwabnych (Nephila clavipes) na Madagaskarze.
Ładne cacko, prawda? Ta żółta peleryna jest jednak bardziej wyjątkowa niż wydaje się to na pierwszy rzut oka. Strój wykonany został z pajęczego jedwabiu uzyskanego od ponad miliona samic pająków jedwabnych (Nephila clavipes) na Madagaskarze. Utkanie tego żółtego przykrycia zajęło cztery lata, a nad jego powstaniem pracowało 80 osób. To jedyna taka tkanina na świecie.
Do zebrania pajęczych nici korzystano ze specjalnych maszyn napędzanych ręcznie, pozwalały one na pobranie ich bezpośrednio z kądziołków przędnych pająków. Codziennie wyłapywano potrzebne okazy, a następnie po uzyskaniu od nich „materiału”, wypuszczano je na wolność. Tkanina nie była farbowana – jej intensywny złoty odcień to naturalna barwa jedwabiu.
Autorem i pomysłodawcą tej oryginalnej szaty jest brytyjski historyk sztuki Simon Peers. Można ją obecnie podziwiać w londyńskim Victoria and Albert Museum.
(ma)